Laktator-ręczny czy elektryczny.?

jeśli szykujesz się do porodu po raz pierwszy to taki wystarczy :slight_smile: a natura sama podpowie co dalej … czy duża laktacja czy nie za wielka :slight_smile: ja mam ogromną ale radziłam sobie bez elektrycznego teraz mam z wygody i trochę z ciekawości :slight_smile:

sylwencja gratulacje:) super że już tulisz swoje maleństwo. Ten laktator co wstawiłaś zdjęcie moja siostra nim odciągała przez jakiś czas, pożyczyła mi go ale niestety podczas sterylizacji pękło to szkło, więc odciągałam tym tłokowym w formie strzykawki. Na sam początek powinien taki wystarczyć, ale nie na dłuższą metę.
ewciaos ja też nieźle się namachałam takim laktatorem i co najgorsze bolało przy odciąganiu:(

Dla mnie zdecydowanie elektryczny. Łatwiej i szybciej. Nie ma sensu kupować przed porodem. Dopiero po kilku kamieniach same zdecydujemy czy jest potrzebny. W wielu szpitalach można w czasie pobytu wypożyczyć. Wtedy można sprawdzić czy dany typ Nam odpowiada.

Katarynka, niby racja, ale dziewczyny wspominają, że dziecko śpi, nagle mają nawał, są już w domu, środek nocy, i co? :slight_smile: Lubię mieć wszystko pod kontrolą i być gotowa na każdą sytuację. Kupię zdecydowanie przed porodem :slight_smile: podziwiam Was za obsługę tych strzykawek, przerażają mnie :slight_smile:

Ja używałam mechanicznego. Nie było to dla mnie męczące , bardzo szybki i łatwy sposób odciągnąć mleczko

Przy nawale nie miałam jeszcze laktatora, mleko samo płynęło, także wystarczyły mi nawet palce. A wiadomo dużo odciągnąć nie można, tyle tylko do poczucia ulgi.

Nie wiem, który lepszy ja mam zamiar zaopatrzyć się w ręczny - przeważa poprostu kwestia ceny…

Ja jeszcze nie mam laktatora. Długo zastanawiałam się czy mi się przyda, ale doszłam do wniosku, że jednak warto go mieć, że może pomóc przy nawale albo do rozkręcania laktacji. Plus mąż chyba ma nadzieję, że czasem będzie karmił maluszka :wink: Elektryczne są droższe, ale po przeczytaniu wielu opinii, myślę, że są jednak lepsze i na taki się zdecyduję.

Dużo zależy od tego czy mamy kasę. Jak akurat nie, na początek wystarczy ręczny. Czasami okazuje się, że i taki jest nam zbędny, bo różnie bywa. Ale jakbym miała codziennie odciągać to nie wyobrażam sobie nie mieć elektrycznego. Idzie szybciej po prostu.

Mam i reczny i elektryczny z Canpola i jeste z obydwu zadowolona ale zdecydowanie elektryczny jest lepszy szybciej się ściągnie mleczko

Ja mam tylko ręczny. Ale moim zdaniem nie ma co kupować przed porodem laktatora. Można sobie wybrać model i gdy będzie potrzeba jeszcze w szpitalu by korzystać z laktatora to partner może wybrany model kupić w tym czasie. Na czas w szpitalu można pożyczyć laktator z oddziału. Na pewno elektrycznym ściąga się szybciej i zajmuję mniej czasu niż przy ręcznym. Ale elektryczny musi spełniać kilka rzeczy. Przede wszystkim musi być funkcjonalny i cichy by i w nocy można było ściągać pokarm, nie może sprawiać bólu podczas ściągania mleka to mniej więcej część oczekiwań, które musi spełniać elektryczny laktator.

Też uważam, że nie ma co kupować laktatora przed porodem, jedynie można mieć jakiś upatrzony aby w razie czego szybko go kupić. Wiadomo laktator elektryczny jest wygodniejszy, nie trzeba ręcznie odciągać ale poradziłabym go mamom, gdy ściąganie jest częste. Natomiast laktator ręczny jest tańszy i bardziej służy na okazyjne odciąganie.

Ja również uważam, że przed porodem nie ma sensu kupować laktator. Lepiej poszukać informacji, poczytać komentarze i zdecydować się na jakiś ale na takiej zasadzie, że wybierzemy i pokażemy mężowi, mamie, siostrze żeby w razie czego poszedł i kupił konkretnie ten laktator. Nigdy nie wiadomo czy będzie nam ten laktator potrzebny. Jeśli będziemy używać czesto to wiadomo, że lepszy będzie elektryczny. Jeśli będziemy Odciagać mleko sporadycznie no w momencie kiedy idziemy do lekarza czy musimy gdzieś wyjść to w zupełności wystarczy nam laktator ręczny.

Ja z pierwsza córką tez byłam zdania ze niema co kupować laktatora a potem tego strasznie żałowalam w szpitalu miałam taki nawał pokarmu z zastojem że miałam temp 40 stopni i dreszcze na oddziale jak zwykle laktatora nie było wiec sie męczyłam i płakałam z bólu … Nigdy wiecej Laktator dla Mnie musi być tak samo jak inne rzeczy przygotowany do wyprawki do szpitala ewentualnie w domu pod reką aby mąż mógł go dowieść w każdej chwili tylko Mama pktóra przeszła to samo wie jaki to jest straszny ból …
Co do tego czy elektryczny czy reczny elektrycznym szybciej i wygodniej ale np na sporadyczny uzycia spokojnie reczny wystarczy

My mamy laktator ręczny i elektryczny i zastanawiam się który się lepiej sprawdzi, trudno stwierdzić bo każdemu odpowiada inny :slight_smile:

Pati na pewno elektryczny będzie szybszy niż ręczny no i nie nameczysz sie pompujac ta rączka jak w recznym

Aisa właśnie bardzo bym chciała żeby laktacja się rozbujała. Zapisałam się na grupę na facebooku kobiet które będą rodzić w 2019 roku i niektóre już w 20 tc miały siarę no a ja 34 tc i nic się nie dzieje. Moja siostra dostała mleka dzień przed porodem , a koleżanka 3 dni po porodzie ale tak się męczyła że zrezygnowała z karmienia i chciałabym uniknąć takiej sytuacji.Dobrze że w szpitalu co chce rodzić są dobre Panie od laktacji no ale jak się zacznie w weekend to nie wiem czy coś pomogą, będę wychodzić ja one przyjdą do pracy :confused:

Ja siarę miałam w połowie ciąży jakieś kilka kropel i nic więcej, wiec nieraz się pojawia, a nieraz nie… I po porodzie mleko przyszło w 4 dobie i to mega nagle…

Pati ja tez rodze w 2019 ale w czerwcu co do pojawienia sie siary to nawet u mnie bedzie to nie zauwazalne bo córcia 14 miesiecy jest jeszcze na piersi z nia mialam gdzies od 20/22 tc minimalne ilosci siary juz

No ja słyszałam że można nie mieć mleka , a jak kobieta np po porodzie usłyszy płacz dziecka to może się ruszyć . To wszystko też zależy na pewno od podejścia “głowa” tutaj też ma spore znaczenie. Moja znajoma mi opowiadała że jej koleżanka urodziła dziecko i ma też 10 miesięczne i karmi dwójkę , ale dla mnie to już jest nie do przyjęcia

Oliwia gratulacje ja mam na początek stycznia ale mam nadzieję że w grudniu już będzie z nami :slight_smile: