Dziewczyny, czy któraś z Was miała łuszczycę na głowie w ciąży? Co można bezpiecznie stosować? Martwię się, bo nie chcę zaszkodzić maluchowi, ale też nie daję rady ze swędzeniem i łuszczeniem. Może coś delikatnego lub sprawdzonego?
Ja miałam poważny problem z łupieżem i to taki, że chodziłam od dermatologa do trychologa. Okazało się że miałam niedobory witamin, które w zwykłych badaniach nie wychodziły. Dostałam nawet robiony w aptece krem/maść żeby natłuszczać skórę. Wszystko było bezpieczne dla Maluszka. Powodzenia
Tak do technologa albo chociaż do dermatologa już coś bardziej powinien podpowiedzieć
Najlepiej skonsultować się z lekarzem, który doradzi bezpieczne i skuteczne metody leczenia w ciąży. To ważne, żeby dobrze dobrać preparaty, żeby nie zaszkodzić maluszkowi, a jednocześnie złagodzić objawy.
delikatny szampon i nawilżanie skóry olejem lnianym. Warto też skonsultować się z dermatologiem, bo nie wszystko jest bezpieczne.
Skonsultuj się z dobrym trychologiem. Tylko naprawdę musi to być ktoś, kto lubi swoją pracę, zna się na niej i poleci ci coś sprawdzonego, a nie coś za miliony, co i tak nie zadziała.
W takich problemach polecam też panią na Facebooku towietrycholog. Kobieta przekazuje naprawdę ooogrom wiedzy
spróbuj ziolowego szamponu z isany , mi bardzo pomogl z problemami skory glowy
Nawilżanie skóry olejkiem , i delikatne szampony powinno pomóc
No i generalnie może się też tak dziać jeśli używasz szampon przecielupiezowy np head & shoulders oraz jeśli nakładasz odżywkę też na skórę głowy
polecam szampon dermocare delikatny ,i najlepiej oleje kokosowe lub lniany nakładane przed myciem
Niestety nie jestem w stanie pomóc. Wydaje mi się , że dermatolog dobrałby odpowiednie kosmetyki. Ciężko mi powiedzieć czy są na to jakieś leki (bezpieczne). Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Jeśli porobiłem jest dosyć mocny to po bezpiecznie leki lepiej wybrać się do lekarza
Mi ginekolog powiedziała, że raz na miesiąc mogę nasmarować skórę głowy sterydem, np. Dermovate. Kazała nałożyć większą ilość jednorazowo, a potem zmyć szamponem dziegciowym. Zaznaczyła, że lepiej raz na dłuższy czas większą dawkę, niż codziennie małe ilości. Wszystko było w porządku z dzidziusiem. Ale jeśli się boisz sterydów, to chociaż natłuszczaj – wazelina albo coś łagodnego. I koniecznie dobry szampon – mnie Psorisel bardzo pomagał, stosowałam szampon z tej serii przez całą ciążę. Tutaj można go dostać:
https://www.apteka-melissa.pl/produkt/verdelab-psorisel-zestaw-szampon-na-luszczyce-200-ml-emulsja-do-skory-glowy-200-ml-plyn-do-skory-glowy-z-luszczyca-150-ml,76726.html