Syn ma obecnie 7msc i zastanawiam się od kiedy mogłabym mu już podać zupę pieczarkowa, grzybowa czy też sosiki?
Myślę, że z grzybami nie ma się co spieszyć. Nie mają one żadnych wartości odżywczych. 7 miesięcznemu maluchowi bym nie podała… nawet mojej Hani nie podaje pieczarek tak bezpośrednio, a ma 18 miesięcy. Ale sosik i zupkę pieczarkową podaję. Grzybów ja sama unikam… dla mnie pieczarka to nie grzyb
Jak dla mnie warto uwazac . Dziecko moze bolec pozniej brzuszek albo miec wzdexia czy cos . W tym wieku raczej bym nie podawała . Najlpeije poczytaj o dietach dla dzieci w danym wieku co kiedy wprowadzac itd wtedy najleoiej będziesz wiedziec na co sie zdecydować
Patrycjo, akurat temat bym powiedziała trochę kontrowersyjny. Też już myślałam o pysznym sosiku pieczarkowym z ziemniakami, a na górę koperek. Widziałam już pieczarki w gotowych obiadach pow 9. M-ca, ale natknęłam się stronę gdzie są dozwolone przez jednych specjalistów powyżej roku. Znowu inni mają zdanie, że grzyby, w tym i pieczarki miżna podać 7-Latkowi. Dlatego ta decyzja należy do rodziców i uważam, że optymalnie jest je podać 2-3 latkowi (mam na myśli pieczątki bo na grzyby chyba bym się jeszcze nie zdecydowała. Rozważ plusy i minusy. Są głosu, że pieczarki nie mają aż tak dużo wartości odżywczych by musieć je worowadzic do duety np po 9. Miesiącu. Pieczarki są ciężkostrawne- oczywiście to nie znaczy, ze mamy ich unikać, ale mi przed oczami staje widok z przed kilku miesięcy gdy moja córeczka miewała problemy z brzuszkiem i dlatego też nie spieszę się z podaniem ich. Nie zgodzę się, że pieczarki nie mają wartości odżywczych - mają: są źródłem cynku, mają witaminy z grupy B i i wit D - mimo wszystko ciężko je strawić. Z tego powodu jeszcze się na nie nie zdecydowałam, a te wartości odżywcze znajduję np w brokule. Do tego brokuł ma sporo żelaza, a my stosujemy dietę bogatą w żelazo
Ja mojemu synkowo zaczelam dawac od roczku…dzisiaj ma 5lat i je uwielbia zjada mi.z.pizzy, zapiekanki albo mawet smaze mu na patelni i je uwielbia…byl dzieckiem z kolkami, ciagke zaparcia itd…a zaczal jesc grzyby a bardziej pieczarki i zupe poeczarkowa to naszczescie brzuszwk nie bolal.
Patrycja,tak małemu dziecku nie zaleca się podawania pieczarek, tym bardziej innych grzybow z racji tego, że są bardzo ciężko strawne.Grzyby poza wartościami smakowymi nie posiadają zbyt wielu witamin, są ale w bardzo małych ilościach.Jesli chcesz zrobić jakieś danie z grzybami to śmiało ale dziecku zastąp te smakołyki czymś innym:).Grzyby spokojnie można dzieciom podać około 7roku życia.
Nie jest prawda, ze grzyby posiadaja malo wartosci odzywczych.
Po lekturze tego wpisu wszystko powinno byc jasne, polecam (tak jak zreszta cala strone Malgorzaty Jackowskiej - dietetyczki specjalizujacej sie w diecie dzieci):
Moja corka je pieczarki od ok. ukonczenia roku.
Nasz pediatra doradzał by pieczarki podawać dziecku, które ukończy 1 rok życia. Akurat nam mówił, że nie są dziecku potrzebne i można je podawać po to by poznali inny/nowy smak.
Jeżeli chodzi o grzyby to zalecił by wstrzymać się do 5 roku życia.
Oczywiście widzę, że dziewczyny mają różne zdanie na ten temat.
Nasz pediatra jest na 5 miejscu jesli chodzi o ranking najskuteczniejszych pediatrów w woj. lubuskim i po prostu mu ufam.
U nas w rodzinie grzyby serwuje się dzieciom od około 5 r. życia i dzieci nie mają problemu z brzuszkiem. Jak jest u młodszych dzieci to nie wiem bo nie mam doświadczenia
Dwa lata temu uczestniczyłam w kursie kucharskim i była właśnie mowa o grzybach i mam nawet notatkę w której jest napisanie o tym,że grzyby (nie hodowlane) jakieś tam wartości odżywcze zawierają ale naprawdę nie wiele.Najwiekszą ich zaletą są walory smakowe i zapachowe.
Pieczarki podawałam już jak mały miał jakieś 11 miesięcy sos pieczarkowy i zupkę też ale grzybów jeszcze nie jadł takich z lasu
To ja znowu bezpieczniej bym się czuła podać dziecku w 100% sprawdzone i pewne grzyby leśne niż hodowane pieczarki. Mój teść od lat zbiera grzyby i jemu ufam w 100% co do grzybów - mimo to poczekam jeszcze z podaniem ich córce kilka miesięcy
Ja słyszałam, że dzieciom grzyby i pieczarki można podawać po ukończeniu 3 roku życia.
Ja również słyszałam, że dopiero po trzecim roku można podać pieczarki a inne grzyby dopiero jak dziecko skończy 7 lat.
Podobna sytuacja jest z miodem, gdyż też jest bardzo uczulający.
najlepiej do roku chociaz nie podawac… szkoda zeby dzieko sie meczylo bo jednak grzyby sa ciezkostrawne a do tego a do tego ich wartosci odzywcze nie sa az tak duze zeby warto bylo ryzykowac… dodatkowo czesto obciazone sa toksynami
Ja grzybów bym nie podawała takiemu małemu dziecku. Nie ma się co spieszyć, nie mają żadnych wartości odżywczych i są ciężkie.
Grzyby to dopiero po drugim roku życia powinno się podawać dziecku. Mojej kuzynki syn zjadł grzyby tuż po roczku czy półtora roku miał, a potem się męczył biedny wszystko oddawał. Ale zupa mu smakowala tylko później był problem. U dziecki wszystko powoli się kształtuje. Więc nie ma co się spieszyć.
U mnie obecnie synek je ryby bez ości i mu bardzo smakuje. Córka je praktycznie wszystko.
Jeśli chodzi o grzyby to ja bym nie dawała na pewno do 12 roku życia. Wcześniej nie powinno się podawać grzybów leśnych i ja na pewno się na nie nie zdecyduje.
Jednak jeśli mowa o pieczarkach można je spokojnie dawać dziecku.
Zgadzam sięi że to mit, że nie posiadają żadnych wartości odżywczych bo mają ich całkiem sporo np witamin czy błonnika.
Mój Syn zaczął jeść pieczarki jak miał chyba 14 miesięcy, córka już około roczku.
Tinka podawanie miodu maluszkowi wcale nie chodzi o to, że nie powinno się go dawać ze względu na to, że może uczulić dziecko. Chodzi o to, że bakterie zawarte w miodzie mogą spowodować u dziecka botulizm botulizm dziecięcy i do roku miodu dzieciom się nie podaje.
Juz mialam sie rozpisywac ale przescrollowalam do konca i widze, ze Kasia napisala wszystko, co mialam do powiedzenia
MichuNi podała świetny wpis o grzybach w diecie dzieci ze strony Małgorzaty Jackowskiej. Najbezpieczniej będzie jeśli grzyby niehodowlane czyli te leśne będą omijane w diecie dziecka do 12 roku życia ze względu na możliwość zatrucia. Nawet specjalista wśród grzybiarzy może się pomylić więc lepiej to ryzyko zminimalizować.
Tu krótkie podsumowanie Małgorzaty Jackowskiej: “Podsumowując: Grzyby mogą być częścią zróżnicowanej diety dzieci, należy jednak pamiętać o następujących środkach ostrożności:
!!! Nie podajemy grzybów leśnych przynajmniej do 12 r.ż. !!! Nie podajemy ich tylko ze względu na ryzyko zatrucia. Dotyczy się to grzybów świeżych jak i suszonych (czyli dotyczy to też grzybków w rosołach, barszczach, bigosach). Często to „domowi eksperci od grzybów” są winni omyłkowego podania grzyba trującego więc nie ryzykujmy.
Grzyby dokładnie oczyszczamy, obmywamy i osuszamy przed gotowaniem.
Nie podajemy dzieciom surowych grzybów.
Uważamy na wielkość i sposób podania bo niektóre grzyby mogą stanowić ryzyko zadławienia.
Dostosowujemy ilość i sposób podania do wieku i umiejętności dzieci.”
Natomiast grzyby hodowlane jak pieczarki mogą pojawić się w diecie dziecka nawet przed ukończeniem roku dziecka.
Dokładnie grzybów leśnych nie podajemy do 12 roku życia:)
Ale pieczarki czy grzyby hodowlane można podać już około roku spokojnie