Opinie testerek edycji kwietniowej programu testowego 2022: bezdotykowy termometr EasyStart, szczotka, myjka silikonowa, wiaderka do kąpieli, okrycie kąpielowe i zestaw do paznokci

Króliczek  
Jest prześliczny, pięknie wykonany i mega słodki. Córeczka go uwielbia przytulać. Ładnie wygląda na półce z zabawkami czy łóżeczku.

Smoczki Paris 
Smoczki są miękkie i lekkie, córeczka bardzo je lubi. Mają przepiękne wzory.

Tasiemka do smoczka 

.Super rozwiązanie, gdy smoczek jest przypięty już nie muszę się obawiać ze spadnie. tasiemka jest bardzo ładna, ale też solidnie wykonana. Można powiedzieć że to taka praktyczna ozdoba.

Kubki First Cup 

Kubeczki te idealnie nadają się do podawania napojów, szczególnie wody. Są one lekkie, solidne i naprawdę nie kapiące. Kubeczki wizualnie są bardzo ładne i estetyczne. Mają miękki ustnik. Uchwyty kubeczków idealnie pasują do małych rączek i zdecydowanie pomagają w nauce picia. 
Kubek jest łatwy w utrzymaniu czystości, nie ma małych zakamarków, w których zbiera się brud. 


Śliniaczki 

Są one bardzo ładne i estetyczne. Mają ciekawe wzory. 

Są lekkie i z przyjemnego materiału. Nadają się do jedzenia, ubranko zostaje czyste. Córcia obecnie ząbkuje przez co się bardzo ślini, dlatego zakładam jej te śliniaczki żeby nie miała całej bluzki mokrej.

Myślę, że świetnie nadadzą się też dla mniejszego dziecka które ulewa. Mi przy córci jak ulewała bardzo brakowało tego właśnie typu śliniaczka, w sklepach były same za duże albo za ciężkie a te były by idealne.
Co istotne śliniaki mają zapięcia regulowane na 2 zatrzaski wiec posłużą dłużej.  

Pieluszki 

Są bardzo miłe i miękkie w dotyku, mają ładne kolorki i wzory. Prane wielkokrotnie nadal wyglądają bardzo dobrze.  


Zestaw obiadowy Bonjur Paris 

Bardzo ładny i spory zestaw idealny dla malucha który uczy się samodzielnie jeść. W zestawie znajduje się: talerzyk, kubek sztućce i miseczka. Wszystko idealnie pasuje do rączek małego dziecka. Naczynka są solidnie wykonane, przeżyły z córcią wiele upadków i nic się im nie stało. Do tego są bardzo ładne i estetyczne.
 

Smoczek silikonowy Light Touch wzór Bonjour Paris

Te smoczki są mi już znane, bo miałam okazję je wcześniej testować z synem. Wzór Bonjour Paris jest moim ulubionym a w wersji różowej wygląda jeszcze bardziej uroczo. Smoczki mają małe tarczki, bardzo lekkie i poręczne, dobrze wycięte, więc są komfortowe dla malucha. Córka używała już mniejszego rozmiaru z linii light touch ale póki co nie akceptuje żadnego smoczka. Mam jednak nadzieję, że w końcu załapie o co w nich chodzi i będziemy mogli jej w ten sposób pomóc w uspokojeniu. Może większy rozmiar jej będzie odpowiadał.

Tasiemka do smoczka

Jest idealnym dopełnieniem smoczka, dopasowana wzornictwem. Łatwo się ją zapina do ubrania. Sprawdzi się zwłaszcza u nieco starszych dzieci, które lubią wyrzucać smoczek np. na spacerze. 

Miękka przytulanka Króliczek wersja różowa

Pani Królisiowa to urocza przytulanka dla malucha. Jest solidnie wykonana, z dbałością o każdy detal. Mamy w domu również Pana Królika już ponad 2 lata w użyciu i nadal się świetnie trzyma, jedynie po tak długim czasie użytkowania pojawiły się drobne zmechacenia materiału ale wszystkie szwy bez zarzutu!

Zapraszam do starego wpisu na blogu: https://kawauzolzy.blogspot.com/2021/08/gryzaki-i-przytulanki-dla-najmodszych.html

Pieluszki muślinowe 70x70cm

Bardzo delikatne w dotyku, przyjemny materiał. Ich wielkość sprawia, że są idealne do okrycia maluszka w letni ale np. wietrzny dzień. Naturalny materiał sprawia, że dziecko się nie poci a równocześnie nie wychłodzi za bardzo. Sprawdzają się też w cieplejsze dni w domu podczas drzemki. Po praniu nic się z nimi nie dzieje. Piękny i praktyczny zestaw.

Pierwszy śliniak muślinowy

Zdziwiło mnie, że jest zapinany na napy, gdzieś mi to umknęło albo się nie zastanawiałam. A to świetne rozwiązanie bo można go szybko założyć. Nasze jeszcze czekają ale myślę, że będą idealne na czas ząbkowania, żeby uchronić ubranko od nadmiaru śliny i nie musieć co chwilę przebierać dziecka. Wizualnie oczywiście 5/5. Piękny wzór i kolor. To nie jest rażący róż, tylko taki przygaszony, jak najbardziej mi się podoba.

Kubek z silikonowym ustnikiem First Cup 250ml i 150ml

Bardzo ładne, poręczne kubeczki. Lekkie, łatwe do utrzymania w rączce przez maluszka. Nie przeciekają. Łatwo się je czyści. Dwie pojemności - mniejsza na początek nauki picia z kubka lub w ogóle na tę początkową ilość wypijanych napoi no i większa na później czy na jakiś dłuższy wyjazd. 

Zestaw naczyń 5-elem. Bonjour Paris bordowy

Ma przede wszystkim przepiękny kolor, bo wzór to oczywiście moja ulubiona kolekcja. W zestawie poręczny kubeczek, który maluszek może objąć swoimi dłońmi. Myślę, że może się sprawdzić do nauki picia z otwartego kubka, gdzie z reguły maluchy obejmują kubeczek obiema rękami. Choć jest troszkę wysoki, roczniak już nie powinien mieć z nim problemu. 

Talerzyk z podziałką to fajna opcja dla starszych dzieci, które wolą mieć niektóre produkty oddzielone od siebie. Lub też będzie dobry na różne przekąski.

Miseczka ma idealną pojemność na zupę dla takiego roczniaka. Piękny wzór na dnie zachęca by szybko zjeść zawartość. :)

Sztućce - widelec i łyżeczka są takie akurat do pierwszych prób samodzielnego jedzenia. Mają odpowiednią długość a widelec jest bezpieczny.

Cały zestaw super wygląda i zawiera wszystkie niezbędne elementy, więc będzie ciekawym prezentem.

Podarowane do testów śliniaczki muślinowe (różowe) doczekały się na recenzję :) 
 

Śliniaczki (2szt.) wykonane są z bardzo miłego w dotyku materiału - muślinowa bawełna, odpowiedniej dla delikatnej skóry dziecka. Mają ciekawe wzorki, podobne do tych z pieluszek. Dzięki zapięciu na napy łatwo się go zapina, a gdy dziecko z zainteresowaniem łapie go rączkami nie rozpina się (jak w przypadku niektórych śliniaczków na rzepy), napy są dwie, dzięki czemu można dopasować śliniaczek do szyi dziecka. Nam przydają się aktualnie podczas ząbkowania, gdy dziecko bardzo mocno się ślini, dzięki nim jesteśmy w stanie ochronić ubranko przed zmoczeniem. Prane i suszone w suszarce wielokrotnie, nic się nie dzieje z materiałem ani nadrukiem. Jesteśmy z córką zadowolone :) 

Smoczki Bonjour Paris:

Smoczki  lekkie więc nie obciążają zgryzu. Cudowne kolorki, pieknie pie prezentują, maluszek je bardzo lubi. Smoczki również polecane przez neurologopedów. Są schowane w wygodnym etui , które daje możliwość sterylizacji nawet w kuchence mikrofalowej

Zestaw naczyń Bonjour Paris:

Naczynia bardzo praktyczne. Płaski talerzyk posiada przegródkę. Miseczka mała, lekka i głęboka. 

Sztućce wielkością odpowiednie dla malucha, na pewno nie zrobi sobie nimi krzywdy. 

Zestaw wykonany z naturalnych surowców więc  to bardzo się chwali.

Kubeczek świetny różnie świetnie się sprawdza 

Świetnie że można je myć w zmywarce 

Kubki FirstCup:

Kubeczki w dwóch rozmiarach  Jeden mniejszy drugi większy z silikonowym , miękkim ustnikiem.  ten jest na tyle miękki więc łatwo z niego przepływa picie. Łatwy do mycia.

Z kolekcji Bonjour Paris testujemy: łyżeczkę, kubek, miseczkę, małą butelkę niekapek - wszystko w kolorze różowym:) 

 

O łyżeczkę już dużo pisałam- na początku służyła do podawania lekarstwa, potem do nauki picia wody, a teraz przydaje się do rozszerzania diety. Używamy długi czas, a nadruk jest niezniszczony. Lekka, wygodna, dziecko chętnie łapie ją w ręce i wkłada do buzi (8mies.) 

 

Kubek z zestawu obiadowego - ładna grafika, interesuje malucha. Na chwilę obecną przygotowuje w nim kaszkę i z niego podaję. Córka zachwycona, próbuje go obejmować dłońmi. Lekki, jedyne co zauważyłam chwilowo na minus, gdy wlewam coś cieplejszego to dość szybko się nagrzewa, trzeba zachować ostrożność. 

 

Miseczka z zestawu obiadowego, lekka i trwała (upadła kilka razy z wysokości krzesełka do karmienia). Córka jest nią zainteresowana, chętnie wyjmuje i wkłada do niej np chrupki kukurydziane. Myjemy tylko ręcznie, ale nic się nie dzieje z nadrukiem. 

 

Butelka o mniejszej pojemności z niekapkiem - nasz absolutny hit! Córka nie chce pić z żadnej butelki z normalnym pierwszym smoczkiem, gdy tylko nauczyła się pić wodę (najpierw z lyzeczki) to po upływie całego dnia zabawy z butelką na wieczór zrobila pierwsze kilka łyczków. Od teraz butelka towarzyszy nam w ciągu dnia oraz do posiłków. Również jest odporna na upadki, faktycznie nie przecieka, chyba że jest do góry nogami, a smoczek mocno się dociska np do ubranka to może jakaś kropelka się uwolnić (do rzadkości). Jedynie na minus to przy myciu tylko ręcznym delikatnie zaczyna schodzić grafika. Używamy około 2 miesięcy. 

A są wyniki za miesiąc kwiecień? kto testuje laktator? 

A są wyniki za miesiąc kwiecień? kto testuje laktator? 

Jest już dodany post z wynikami i jest tam link do podstrony z listą testerek. Albo można samemu wejść w zakładkę Przetestuj i Teraz testujemy :)

Opinia moja supr  sprzet. Wizualnie  ładny pratyczy. Super  że  ma aspirstor  i dużo  funkcji.

Mąż powiedział  Wow ale sprzęcior.

Opinia mamy która używa laktator. 

Mega cichy, można sobie ustawić osobne programy dla każdej z piersi. 

Wizualnie śliczny. Ma 9 programów mocy ssania ale już na 7 daje radę, duży plus to stymulacja piersi. 

Jest bezprzewodowy i bateria długo trzyma. W zestawie smoczki do butelek więc można podać od razu ściągnięte mleczko. Ogolnie polecam

Super laktator , ekstra ze ściągasz pokarm z dwóch piersi naraz , bardzo ułatwia to naprawdę rodzicielstwo ! Szybki i bardzo cichy

Bardzo dziękuję za możliwość przetestowania laktatora elektrycznego ExpressCare z aspiratorem do nosa. Tak naprawdę , w pełni przetestuje go , gdy na świat przyjdzie mój maluszek. Jednak już teraz bardzo dużo mogę o nim opowiedzieć. Po pierwsze wygląd. Laktator jest stylowy , kobiecy i subtelny. Design i kolory trafiają w mój gust. Gdy nacieszyłam oko wyglądem , przyszła pora na włączenie laktatora. Jestem pozytywnie zaskoczona jego cichą pracą. Poprzednie laktatory jakich używałam były głośne. W związku z tym rano używałam laktatora elektronicznego a w nocy ręcznego. Laktator elektryczny ExpressCare z aspiratorem do nosa można śmiało używać również w nocy. Jestem pod wrażeniem 9 poziomów siły ssania. Dzięki temu z pewnością łatwo odciągnąć pokarm. Kolejnym plusem jest jeszcze to , że do każdej piersi możemy dobrać indywidualny tryb odciągania pokarmu. Uważam , że jest to świetna sprawa. Z doświadczenia wiem , że z każdej piersi pokarm potrafi lecieć w innym tempie i w innej ilości. Dlatego już teraz doceniam taką funkcję. 

Oglądając to w jaki sposób  jest zbudowany laktator wiem , że jego czyszczenie będzie łatwe. A to jest bardzo ważne dla każdej mamy.

Jednak chyba najlepsze w tym laktatorze jest to , że można odciągać pokarm jednocześnie z dwóch piersi. To skróci czas odciągania pokarmu. Tryb pracy odciągania pokarmu dobieramy do każdej piersi taki sam lub inny a mimo to laktator działa idealnie. Po prostu doskonałe rozwiązanie. 

 

Aspirator do nosa jest wspaniałym dodatkiem do laktatora. Nigdy bym nie wpadła na taki pomysł. Podoba mi się , że są dwie końcówki , które można dostosować do wieku dziecka. A nawet do rodzaju kataru. To również pomoże w efektywnym odciąganiu kataru dziecka. Koncówki są z delikatnego , silikonowego tworzywa. A to zapewnia bezpieczeństwo dziecku.

 

Laktator ExpressCare trafił w moje ręce w idealnym momencie, kilka dni przed porodem.
Użyłam go już na drugi dzień po urodzeniu Oliwii, żeby rozkręcić laktację, bo maleńka i ja jeszcze nie umiałyśmy się przystawić.

Laktator na dwie piersi w pełni spełnił moje oczekiwania. Lejki dobrze się trzymają piersi, zmienny tryb masażu i odciagania skutecznie pozwala na ściągnięcie pokarmu. 


Laktator jest bezprzewodowy,  a bateria długo trzyma (po 10 dniach nadal nie musiałam go ładować, więc ile wytrzyma to jeszcze nie wiem ;)


9 stopni pracy pozwala na dostosowanie się do swoich upodobań, osobno dla każdej piersi, co przekłada się na bezbolesne ściąganie mleka.

Wygląda stylowo i elegancko :)
Łatwo się rozbiera do mycia i sterylizacji i szybko się montuje z powrotem.

 

Aspiratora do noska jeszcze nie używałam, więc nie mogę ocenić. Ale bardzo dobrze że jest taka opcja, z pewnością ułatwi zadanie :)

 

Jedynym minusem są dla nas butelki. Maleńka po wypiciu mleka dość mocno się zapowietrzyła i potrzebowała kilku odbić, żeby się uspokoić i przestać płakać. Także laktatorem mleko ściągamy i przelewamy do antykolkowej butelki do karmienia.

 

Ogólnie - bardzo polecam!
 

Opinia mamy 3ki dzieci, która już wczesniej testowała kilka innych laktatorów:

-opcja ściągania pokarmu z obu piersi na raz to niesamowite ułatwienie i skrócenie czasu.

-bardzo dobrze trzyma się piersi

-jest cichy

-ma 9 różnych programów, można dopasować dkbie moc, aby odciąganie było bezbolesne j jak najbardziej efektywne

-bateria bardzo długo trzyma, nie ma kabla, można normalnie się poruszać po domu;)

-wyglada bardzo elegancko, ma świetną subtelną kolorystykę

 

Opcją aspiratora to dodatkowy plus. Jeszcze nie sprawdzana ale sezon jesienny jeszcze przed nami;)

Testuję laktator od dwóch miesięcy i żałuję, że nie miałam go od narodzin synka. Laktator na dwie piersi bardzo skraca czas potrzebny na odciągnięcie pokarmu. Dodatkowo stymulacja obu piersi jednocześnie sprawia, że można odciągnąć większe ilości mleka. Laktator posiada osobną moc odciągania dla obydwu piersi a dodatkowo kilka trybów i częstotliwości, więc można naprawdę dobrze dopasować sposób odciągania pokarmu. Początkowo obawiałam się czy uniwersalny lejek będzie pasował do moich dość małych brodawek, ale nie było z tym żadnego problemu. Mogę odciągać laktator na najwyższej mocy bez żadnego bólu, bo laktator jest bardzo delikatny. Jest również cichy, więc nie przeszkadza kiedy obok śpi dziecko lub oglądamy film. Funkcja aspiratora jest niezwykle przydatna. Wreszcie nie muszę wyciągać odkurzacza za każdym razem kiedy chce oczyścić nosek dziecka. Aspirator odciąga wydzielinę delikatnie lecz skutecznie. Również mycie i sterylizacja laktatora jest niezwykle prosta. A wygląd jest bardzo nowoczesny i stylowy. Zdecydowanie polecam laktator Canpol Babies każdej mamie.

Laktator Express Care jak dla mnie najlepszy. 

Dużym plusem jest to, że mogę odciągać mleko nawet w nocy nie chowając się bo wiem, że nikogo nie obudzę. Naprawdę cicho chodzi.

Możliwość odciąganie na dwie piersi to jest jego plus bo zaoszczędzamy czas. Tryby pracy, które można dostosować do swoich potrzeb do swojej wrażliwości piersi. 

Dotykowy, łatwy w obsłudze bardzo intuicyjny. 

Przykładam do piersi i widzę, czy dobrze to zrobiłam czy muszę poprawić. Nie muszę kombinować z doborem lejka to dla mnie duże ulatwienie. 

Dlatego też najczęściej go używam. Wiadomo zajmuje więcej miejsca i trzeba przy nim siedzieć chociaż sztywno bo wystarczy go naładować i nie trzeba siedzieć przy kablu. 

Najczęściej używam go i w tedy mam chwilę dla siebie. 

Dzięki nie mu byłam w stanie rozkręci swoją laktację.

Laktator Express Care jak dla mnie najlepszy. 

Dużym plusem jest to, że mogę odciągać mleko nawet w nocy nie chowając się bo wiem, że nikogo nie obudzę. Naprawdę cicho chodzi.

Możliwość odciąganie na dwie piersi to jest jego plus bo zaoszczędzamy czas. Tryby pracy, które można dostosować do swoich potrzeb do swojej wrażliwości piersi. 

Dotykowy, łatwy w obsłudze bardzo intuicyjny. 

Przykładam do piersi i widzę, czy dobrze to zrobiłam czy muszę poprawić. Nie muszę kombinować z doborem lejka to dla mnie duże ulatwienie. 

Dlatego też najczęściej go używam. Wiadomo zajmuje więcej miejsca i trzeba przy nim siedzieć chociaż sztywno bo wystarczy go naładować i nie trzeba siedzieć przy kablu. 

Najczęściej używam go i w tedy mam chwilę dla siebie. 

Dzięki nie mu byłam w stanie rozkręci swoją laktację.

Bardzo lubimy ten lakatator .

jest dość cichy , mały i super ze można z dwóch piersi na raz . Daje to dużo wygody . W dodatku przystępny cenowo :)

Laktator Double Electric Breast Pump To mój zdecydowany hit wyprawkowy. Nie miałam pojęcia, że urządzenie do ściągania pokarmu będę wychwalać pod niebiosa!

Zacznę od tego, że w idealnym dla mnie momencie zaczęłam testowanie. Miałam za sobą pierwsze problemy z laktacją, przede wszystkim z jej rozpoczęciem . Trudno było mi przystawiać noworodka do piersi, te obawy , ten lęk, te myśli, czy na pewno moja córeczka się najada. Jak już ruszyła laktacja, zaczęła się totalna przygoda z karmieniem. Miałam aż nadprodukcję mleka , która kończyła się nabrzmiałymi o bolącymi piersiami. Wlasnie w takiej chwili potrzebowałam czegoś, co w nieinwazyjny i podobny sposób co ssanie piersi noworodka, ulży moim dolegliwościom. Wtedy przyszło mi testować laktator od Canpol Babies podwójny z opcją aspiratora do noska. Pierwsze użycie, byłam w lekkiej konsternacji, gdy laktator sam regulował pracę stymulowaniem. Po dwóch minutach mogłam ustawić na ściąganie pokarmu, lub ustawienia inteligentnego programu, który dawał poczucie ssania maluszka przy piersi. Ten program do dziś jest dla mnie fenomenem. Pokarm w mgnieniu oka zapełnia butelki. Laktator jest niebywale cichy podczas pracy . Tak więc wielokrotnie korzystam z niego podczas drzemek córeczki bez obaw o to ,że się wybudzi. Na ogromny plus zaliczę móc, którą mogę regulować dla danej piersi. Podczas małych podrażnień musiałam wyregulować moc na tyle mocno, że różnica wynosiła 4 stopnie między jedną a drugą piersią. Laktator elektryczny Double Breast Pump pozwolił mi na taką taktykę. Na koniec Oczywiście atut, który nie mógłby być pominięty. Aspirator do noska. Laktator posiada oddzielne wejście na aspirator, moc jest doskonała dla maleńkich nosków niemowląt. A przy tym końcówki do kataru wodnistego i gęstego są wybitnym rozwiązaniem. Najszczerzej z dobroci serca polecam laktator każdej mamie!!!

Laktator jest bardzo cichy, co jest super przy maluszku, bo kiedy on śpi mogę na spokojnie odciągać mleko będąc obok bez ryzyka obudzenia go. Wygodne jest to, że jest na obydwie piersi - ułatwia i przyspiesza proces odciągania mleka. Lejki są bardzo wygodne, świetnie wpasowały się w moje piersi. Ma różne tryby mocy, dzięki czemu możemy dostosować moc i szybkość do swoich preferencji - i to do obydwu piersi, więc z jednej mleko można ściągać na wyższym trybie, a z drugiej na niższym według własnych potrzeb. Odciąganie mleka z tym laktatorem jest przyjemnością, bo nic nie boli :) Mleko szybciej się ściąga niż w przypadku innego laktatora, którego używałam. Ma wygodne butelki ze smoczkami, co też jest fajne, bo od razu po ściągnięciu mamy gotowe butelki z mlekiem :) Czyści się go łatwością. Laktator ma wbudowany akumulator, jest ładowany na USB (duży plus za końcówkę do ładowania - adapter do gniazdka), a bateria bardzo długo trzyma (wystarcza mi na 5 sesji). Dzięki akumulatorowi można odciągać mleko w każdym miejscu - nawet w samochodzie czy w kawiarni, bo nie ma on kabla i nie potrzebuje ciągłego podłączenia do prądu. 

 Aspirator jest dodatkowym plusem! Dobrze przemyślany sprzęt, który służy nie tylko mamie, ale też i dziecku. Końcówka aspiratora jest bardzo wygodna w użyciu, a aspirator dobrze radzi sobie z odciąganiem wydzieliny.