Ospa to choroba wirusowa przenoszona drogą kropelkową, czyli możliwe jest zarażenie przez bezpośredni kontakt, jak i przez przedmioty zawierające świeżą wydzielinę chorego. Zaraźliwość jest bardzo wysoka. Raz przebyta choroba zapewnia prawie 100% odporność.
Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że jest szczepionka na opsę i jakoś nigdy nawet nie brałam jej pod uwagę.
Moja córka przeszła ospę w wieku 4 lat bardzo łagodnie - miała zaledwie kilka zaczerwienionych punktów i z tego co pamiętam to po tygodniu już nie było po niej śladu. Choroba wogóle jej nie dokuczała.
Z kolei ja miałam kontakt z osobami chorymi i jako dziecko się nie zaraziłam za to przebyłam chorobę w późniejszym wieku jak miałam już 20+. Nie mam pojęcia od kogo się mogłam zarazić. Choroba trwała u mnie 4 tygodnie, z wysoką gorączką, w krostkach czerwonych byłam cała, że mogłam się smarować jak balsamem bo po jednej krostce to bym cały dzień się smarowała i ogólnie bardzo źle się czułam.
Ja zetknęłam się z tym.tematem.kilka lat temu kiedy corka strasznie chorowała wowczas co.xhwila.pwdiatra zalezcał wlasnie to szczepienie ale ze corka ciagle.chora w.miedzy czasie standardowe obowiązkowe szczepienia to nie udało.jej się zaszczepic, na szczęście jak.zaxhorowala hyl.apo.szczepionce ktora troxhe wzmacnia organizm i przeszla.ospe w.miare łagodnie.
Co do zaraźliwości to prawda zarazalnosc jest bardzo wysoka, my dowieezielismy się przed majówka ze jedno dziecko zachorowało w przedszkolu a po majowce juz corke wysypało.
Nie rozumiem zabardzo tych imprez ospa party gdzie rodzice celowo zarażali swoje dzieci aby przeszły ospe, swego czasu było o tym dosyc głośno
Madziia z tego co piszesz mozna by bylo wywnioskowac ze im dziecko jest młodsze tym łagodniej przechodzi ta chorobę. Ja również nie potrafię zrozumieć do końca tych imprez typu ospa party z tego co kiedyś czytałam ospa moze miec tak duże powiklania w niektórych przypadkach ze nawet nie raz doprowadza do śmierci nie wiem kto świadomie decydował by się na zarazenie swojego dziecka
Ja ospe pamiętam że przyniosłam z zerowki automatycznie zarazil się moj młodszy brat przeszliśmy w miare łagodnie z tego co pamiętam to chyba oboje byliśmy szczepieni wiec szczepionka nie gwarantuje nam tego że nie przejdziemy ospy co najwyżej łagodniejszy przebieg
Mój syn już przeszedł ospe zaraził się prawdopodobnie ode mnie miałam półpaśca. Na szczęście nie goraczkował miał trochę kropek ale po tygodniu było już dobrze :) praktycznie się nie drapał.
Anita ja też nie rozumiem tych ospa party jest to bardzo niebezpieczne, co innego zarazić się, a co innego zaprowadzić dziecko w siedlisko zarazków. Pediatra kiedyś się wypowoadał na ten temat że dziecko narażaone jest na zapalenie móżdżku, szkoda że ludzie nie zdają sobie z tego sprawy
A z ospa nie wiem czy wiecie ze można ją przechodzić ponownie?
Kiedys kolezanka opowiadała opowiadała jej znajoma przechorowała właśnie wysoka gorączka i ogólne rozbicie osłabienie;(
Co do polpasca niejest zbyt bezpieczny dla starszych ludzi wiec na nich trzeba szczególnie uważać.
Dzieci bardzo łagodnie przechodzą ospe dużo łagodniej niż dorośli . Im szybciej tym lepiej organizm sobie z nią poradzi. Dlatego ja nie szczepie na nią dzieci. Też dlatego że w niektórych przypadkach występują nie pożądane reakcję po szczepienne obrzęki itd. Szczepionka jest 2 dawkowa a druga dawkę dopiero mogą przyjąć dzieci po roku. Moi narazie nie mieli ospy.
Ja zawsze myślałem że na ospę można zachorować tylko raz i ten kto już zachorował to raczej nie powinien kolejny raz się zarazić a tym bardziej jeżeli ktoś jest zaszczepiony to po prostu przechodzi to delikatnie nie myślałam że możemy zarazić sie ponownie osobiście też nie znam osoby która zaraziła by się drugi raz ale na pewno są takie przypadki skoro tak mówicie
Anita ospę można mieć chyba tylko raz a potem to już tylko półpasiec i go można mieć kilka razy. To jest ten sam wirus.
Ja też n9ie znam takiego przypadku
Mój mąż chorował dwa razy na ospę. Pierwszy raz gdy był mały i drugi raz dwa lata temu. Byliśmy w szoku,że to jednak możliwe.
Ja również się dziwiłam ale te wirusy to tera tak się wszystko kumuluje ze kto to tam wie skoro lekarz stwierdził ospa to raczej znał się na rzeczy półpasiec wygląda niecoinaczej niż ospa.
Niby ospa jest bardzo zaraźliwa, a jak u Córki w przedszkolu jedna Dziewczynka miała ospę to nikt się nie zaraził. Panie obstawiały że cała grupa przechoruje, i żeby obserwawać dzieci czy nic sie nie pojawia, więc nie wiem od czego to zależy
No to zdecydowanie dziwne,że nikt nie złapał. U nas wszyscy taśmowo łapali.
Musimy moze to nie ospa byla ;D
Ospa jest bardzo zaraźliwa osoba z którą osoba chora miała kontakt z inną to ta też zachoruje .
Nie szczepiłam na ospę
Też nie wiedziałam o szczepieniach przeciw ospie i nawet pielęgniarka w przychodni nic na ten temat nie wspominała. Z tego co wiem najlepiej jest gdy dziecko przejdzie ospę jak najszybciej bo wtedy przebieg jest o wiele łagodniejszy niż u osoby dorosłej. W mojej rodzinie był przypadek gdy na ospę zachorowała osoba powyżej 35 lat. Ciężko to przechodziła, nawet na głowie jej się takie guzki porobiły z tych krostek.
Też mi się wydawało że ospę można mieć tylko raz, przynajmniej zawsze tak mówili.
O masakra. To swoją drogą dziwne że dziecko elpeij ja przechodzi bo mogło by się wydawać że dorosły będzie lepiej znosił
Anita z tego co się orientowałam to ospę przechodzi się raz w życiu, ma się w sobie wirusa po przebytej chorobie i może wrócić jako polpasiec najczęściej jak organizm jest osłabiony może się uaktywnić. Półpaśca można mieć kilka razy najczęściej atakuje po wyżej 50 r ż.
Mojej siostry córka ma 14 lat i nie miała ospy a kontakt miała z chorymi, nie wiem od czego to zalezne ale jak to mówią im szybciej tym lepiej się przechodzi chorobę