W zeszłym miesiącu zostałam mamą po raz drugi. Pierwsze dwa tygodnie były spokojne. Mój synek budził się tylko na jedzenie, nakarmiony i przewinięty, zasypiał zadowolony. Nie ukrywam, że cieszyłam się z tego, iż nie ma z nim żadnych problemów i mam chwile wytchnienia po porodzie, a także, że mogłam poświęcić więcej czasu mojemu półtora rocznemu synkowi.
U nas kolki raczej nie występują a jak są to takie o których nawet nie wiemy. Dobrze jest przed karmieniem kłaść dziecko na brzuszek żeby w brzuszku wszystko się poukładało przed porcją mleka. Zresztą taka pozycja ma wiele pozytywnych cech bo również przy rozwoju bioderek, jak i również ćwiczenie dzwigania główki i ćwiczenie mięśni. Kolejny sposób na kolki to zaraz po karmieniu Dźwiganie dziecka do odbicia, można również co parę minut przerywać picie malcowi i dźwigać i przystawiac znowu do picia jednak to zajmuje teoche więcej czasu. Nasza mała super jest wesoła i nie miewa kolek, często ma gazy i robi w miarę regularne kupki także nie mamy żadnych problemów a gazy u dziecka to dobry znak bo wtedy właśnie brzuszek nie boli i się nie gazuje
Sposobów na kolkę jest całe mnóstwo. Pytanie tylko czy zadziałają na konkretnego maluszka. Słyszałam od koleżanek, że stosuja m.in. ciepłe okłady, biały szum, ciasne owijanie noworodka czy ćwiczenia mięśni brzucha.
U nas kołki raczej nie występowały.ale i tak masowalam brzuszek dziecka,także układaliśmy w pozycji na brzuszku
U nas byly kolki i bylo ciezko. Byłam sama bo maz za granica i byl co 3tyg. A tu synek i kolki jiz nawet malo co jadłam bo balam sie ze to mzoe ja cos zjadlam ale jadlam to co byko To można. I ciągle placz synk, ciagłe , budzę sie, kopaniem nóżkami, brzuszek twardy i uzywalam espumisan, esputicin,koper, runianek, czopki paracetamil, czopki viburcol wiadomo ze nie dawalam tych rzeczy codziennie tylko co jakis czas raz to raz to…i fakt pomagalo wszystko ale tylko na chwile, ćwiczenia nóżkami,pozycja na brzuszku u klepanie po pupie, suszarka i czasem to juz mu ręce opadaly… karniac dziecko odlatywalam w sen…czasem ledwo zylam z nie wyspania i z zmęczenia czasem synek budził sie o 1w nocy i non srop plakal, kopal nozkami u tak az do 3,4 ad ranem potem pobudka do jedzenia az w koncu doktorka przepisala synkowi syrop debridat . i wszystko przestali , nagle ladnie spal. Budzil sie co 2-3godz do jedzenia ale zjadl i zasypial a nie jak wczesniej co praktycznie tylko plakal. Ale nie wiem czy to dzieki debridat czy poprostu minęło 3mc a mówią ze kolki trwaja do ok. 3mc , a doktorka mi mowila ze tez mogą rrwac pyl roku talze nie wiadomo czy lek czy czas pomógł ale najwaznejsze ze pomogło. Tyle ze synek przez ten ciągły placz wyplakal sobie przepukline pepkowa ale co najwazniejsze operacja byla jak mial 2latka i szybki minelo a synek juz na drugi dzien biegał co musialam go uspokajac;-)