Ja zrobiłam sobie makijaż zanim pojechałam do szpitala, ale zanim trafiłam na porodówkę, to już poszłam się wykąpać i makijażu i tak już nie miałam
Miałam zrobione paznokcie, ponieważ poród był nagły i nie spodziewałam się tak naprawdę że tego dnia urodzę rodziłam przez cesarskie cięcie i hybryda nikomu nie przeszkadzała
U mnie akurat nie było problemu, bo zazwyczaj nie mam pomalowanych paznokci. Ale zazwyczaj w szpitalu lepiej nie mieć pomalowanych, ewentualnie jasnym kolorem, ze względu na to, że podczas sprawdzania saturacji pulsoksymetr może pokazywać nieprawidłowe wyniki.
Z tymi paznokciami chodzi o to że jak coś się dzieję to sprawdzają płytkę paznokcia czy nie zmienia koloru. To nie chodzi o to że szpital tak chcę albo nie chce. To chodzi o komplikacje żeby mogli szybko zareagować
Zdjęłam paznokcie, w szpitalu był “zakaz”, ale nawet gdyby nie było to wolałam zdjąć-pierwsze dziecko i nie chciałam wydrapac przypadkiem oka ahahah
Malina u nas może nie było zakazu ale na szkole rodzenia nas uczulili że różnie może się zdarzyć i lepiej mieć przezroczysty lakier
Ja myślę, ze sama i tak pewnie pod koniec ciazy bym poszla zdjac żel. Tak po prostu - pierwsze tygodnie po porodzie roznie sie czlowiek czuje. A gdzie tam myalec o pznokciach wtedy i umawiac sie do kosmetyczkj.
U nas w szpitalu można było mieć pomalowane paznokci jakimś jasnym kolorkiem, ja natomiast przez całą ciążę nie malowałam i nie maluję, jakoś przeszła mi faza na hubryde
Ja akurat nie miałam pomalowanych paznokci, tak na wszelki wypadek. Ale widziałam dziewczyny z hybrydą i nikt im nic nie mówił, więc chyba zależy na kogo się trafi.
Zależy też czy nie ma powikłań. Jak wszystko jest w porządku to można mieć. Ale jak zacznie się coś dziać to już gorzej więc ja uważam że dla własnego bezpieczeństwa można sobie odpuścić
Dokładnie, jestem tego samego zdania
Najlepiej zorientować się w swoim szpitalu co można miec a czego nie do porodu. Teraz bardzo modne są sesje porodowe więc podejrzewam ze mama decydująca się na taką sesje woli mieć wszystko ładnie zrobione.
Osobiście na codzień mam paznokcie hybrydowe jednak postanowilam ze w późniejszym okresie ciąży zrezygnuje i bedę malowała jedynie bezbarwną odzywką do paznokci.
Kazda mama musi tutaj posluchać siebie (jesli szpital nie ma wymagan). Jak szpital jasno określa, ze nie mozna - to sprawa jest jasna.
Co Ty mówisz … serio ??? Co za ludzie . W niektórych szpitalach założy jeden z drugim kitel i jakby wszystkie rozumy pozjadał
Dla mnie paznokcie to był must have po porodzie. Zrobiłam sobie tydzień przed porodem i następne miałam 3 tygodnie po porodzie, aczkolwiek kosmetyczka wiedziała, że może się termin zmienić co do mojego samopoczucia.
Po porodzie to dla mnie była naprawdę super chwila oddechu, wyjście do ludzi, ploteczki, bo kosmetyczka to moja koleżanka, także potrzebowałam takiego resetu, ale wiadomo każda kobieta ma inne podejście do tego
Niestety , ale tak było ;( przeżyłam wtedy szok , cierpiałam i byłam przerażona a lekarz takie coś zrobil ;( zachował się strasznie
I się później dziwią że kobiety nie chcą rodzić dzieci , jak na oddziałach ginekologicznych takie cuda się dzieją … dramat
Szok, że tacy lekarze w ogóle pracują z ludźmi… Zero empatii w tak trudnym momencie. Przykre strasznie.
te polozne to tez moglyby sie czasami powstrzymac od komentowania
Jestem w szoku, takie osoby nie powinny pracować z ludźmi