Mam taką piłkę. Kupiłam w lidlu kilka lat temu i w zasadzie to dla syna. W czasie ciąży bardzo mi się przydała, sporo z niej korzystałam przy bólach kręgosłupa, teraz czasami siedząc na niej usypiam synka.
Duża gumowa piłka to nie tylko akcesorium służące przyszłej mamie do ćwiczeń i podczas porodu. Jest doskonałym sposobem na odciążenie pleców i nóg. Sprawdź jaką piłkę warto kupić i sposoby jej wykorzystania.
Właśnie jestem ciekawa jaka powinna być ta piłka? Bo ja w sklepach czy marketach się z taką nie spotkałam a przy drugiej ciąży myślę że rozważę zakup. ponieważ przy porodzie używałam i byłam bardzo zadowolona
Ja nie mam co prawda typowej piłki ciążowej ale mam taką do ćwiczeń i w zasadzie nie wiem czym one się różnią . Na pewno trzeba kupić odpowiedni rozmiar :) świetnie się sprawdza do ćwiczeń nawet z dzieckiem jak ma np problem z brzuszkiem :) jedyny minus to zajmuje sporo miejsca a ciągle pompowanie też mija się z celem :)
Ja mam piłkę taką dużą ale bardziej dzieciom do zabawy , taką z dwoma rogami do trzymania.Przyznam ,że nie raz też na niej się huśtałam :D będąc w ciąży.Pozniej jak synek był malutki to też zdarzało się mi usypiać go na tej piłce.
Ja nad taką piłką myślałam w ciąży, zaraz po szkole rodzenia, gdzie na nich ćwiczyliśmy. Myślałam, że jak kręgosłup zacznie boleć to na pewno zakupię. Bardzo ważne jest właśnie, aby dobrze dobrać rozmiar. Jak na zajęciach próbowałam na za dużej ćwiczyć to było ciężko.
Ostatecznie kręgosłup nie bolał, więc nie kupiłam, bo niestety dużo miejsca zajmuje.
Ja miałam w ciąży taka piłke ale równie ta dla dzieci , która ma rączkę, dzięki temu można jej się trzymać;-) ale jakoś bałam się na niej bujac czy cokolwiek bo się z niej przewracalam;-) teraz synek z niej korzystać od 3roku a teraz ma 6lat i często się nią bawi robiąc różne akrobacje:-)
Pati ja tez mamą tą do ćwiczeń .Sprawdza się. Rozmiar dobrany prawidłowo ale to przez przypadek bo wtedy jeszcze nie wiedziałam że są różne :)
Taka piłka to świetna sprawa. Miałam co prawda zwykłą do ćwiczeń (nie konkretnie przeznaczoną dla ciężarnych), ale spełniają chyba taką samą funkcję. Ćwiczyłam na niej będąc w ciąży. Doskonale mnie to relaksowało, pozwalało rozciągnąć i wzmocnić mięśnie, bez obciążania ich. Po porodzie również jest to świetna i przydatna rzecz. Pozwala spokojnie wrócić do formy. Obecnie również na niej ćwiczę, kiedy mam na to czas. Służy mi również do zabawy z maluszkiem. lubimy się na niej lekko bujać, kołysać. Zdecydowanie polecam wszystkim przyszłym mamom.
U mnie piłka sprawdziła się szczególnie jako mozliwość odpoczynku dla zmęczonych, opuchniętych stóp. Pomagała się zrelaksować i jako forma odpoczynku dla kręgosłupa.
Nie miałam takiej piłki i nawet nigdy nie mialam okazji na takiej ćwiczyć.
Na takiej piłce to ja ćwiczyłam w szkole rodzenia tylko
Ja na takiej pilce cwicze na codzien.
Ja w trakcie porodu 1 Ćwiczyłam a teraz było cc więc nie miałam potrzeby