Ratunku!
Małemu się ulewa…i często na pieluszkach tetrowych powstają po tym żółte plamy…Nie wiem co robić…próbowałam już wszystkiego…namaczanie…pranie w 90 stopniach…jeszcze tylko wybielacza nie używałam…ale mam też kolorowe pieluszki i się boje że mały może mieć przez to jakieś uczulenie. Macie drogie Panie jakiś sprawdzony sposób?
Może spróbuj zamoczyć w zimnej wodzie i zaprać mydełkiem na plamy Dr. Beckmann. U nas pomaga na wszelkiego rodzaju plamy.
Po kilkukrotnyn praniu powinno zejść samo jest też dobry sposób zostawiać namoczone ubranka czy pieluszki z plamkami tego rodzaju na noc w Persilu bądź innym dobrym proszku i później wypranie pieluszek czy ubranek. Również powinno poskutkowac. Jeśli pieluszki zaś są białe to można wyprać z wybielaczem a później ponownie zrobić pranie z proszkiem dla dzieci czy takim jaki używasz
U nas niestety nic nie dzialalo oprocz natychmiastowego zaprania ale zimna woda. Gorąca woda utrwala plamy dlatego samo zapranie powinno byc zimna. Rowniez polecam mydelko odplamiajace lub plyn do naczyn. Ewentualnie mozesz spróbować namoczyć pieluchy w kefirze lub maślance (moczenie cala noc). To tez fajny sposob na biale rzeczy aby byly snieznobiale
Ja polecam tylko mydełko odplamiające (dr Beckman lub dr Reiner… wszystko jedno) - sprawdza się REWELACYJNIE w przypadku plam wszelkich… i tych po mleku i tych po kupie (a te są najgorsze)
Słyszałam też, że soda oczyszczona dodana do prania wybiela… ale szczerze mówiąc nie odważyłabym się w przypadku rzeczy noworodka i najmłodszego niemowlęcia…
PS A truskawkowe plamy najlepiej jest zalać wrzątkiem (same znikają) - taka dygresja
O sposobie z maślanką czy kefirem nie słyszałam. Muszę wypróbować
O sodzie słyszałam, że jest dobra na plamy, ale jeszcze nie próbowałam, zawsze używam mydełka bo mam pod ręką, a tej sodzie zapominam. Dlatego pewnie jeszcze z niej nie skorzystałam.
To prawda soda oczyszczona pomaga usunąć wiele plam. Moja córka jak ulewała zapierałam pieluszki w zimnej wodzie np z dodatkiem szarego mydła. Często tez stosowałam odplamiacza Loveli, namaczałam przez określony czas w wodzie z dodatkiem tego detergentu. Dr Beckmann ma wiele różnych odplamiaczy, warto spróbować.
Takie plamy najlepiej zabierać od razu ponieważ potem jest problem z ich usunięciem. Ja używam śliniaki więc plamy nie doskwieraja nam tak bardzo.
A mi ktoś poradził wygotować pieluszki w wodzie z proszkiem lub płatkami mydlanymi. Zakupiłam w tym celu duży garnek i wypróbowałam te dwa sposoby jeśli chodzi o pieluszki wygotowane w płatkach mydlanych to zauważyłam różnicę w stosunku co do prania w 90 st., ale niektóre plamy pozostały. Natomiast po wygotowaniu pieluszek z proszkiem do prania dla dzieci przeżyłam szok, pieluszki odplamione jak nowe. Stary sposób na dawne utrzymanie pieluszek w czystości, ale bardzo dobry. Polecam:)
Również polecam mydełko odplamiające Dr. Beckmann, odplamia wszelkie plamy. Mąż miał spodnie brudne mieszanki farby z żywicą, pralnia chemiczna nie pomogła, a mydełko tak!
Jeśli plamy są dość trudne do usunięcia proponuję namoczyć ubranko i tak je trzymać kilka dnia, od czasu do czasu przepierając ręcznie, a potem do pralki.
Tak jak kolezanki polecam mydelko galasowe - najpopularniejsze to to z Dr. Beckmanna, jednak np w Rossmannie dostepne jest tez mydelko ich, rossmannowej marki - domol. Dziala rownie dobrze a jest nieco tansze. U nas jest ono ostatnia deska ratunku ktora naprawde rzadko mnie zawodzi. Wywabia wiekszosc plam, nawet tych starych. Gdyby to nie pomoglo tetrowe pieluchy polecam wystawic na slonce - slonce doskonale wywabia plamy, nawet te po marchewce czy kupie - niejednokrotnie czytalam o tym na forach dot. pieluch wielorazowych, niedawno sprobowalam z bodziakiem na ktorym byla juz od kilku miesiecy uparta, niechcaca zejsc plama. 2 dni na sloncu i plamy nie ma
Również słyszałam, że świetnie sprawdza się mydełko na plamy Dr. Beckmann.
Polecam równiez mydełko dr beckmann z rossmana ale nam też czasem były plamy nie do usunięcia po mleku więcna plamę wodę utleniania potem mydełko i przeplukac zimna woda potem wyprać i wszystkie znikały plamy
Zarówno mydełko beckerman jak i nawet zwykłe szare mydło pomaga ale najlepiej odrazu po ulaniu zaprac
Na plamy polecam mydełko Dr Beckmann można je kupić i w Rossmannie i w Biedronce. Ale jeśli chodzi o plamy to trzeba to robić tak, że od razu najlepiej przepłukać i zaparć mydełkiem. Płuczemy w zimnej wodzie bo ciepła tylko utrwala plamy.
Czasem warto wygotować poplamione pieluszki w garnku z proszkiem dla niemowląt ja również stosowałam mydełko dr Reiner najlepiej na świeże plamy przez pocieranie odpiera też kupkę z bodziaków
Jeszvze są takie z dady sensitive odplamiacze też działają.
A jak już nic nie pomaga - warto spróbować jeszcze odplamiacza z Loveli jest dobry to zawsze można spróbować Vanish. Ja jak potraktuje ubranko wanishem piorę wtedy w naszym dorosłym proszku a później drugi raz już w proszku dla dzieci.
Latem dobrze jest też spróbować słońca. które też wybiela plamy. Wystawić ubranko na słońce i dać mu chwilę (nawet kilka dni) ma działanie.
Takie plamy po ulewaniu niestety ciężko sprać. Gdy tylko zauważyłam od razu to zapierałam. Mydełko Beckmann na początek a potem do prania dawałam jeszcze odplamiacz z loveli. jeśli coś od razu zaprałam to plama schodziła, jeśli nie to niestety pieluszka szła do kosza. Używam też vanisha w płynie, najpierw oczywiście vanish, a potem i tak piorę normalnie w dziecięcym płynie.
Ja używam odplamiacza OXY w płynie. Jak na razie poradził sobie z każdą plamą - mleko, zupka, kupka. Nie zostaje ślad. Najważniejsze, żeby od razu zmyć, polać odplamiaczem i po godzinie zaprać. Potem normalnie wrzucam do pralki z resztą ubranek. Plamy znikają.