Planujesz ciążę? Zmień dietę!

A u nas i tak była anemia

Ja również nie wiedziałam o ananasach.

Ja nigdy nie paliłam i nie piłam kawy więc problemu z tym nie było a co do diety to nie miałam apetytu na słodycze i mięso

ja uwielbiałam ptasie mleczko w ciąży

Ja osobiście od kąd zaszłam w ciąże zmieniłam swoją diete :slight_smile: przy pierwszym dziecku nie zwracałam na to uwagi a teraz z czasem człowiek jest mądrzejszy zdrowe soczki własnej roboty i inne to to czego trzeba maleństwu :slight_smile: Dla jego zdrowia i naszego też :slight_smile:

ja jak byłam w ciazy to nie stosowałam żadnej diety jadłam to na co miałam ochotę

warto jest zacząć odżywiać się bardziej zdrowo czyli więcej owoców i warzyw

przed ciążą odżywiałam się tak jak zawsze. nic nie zmieniałąm

Przed ciaza lubilam slodycze a teraz w ciazy nie za bardzo :wink:

ja tez przed ciązami nie zmienialam diety, ani jakos specjalnie w ciazy, bo i tak nie jadam fast foodow, malo sole, malo slodze, nie pije napojow gazowanych… takze duzo nie musialam eliminowac :smiley:

Ja zmieniłam tylko to że piję wiecej wody,soków oraz jem wiecej warzyw i owoców :slight_smile:

dieta się sama zmieniła pod względem zachcianek każdej z nas z tego co widzę :slight_smile:

ja w ciąży dużo gotowałam na parze

zmieniłam nie tyle dietę ale godziny i jakość jedzenia. jadłam częściej i wolniej

Ja w ciąży raczej nic nie zmieniałam w diecie i było dobrze.

Przed ciążą jadłam jak zwykle, w ciąży morfologię miałam dobrą więc lekarz powiedział że nie musze brac dodatkowych witamin w kapsułkach. I synek jest piekny i zdrowy. Jedynie cały pierwszy trymestr brałam kwas foliowy i piłam jedna szklankę mleka dziennie

ja starałam się jeść z wszystko ale z umiarem, najlepiej gdy się słucha co podpowiada instynkt

ja również uważam że instynkt jest najlepszy, mnie jeszcze nigdy nie zawiódł :wink:

Ja właściwie dopiero zmieniłam diete a dokładnie przestalam palić dopiero wtedy jak dowiedziałam się że jestem w ciąży :slight_smile: i bardzo się ciesze bo cieżko było mi zerwać z tym nałogiem, a teraz wiem że wiecej tego świństwa do ust nie wezme :stuck_out_tongue:

Jadłam wszystko z umiarem :slight_smile: