W moim przypadku po porodzie gdy podałam przychodnie do której będzie należeć moje maleństwo, pani położna z szpitala powiedziała mi odrazu imię i nazwisko położnej środowiskowej z przychodni którą wybrałam. Oczywiście można wykupić sobie prywatną położną która będzie przychodzić n wizytę po�
Położna nie musi być z przychodni żeby byla na NFZ. W tym przypadku nie ma rejonizacji żadnej.
Wydaje mi się,a przynajmniej u nas tak jest, że położna środowiskowa, a położna "porodowa" to dwie inne osoby ;) u nas środowiskowa przychodzi tylko raz w okolicy 3 miesiąca i tyle. A ta "porodowa" przychodziła 1x w tygodniu przez 6 tygodni, czasem 2x w tygodniu a czasem 1 na dwa tygodnie. Wszystko zależało od naszych potrzeb. U mnie zawsze pisała sms że będzie np jutro ok 8, ale ode mnie zaczynała prace więc często była np 7.30 już
A te różne opóźnienia wydaje mi się, że mogą powstać gdy np jakaś mama ma problemy z dzidziusiem i trzeba coś pokazać albo mama ma problem ze sobą w połogu i taka położna trz wtedy się "opiekuje" mama. Ona nie jest tylko od dzieci, przynajmniej u nas tak było i wydaje mi się, że raczej wszędzie tak powinno być
Nie słyszałam o położnej środowiskowej bo do m ie żadna nie przychodzila przed porodem . Jedynie po porodzie to tak i to za drugim razem mam tylko jeden wpis z 6 do ksiazeczki. Przychodząc nie miała nawet wagi ze sobą.. moim zdaniem waga noworodka po urodzeniu jest bardzo ważna
Wg mnie położna POZ to właśnie ta która przychodzi po porodzie(obowiązkowe wizyty patronażowe) jak i może przed (to już zależy od Kobiety ciężarnej czy takie wizyty chce). Czyli to jedna i ta sama osoba :)
I tak naprawdę nie tylko kobietom.w ciąży i po porodzie takie wizyty przusluguja.
Warto sobie o tym więcej poczytać:)
Najlepiej kierować się opiniami.
Też uważam że warto popytać wśród znajomych o polecenie położnej.
Sama tak swoją wybrałam i na razie jestem mega zadowolona.
My mieliśmy tylko dwie położne do wybory więc nie był to trudny wybór
U nas w przychodni była tylko jedna , wybralam z poza przychodni i bylam zadowolona :)
ja miałam kilka do wyboru i wybrałam tą co mi odpowiadała
Ja wybrałam polozna spoza mojej przychodni. Pani obecnie prowadzi własną działalność. Przez lata pracowała w szpitalu.
Na razie współpraca super. Oby tak dalej :) przy pierwszej ciąży dobrze mieć Kogoś takiego pod telefonem
Moja druga położna była chwalona przez znajoma i przyznam, że rozczarowałam się. Najlepiej mieć opinie kilku osób;)
Ja byłam zapisana do innej, ale na miesiąc przed moim porodem pani poszła na l4 (złamała noge) I trafiłam do innej. Ale w sumie nie było najgorzej, musiałam o wiele sama pytać i dopytywać o niektóre kwestie
Co do opini to właśnie fajnie mieć kilka :)
Ja wybrałam położną z innej przychodni ,bo była po porodzie zarówno przy pierwszej jak i drugiej córce :) Zyskała moja sympatię :) A poznałam ją gdy chodziłam przy pierwszej córce na szkołę rodzenia.
Ja właśnie kierowałam się opiniami kilku koleżanek :)