Dziewczyny to moja pierwsza ciąża i bardzo boję się porodu, zostało 11 tygodni.
Chciałabym was prosić o wasze opinie, doświadczenia z porodu naturalnego i cesarki oraz jaki był połóg po obu porodach.
Będę wdzięczna również za polecenie rzeczy które przydały się po jednym i drugim porodzie.(kosmetyki, akcesoria itp.)
Ja bardzo chciałam rodzić naturalnie, rodziłam ponad 24 bo najpierw odeszły wody bez skurczy. Miałam oksytocynę, rodziłam w wodzie itp. pomimo skurczy i rozwarciu na 9cm zdecydowano o CC. Ogólnie ból jest. Nie mam porównania bo miałam tylko CC. Ale nie jest to mega okropne. Boli tak naprawdę tydzień do ściągnięcia szwów. Potem też ale jest już super. Najgorsze jest 1 pionizacja i umycie się. Ale tutaj pomagają położne. Dziewczyny po naturalnym porodzie pomimo rozerwania lub nacięcia jakoś lepiej sobie radziły i szybciej doszły do formy ale to chyba nie ma reguły. Bo leżałam z babeczka po 2 CC i ona praktycznie od razu śmigała przy dziecku.
Co do produktów to polecam majtki wysokie siateczkowe one są bardzo elastyczne i super przewiewne, podkłady porodowe długie maxi ja miałam z Canpol. Do tego podkłady 60x90 też z Canpol. Polecam mieć więcej ze sobą. Lanolina na sutki o ile chcesz próbować karmić piersią.
Wiem co czujesz ❤️ chyba przeżywała to każda z nas. Grunt to pozytywne nastawienie ❤️
Ciężko mówić o wyborze. Do planowanego cc to raczej jakies wskazania powinny być.
Ja miałam nadcisnienie ciążowe. Ale chciałam rodzic naturalnie. Od 38tc piłka I schody I spacery. I okna myłam i nic. W 39 +2 dostałam skierowanie na wywołanie. Balonik. Oksytocyna. Nic. Przerwa i znowu oksytocyna. I dalej nic. I znowu dzień przerwy (cały czas liczyłam że się zacznie). I po tygodniu w szpitalu skonczylo się cc bo już mało wód I zagrożenie niedotlenienia. Przygotowanie do cc - w sumie bylam tak zestresowany i spłakana że ciężko powiedzieć. Jedynie pamiętam zakładanie cewnika - nic przyjemnego. Sama cesarka - znieczulenie w kręgosłup i tyle. Czucia brak. Potem leki przeciwbólowe w kroplówce i leżenie. Mnie spionizoali dopiero po 18h. A raczej wyciegneli cewnik I kazali wstać. Ciągnęła blizna ale do wytrzymania. Mi nikt nie pomagała. Poszłam się sama umyć itp. Tydzień jechałam na przeciwbólowych. Funkcjonowałam lepiej niż dziewczyna po porodzie sn która nacinali. Także reguły nie ma.
Polecam majtki siateczkowe z wysokim stanem. Nie krwawilam jakos bardzo takze pare dni mialam podpaski poporodowe canpola. Potem juz zwykle. Przydqly sie podklady 60x90. Mialam piankę do mycia ginexid i polecam. Do okolic rany używałam już w domu Szare Mydło.
SN miałam z komplikacjami i pęknięciem krocza, rodziłam kilkadziesiąt godzin, bylam wykonczona, długo dochodziłam do siebie po porodzie. Połóg trwał długo, krwawienie dość mocne. Ogólnie traumatyczne przeżycie.
CC "na życzenie", wszystko poszło zgodnie z planem. Zero bólu, 20 minut i po wszystkim. Po zejściu znieczulenia było źle i pierwszy dzień pp CC dość bolesny ale do przeżycia. Po 6 godzinach byłam już na nogach. Połóg był krótszy i słabszy niż po SN.
Dla mnie CC bylo zdecydowanie lepsze.
Wybrać to chyba od tak se nie można ..
cesarka to jednak operacja wiec wolałabym chociaż spróbować naturalnie . Do tego nie rozmyślań o tym za bardzo co ma być to będzie nie ma się co na zapas sttrsowac
Gdybym mogła wybrać wybralambym naturalny poród.
Moje arguments to:
# Cestarka to operacja. Ryzyko zakrzepu jest duże, zrostòw, przecięcia pęcherza I wiele innych powikłañ.
# szybciej dochodzi sie do siebie po porodzie sn.
Leżałam z pania po 40+ która rodziła sn I jak ją przywieszka na salę to śmigała ja po 3 dniach ledwo wstawałam a należę do osob typu paszeruj albo giñ.
# zajście w ciążę po cc najlepiej odczekać 18 miesięcy na zajście w kolejną ciążę. Aby blizna sie zrosła I nie była za cienka. ;(
#ryzyko zagnieżdżenia kolejnego zarodka w bliźnięta;(
#Pęknięcie, usunięcie maciscy
# 3 cc jest niebezpieczna i ryzyko powikłań duże.
#stres
Plusy
Lzejszy połg jak dobrze " wyczyszczą" podczas cc.
#Nie musisz rodzić łożyska
Nie ważne jaki poród wybierzesz, ważne aby dzieckominry było zdrowe.
Gdybym miała możliwość wybrałabym Sn i przygotowała się do mniego z fizjoterapeutą.
Ps. Nie wiem co to za "anomalia" z tymi literami
Akurat dzisiaj rozmawiałam na ten temat z koleżanką. Ja miałam dwa cc , które nie były moim widzimisię. A ratowały życie dziecka. Po pierwszym cc pękła mi blizna , musiałam mieć wkładany sączek aby odciągał płyny. Te pęknięcie wystąpiło miesiąc po cc więc blizna długo się goiła. Miałam problemy z laktacją, ale to przy obu porodach. Więc nie wiem czy było to spowodowane cc czy po prostu inny powód. Więc dzieci karmiłam piersią + mm.
Każda kobieta jest inna. Moja sąsiadka jechała do Czech , specjalnie po to żeby mieć cc na życzenie. Druga koleżanka bardzo chciała rodzić siłami natury i mówiła , że poród był lekki. Bez komplikacji. Ja chciałam rodzic SN a wyszło inaczej. Jeżeli chodzi o mnie to bym wolała poród SN.
Porównując inne kobiety to nie ma reguły niektóre chwalą cc a inne źle je przeszły. I tak samo z porodem SN.
Moja mama miała dwa porody SN i jedno cc. Mówi , że cc było najgorsze. Najbardziej bolesne i najdłużej dochodziła do siebie. Więc nie jest prawdą , że cc to „droga na łatwiznę„. Co kobieta to opinia
Tantum Rosa do podmywania po porodzie naturalnym i jakąś butelka z dziubkiem bądź ta specjalna do podmywania. Ja rodziłam naturalnie jakoś widząc dziewczyny po cesarce chyba bym nie chciała. 4 godziny po porodzie poszłam się wykąpać wiec akurat ja szybko doszłam do siebie. Jeżeli będziesz rodzic naturalnie to też przydają się majtki poporodowe te z siateczki ja akurat wolałam bokserki
Tantum Rosa do podmywania po porodzie naturalnym i jakąś butelka z dziubkiem bądź ta specjalna do podmywania. Ja rodziłam naturalnie jakoś widząc dziewczyny po cesarce chyba bym nie chciała. 4 godziny po porodzie poszłam się wykąpać wiec akurat ja szybko doszłam do siebie. Jeżeli będziesz rodzic naturalnie to też przydają się majtki poporodowe te z siateczki ja akurat wolałam bokserki
Wydaje mi się że ciężko podjąć samemu decyzję w tej sprawie. Ja miałam dwie CC z względu zdrowotnych nie z wyboru. CC wcale nie jest wygodna jak się komuś wydaje i jak to mówiła moja kuzynka że mam fajnie że zasnę, obudzę się i będę miała obok dziecko. Wcale tak nie jest jak się komuś wydaje że CC bez bólu itd. Cesarka naprawdę jest poważna operacją, znieczulenie ogólne w kręgosłup jest ryzykiem zdrowotnym, są uczucie drżenia, jest niedobrze, czujemy się słabo, nie mówiąc już jak jest po CC jak cała rana boli, jak musimy pierwszy raz się podnieść po cięciu, kaszlnąc jest bardzo ciężko itd. potem różnie bywa z krwią , często jest tak że zakładają drenaż, potem te zastrzyki przeciw zakrzepowe przez 7dni , niestety nie wspominam dobrze cesarki i strasznie stresuje się 3cesarką. Jaki by to nie był poród stres jest ogromny, na szczęście gdy mamy już obok dziecko to często zapominamy już o bólu;)
Trudna sprawa, choć wolałabym nie wybierać. Jeśli nie ma przeciwwskazań, rodziny naturalnie. Tak samo w drugą stronę, jeśli lekarz choć trochę się waga to nie pchajmy się na siłę
Ja jestem za dwoma porodami SN. Pierwszy połóg bardzo spokojny, drugi Och, lepiej sobie nie przypominać. Mam wrażenie, że bardziej źle wspominam pierwsze 3 tyg pologu niż sam poród. Wydaje mi się, że nie ma opcji "lepiej". Należy się kierować swoim i Maleństwa zdrowiem. Jeśli nie ma powodów to chyba nie chciałabym cesarki na żądanie.
Co do akcesoriów to na pewno te ogromne podkłady poporodowe z canpol, jednak na początek lepsze będą takie chyba z bella bo one nie mają tego kleju i trochę lepiej się wentyluje rana np po szyciu . Jeśli możesz sobie pozwolić na spanie bez majtek w nocy na podkładzie to tez fajnie. U mnie sprawdzila się jeszcze taka buteleczka do podmywania z rurką, do kupienia w necie. Na pewno kup sobie lanolinę na brodawki, pomoże i przy kp i przy odciąganiu.
Wygodną butelkę do picia wody też warto mieć pod ręką. I ja od siebie polecam ściąganie w domu w sukienkach i samych majtkach, nawet w chłodniejsze dni.
Powodzenia , gdybyś miała jakieś pytania to pisz, na pewno ja i dziewczyny spróbujemy rozwiać wątpliwości :)
O tak! Po domu tak żeby było wygodnie ale też żeby się wszytko wietrzyło
Jeżeli nie ma żadnych przeciwskazań, to poród naturalny jest lepszy zarówno dla matki jak i dla dziecka. Jednak może się zdarzyć, że poród naturalny skończy się cesarką, więc trzeba się przygotować też na taką ewentualność.
Mój poród był wywoływany ze względu na cukrzycę ciążową i przebiegł szybko i sprawnie. Zgłosiłam się do szpitala około południa. O 15 założyli mi balonik. Na drugi dzień z rana trafiłam na porodówkę, dostałam oksytocynę, miałam przebity pęcherz i o 15 poradziłam na świecie synka.
Połóg przeszłam lekko. Krwiawienie w długości i intensywności przypominało miesiączkę, więc było naprawdę znośnie.
Co do kosmetyków to polecam butelkę z TantumRosa i piankę Ginexid. Warto też zabrać ze sobą butelkę z filtrem, najlepiej taką z dziubkiem.
Zgadzam się z Lea&Leo.
Ja mam trochę traumę że rodziłam przez cc. Ale też cieszę się że mam zdrowe bobo.
Ja m dobre wspomnienia związane z porodem. Dwa razy rodziłam naturalnie. Pierwszy wywoływany a drugie samoistnie się zaczął . Oba przebiegły sprawnie, bez nacięcia , ze znieczuleniem chociaż nie wiem czy w drugim przypadku konieczne było podanie znieczulenia bo po 15 min od podania Neiczulenia położna mówiła że zaraz urodzę i tak się stało . Mój partner wyszedł na chwilę bo nie mógł by. Przy wkłuciu a jak przyszedł to już mu kazali pępowinę przecinać .:D nocy tego nie zapomnę :D
Ja tez dobrze wspominam oba naturalne ale przy pierwszym odeszły tylko wody i nie było postępu porodu to wywolywali . drugi samoistnie poszedł krótszy i mniej bolesny :) .
Ja rodziłam naturalnie i nie było aż tak strasznie
Co kobieta to inaczej. Nigdy nie wiadomo jak dany poród się potoczy
U mnie skurcze były bardzo intensywne i bolesne. Słyszałam, że tak to wygląda przy podawaniu oksytocyny. Zastanawiałam się już nad znieczuleniem, ale po pójściu pod prysznic pojawiły się bóle parte i jakoś dalej poszło. Na szczęście ten ból szybko się zapomina.