Prasowanie ubranek- wybór żelazka

Drogie Mamusie.

 

Moje żelazko właśnie odmówiło posłuszeństwa (i wcale mi go nie szkoda, mało trafiony zakup -od początku same problemy, jakaś mało znana firma- ale sprzedawca mega polecał). Aleee musimy zakupić nowe i może mogłybyście polecić jakieś dobre, lekkie które też fajnie poradzi sobie z prasowaniem małych ubranek.

Byliśmy w 2 sklepach, ale w każdym sprzedawcy tak naprawdę polecają to, co im się bardziej opłaca.  

Z żelazek, które mi przypadły do gustu to: Tefal Easygliss I Pbhilips Azur 8000. Może jakies opinie na temat tych 2 modeli?

 

Będę wdzięczna za odpowiedzi i sugestie. Nie chcemy znowu władować pieniążków w błoto. Chciałabym, żeby żelazko Nam trochę posłużyło. 

 

Tez zauwazylam ze w sklepach polecają to co im gra … trochę to jest słabe . Nieststy żadnego z tych żelazek nie mam

Nie mam tych modeli więc nie podpowiem. Dla sprzedawców jednak nie wierzyłabym bo polecają to co jest im na rękę..  nie raz już przekonałam się kupują sprzęt do nowego domu.. co sklep to inne opinie..

Oj chyba to tak jak ze wszystkim przeważnie zawsze polecają w sklepach to co jest tym bardziej na rękę bo więcej zarobią ja osobiście mam takie najzwyklejsze żelazko szczerze mówiąc też Już na wykończeniu ma kilka lat i kosztowało ona może na tamte czasy ze 150 zł Póki co jeszcze pracuje ale podejrzewam że przyjdzie taki dzień gdy również odmówi mi posłuszeństwa więc jeżeli faktycznie macie tutaj coś fajnego do polecenia to chętnie poczytam na zaś

A modeli teraz tyle że naprawdę nie wiadomo na czym się skupić. Może Ktoś poleci jakiś fajny, sprawdzony przez siebie model.

Ja nie mam takich modeli ale mam z tefal i się sprawdza 

Niestety nie mam takich żelazek, mam również stare i ledwo na wykończenu także też z przyjemnością bym się dowiedziała coś na temat nowych 🙂

Natalia a możesz polecić swój model Tefala? 

Ja mam jakieś Philips które ma już z 5lat. Ale przyznam że rzadko je używam :D 

Ja mam Tefala parowego który mi posłużył 2 lata (bardzo rzadko używany i się popsuł) i Philipsa, który mam 5 lat i działa do dziś. To akurat nie te modele tylko znacznie starsze ale tak porównując marki to wzięła bym Philipsa.

Mąż właśnie mówi, żeby właśnie Philipsa jakiegoś :) Ale tez jest ich sporo do wyboru i nie wiadomo na jaki model się zdecydować.

Dla mnie ważne, żeby żelazko nie było za ciężkie i zbyt duże.  Fajnie jakby miało opcje wyłączania się po jakimś czasie nie używania (zawsze to spokojniejsza głowa jak się gdzieś wychodzi).

Oj tak lekkie znaczy wygodniejsze 

Czy tylko ja nie prasuje każdego prania a żelazko uruchamiam od święta ? :D 

Xyz My prasujemy dużo, z tym że raczej przed wyjściem, nie hurtowo :) Więc żelazko praktycznie codziennie jest uruchamiane.

 

Z wyprawki dla Maluszka wyprasowałam wszystko co się dało :) :P I właśnie wtedy żelazko zaczęło szwankować. Mamy teraz wyjęte jakieś baaardzo stare, ale dość słabe. Więc tylko tak na chwilę, żeby się przemęczyć.

 

Także liczę na jakieś polecajki :) 

Xyz - coś ty ja prasuje mężowi tylko koszule na wyjścia i chyba ze coś jest mega pogniecione i trzeba xD 

 

 

dzieciom prasowałam rzeczy po urodzeniu przez tylko 2 miesiące 🤪

Lekkie zelazko to napewno wygoda w szczególności jak prasujemy duzo

Dobrze jeżeli żelazko jest lekkie i dobrze prasuje..

Od kiedy mamy suszarkę to rzadko prasuje ubrania.. jeżeli często używa się to lepiej zainwestować niż później męczyć się.

Ja jestem maniakiem prasowania i muszę mieć wszystko idealnie wyprasowane. Obecnie mam żelazko z Philipsa - model, którego niestety nie ma już w sprzedaży, ale prasuje idealnie, nawet spadło mi kilka razy i nic się nie stało. 

Powiem, że Philips to dobra firma.

Dla mnie najważniejsze, aby żelazko miało min. 2800 mocy,  i było LEKKIE ! oraz funkcje strażaka - samo się wyłączało po chwili nieużytkowania i przede wszystkim nie kapało.

Dużo prasuje i miałam kiedyś ciężkie, toporne żelazko, że ręką mi odpadała i w końcu zmieniłam właśnie na te co mam obecnie.

Modeli które wymieniasz nie posiadam, więc do do konkretnego modelu się nie wypowiem, ale z pewnościa biorąc obie firmy pod uwagę kupiłabym Philipsa

Ja suszarki nie mam prasuję aktualnie ale nie wszystko wiele ubranek małej prasuje synkowi już mnie koniecznie nam też nie wszystkie dawniej prasowałam naprawdę wszystko wszystko co było w domu teraz troszeczkę odpuściłam bo to jest naprawdę duże strata czasu pracuje tylko to co konieczne i tego naprawdę wymaga po prostu wieszając pranie staram się bardzo dobrze jest przebywać i wieszać w takiej pozycji aby po prostu wyschło w miarę proste a później Gdy ściągam pranie czy to ze sznurka czy z suszarki staram się od razu złożyć je tak delikatnie chociaż na pół do miski aby bardzo się nie pomyło i właśnie tego prasowania aż tak nie wymagało i Takie podkoszulki czy to moje czy męża gdy tak prościutko rozwiesza do suszenia później bezpośrednio po zdjęciu właśnie tak złożę delikatnie przez pół okazuje się że nie wymagają kompletnie prasowania do takiego chodzenia na co dzień no wiadomo jakieś tam eleganckie ubrania koszule trzeba ale nie wszystko Odpuściłam Szkoda mi czasu na prasowanie całej garderoby

Daj znac finalnie na jakie się zdecydowałaś :)