Problem z zajściem w ciażę

Myślę że trzeba dać sobie czas i nie robić wszystkiego za wszelką cenę . Czasami wystarczy odpuścić żeby spełniły się nasze oczekiwania. Jednocześnie trzymam mocno kciuki żeby się udało. Czasami po prostu potrzebny jest czas. 

Kolejny miesiąc bez rezultatu. Przed wczoraj w połowie cyklu miałam brązowe plamienie. Myślałam że to przez to że mam dni płodne ale na drugi dzień robiłam test owulacyjny i dziś i jedna kreska. Czyli nie mam dni płodnych a dziś jest 16 dzień cyklu i nic. Moje cykle trwają miej więcej 30 dni. Nie wiem co robić. W sierpniu będąc u lekarza nic nie widział i pozwolił nam na starania o dziecko. Biorę kwas foliowy i witaminy dla kobiet planujących ciążę. CZY któraś z was też tak miała a jednak się udało ? Co robić ? Z pierwszym dzieckiem nie było problemów z zajściem w ciążę.

Ale czy to nie jest jakaś choroba ? Mam plamienia i jeszcze wychodzi że nie mam dni płodnych które teraz powinny być 

Od sierpnia staracie się o dziecko? Myślę, że to dopiero drugi miesiąc, więc na spokojnie nie ma co się przejmować na zapas.

 Byliście gdzieś za granicą na urlopie? Zmiana klimatu często płata figle i mogło się coś u Ciebie pozmieniać. Kilka lat pod rząd miałam taką sytuację, że w okresie lipiec sierpień nie miałam wogole miesiączki.

Może byłaś przeziębiona lub chora? To też może mieć wpływ.

 Przede wszystkim podchodziła bym do tego na luzie bo stres na pewno nie jest sprzymierzeńcem. Jeżeli przez kolejne trzy cykle by Wam się nie udało to poszłabym do lekarza aby skierował na badania. 

Osobiście zajściem w ciążę nie miałam problemu ani razu ale zdarzyło mi się poronienie i moim zdaniem było to spowodowane infekcją i stresem w tym samym czasie.

Nie nigdzie nie byliśmy. Wspomnę że w tamtym miesiącu miałam dni płodne, bo miałam przezroczysty ciągnący się śluz i robiłam testy owulacyjne. I się nie udało. A teraz plamienia, testy owulacyjne pokazują 1 kreskę więc coś jest nie tak.

I miesiąc temu miałam 2 kreski na teście owulacyjnym 

Myślę podobnie, dajcie sobie czas i więcej luzu :) 

Na przesunięcie owulacji może wpływać mnóstwo czynników.. 

U nas jeden drugi trzeci miesiąc nic .. liczenie, kalmdarzyk, aż w pewnym momencie nie przywiązywałam do tego uwagi i bach! Mamy małą Zosię :) 

Mam jakieś dziwne przeczucia że coś mi jest i dlatego nie mogę zajść w ciążę... Do tego te plamienia ...już nie wiem co robić 

Jeśli masz jakieś obawy to poprostu umów się na wizytę do lekarza. To rozwieje twoje wątpliwości i będziesz czuła się spokojniejsza 🙂  

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze ☺️

Miska czasami plamienia  są spowodowane implantacja zarodka ale nie zawsze u każdej kobiety tak jest.

Kazde plamienia międzymiesiączkowe dobrze by było konsultować z lekarzem być może pojawił się jak stan zapalny kub cos innego nie musi to zaraz oznaczać najgorszego.

 

Czasami problem z zajściem w ciążę nie wiąże się z problemami ginekologicznymi a problem siedzi w głowie;) 

 

U mnie było tak że kiedy właśnie powinnam mieć owulację to ich nie miałam po prostu się po 3 miesiącach przestalam przejmować i na siłę czekać na owulację i po pół roku się udało �

Nati a skąd wiedziała że nie miała owulacji ?

Miska nam się udało od pierwszego razu, wg kalendarzyka który prowadzę wiedzialam ze mam dni płodne, ale bez jakiegoś większego ciśnienia do tego podeszliśmy, będzie to będzie, nie to nie. Ju następnej miesiączki nie miałam i okazało się że jestem w ciąży. 

 

Może problem leży po porsti w głowie, jak się bardzo czegoś chce to nie zawsze to wychodzi. 

Dajcie sobie trochę luzu i nie myślcie o tym. 

Ja bardziej skłoniłabym się ku wizyty u ginekologa. Odpowie bardziej profesjonalnie na te pytania i indywidualnie podejdzie do sprawy ,a co najważniejsze przy okazji zbada i ewentualnie skieruje na badania dodatkowe :)

Miśka pyska robiłam testy owulacyjne w te dni kiedy powinny być ale również sorawdzalam śluz i cały czas był biały i gesty a wiadomo podczas dni płodnych powinien być przezroczysty

Tak jak Anita napisała to teraz mi się przypomniało, że właśnie podczas jednej z ciąż miałam drobne plamienia na samym początku, ale to było właśnie oznaką zawiązania się zarodka tylko, że ja nigdy nie kontrolowałam kiedy mam dni płodnen tylko wszystko było na spontanicznie i ja poprostu czułam, że jestem w ciąży -

Tak jak Anita napisała to teraz mi się przypomniało, że właśnie podczas jednej z ciąż miałam drobne plamienia na samym początku, ale to było właśnie oznaką zawiązania się zarodka tylko, że ja nigdy nie kontrolowałam kiedy mam dni płodnen tylko wszystko było na spontanicznie i ja poprostu czułam, że jestem w ciąży -

Dokladnie. Brązowe plamienie może być spowodowane zagnieżdżeniem zarodka 🙂 i może wcale nie oznacza niczego złego 🙂 

A jeśli ciąża nie potwierdzi się, wybierz się do lekarza, przebada, uspokoi, ewentualnie zaleci dalszą diagnozę. Przynajmniej ja bym tak zrobiła 🙂

Też bym tak zrobił zrobiła. Powiedz lekarzowi o swoich wątpliwościach i na pewno wyjaśni ci wszystko co cię martwi 

Tylko że ja nie miałam dni płodnych więc nie jest możliwe zagnieżdżenie zarodka. Poza tym te plamienia mam jeszcze. Mniej ale mam. W sierpniu też tak miałam i miałam bardzo długo cykl bo ponad 40 dni. Ale wtedy lekarz powiedział że tak mogło być bo goraczkowalam po szczepionce