Spadek wagi

Hej. U mnie 34 tc a mnie zaczyna niepokoić moja waga. Ale moze od poczatku.. Na poczatku ciąży wazylam 62 kg (dodam ze jestem niska - 160cm) szybko jednak schudlam do 59kg przez poranne mdlosci. Teraz w 34 tygodniu ważę jedynie 63.5 kg co w sumie martwi mnie troszke. Od kazdego slysze, ze jestem szczupla i mam maly brzuch, ze po mnie nic nie widać. Ja się martwię tym. Do tej pory jak np jestem wazona co wizyte u lekarza, to nikt nie reagowal ze cos jets nie tak. Jak diabetolog (bo mam cukrzyce) pytal jak u mnie z wagą, to mowil ze ten niski przyrost to taki "plus" cukrzycy bo dbam o to co jem i nienmusze sie martwic a bedzie mi latwiej wrocic pozniej do formy. Ja mimo wszystko sie boje, że jesli ja nie będę rosła to dziecko tez. Ostatnio jak mialam bardzijej stresujący czas to schudlam nawet do 62 kg. Wtedy zaczelam jesc na siłę bo stwierdzilma że to nie jest czas na zrzucanie wagi. Myslicie ze mam się czym msrtwic? 

Klaudiamama a czy dziecko rozwija się prawidłowo???bo jeżeli tak to nie martwi sie.ja długo nie przybieralam na siebie jedynie tyle co dziecko i wody.na koniec ciąży waga wzrosła tylko niecałe 6 kilo.w sumie 6 tygodni Ci zostało ale jak się tym martwisz to na następnej wizycie powiedz o tym.

Klaudia, może waro zapytać ginekologa na następnej wizycie, czy Twoje obawy moga miec wplyw na dziecko. Jeżeli się zdrowo odżywiasz, skoro masz dietę cukrzycową, to nie masz się czym martwić. Chyba, że nic nie jesz... Osoby otyle lub z nadwagą też w ciąży nie nabierają masy kilogramów 

Na ostatniej wizycie waga dziecka byla o dwa tygodnie za mała, ale uslyszalam tylko zę to jest jescze w granicy błędu. 

Ja będąc z Hania w ciazy (zresztą ze Stasiem było podobnie) startowałam z wagą 49kg i też mam 160cm wzrostu, Hania też była jakby mniejsza o dwa tygodnie. Urodziła się dwa dni przed planowanym terminem z wagą 2880g. Mój ginekolog mówił od początku że Hania jest malutka, ale przecież musiała coś odziedziczyć po mamusi. Różnica jest taka że ja jednak przytyłam cos ok 12 kg. Ale w dniu wypisu ważyłam juz prawie tyle co przy starcie :)
Nie martw się na zapas, na pytaj swojego lekarza na wizycie. Ale wydaje mi się że skoro do tej pory nikt nie zwrócił uwagi na to wszystko jest w granicy normy. 

Klaudia mama mi stale lekarz mówił że dziecko duże i waga większa niż powinna być.ja też mam 160,dziecko prawie 4150.być może twoje dzieciątko będzie małe.

Pierwsza ciąża startowałam z wagą 49 kg przy 164cm i przytyłam niecałe 9 kg a po porodzie miałam na + tylko 2 kg po czym po 2tygodniach już ich nie miałam. Z tym, że najwiecej przytyłam w ostatnich 3 miesiącach. Lekarz wtedy mnie chwalił, że moja waga idzie książkowo a dziecko też rozwijało się prawidłowo. Oprócz rosnącego brzuszka to nigdzie więcej żadne kilogramy na plus nie przyszły. Maluch urodził się z wagą 3250.

Obecnie startowałam z taką samą wagą 49 kg i mam już 54 kg i lekarz już mi powiedział, że jak na początek ciazy (4miesiąc) to przytyłam dużo, ale dziecko też jest jakby o tydzień większe. Z tym, że też idzie mi wszystko w brzuszek.

Kiedyś słyszałam, że wszystko zależy od tego jakie mamy bmi i przybierane kilogramy powinny iść w tym w parze. W moim przypadku powinnam przytyć max 12kg żeby było ok. Im ktoś jest grubszy to powinien mniej przytyć. Jednak zbyt mało przybranych kg może odbić się na tym, że dziecko będzie miało mała wagę (co nie oznacza, że źle) lub może być przedwczesny poród. Myślę jednak, że nie powinno się niczym martwić na zapas i jak ginekolog nie zwraca uwagi to znaczy, że wszystko jest prawidłowo. Ja mam za  tydzień kolejną wizytę i czekam co powie mi na temat mojej wagi.

Czasami zadtanawiam sie gdzie to dzieciatko się tam miesci 

Klaudiamama jeżeli dziecko rozwija się prawidłowo i szacowana waga z USG jest w miarę na odpowiednim poziomie to myślę, że nie ma powodów do zmartwień. Wiadomo, że rzeczywista waga będzie się różnić ale +- te pół kilo będzie podobna. 

Klaudia porozmawiaj z lekarzem i przedewszystkim sprobuj się nie stresować bo z własnego doświadczenia wiem ze to ma duży wpływ na wlasnie wagę w ciazy. Ja mialam stresy i przez to mniej jadłam i gorzej sie czułam ale w końcu doszłam do wniosku że nic i nikt nie jest wart zebym przez niego sie stresowała bo krzywdzę tym tylko dziecko i siebie. Ogólnie to przed ciaza ważyłam 57kg a teraz mam 21tydzien i waze 61kg czyli 4kg przytyłam i lekarz powiedział że to dobra waga a ja mam taki mały brzuch ze nikt nie wierzy ze to juz 21 tydzień tylko mówią ze 3 miesiąc.

Klaudia nie ważne są Twoje przyrosty tylko dziecka i jak się rozwija. Jak dziecko się prawidłowo rozwija to nie masz się czym martwić.

Ta waga szacowana może się sporo różnic z tą realna. 

Niby tak, ale jak patrze na swoj brzuch to samej nie chce mi sie wierzyc ze rodze w pazdzierniku 

Tak jak już wspomniały dziewczyny jeżeli dziecko rozwija się prawidłowo to nie musisz się martwić . Czasem kobiety chudną, mało przybierają , albo wcale a dziecko normalnie się rozwija . U mnie jak wykryli cukrzycę ciążowa to też bardzo mało przytyłam w ostatnich miesiącach , gdzie wtedy zazwyczaj najwięcej się tyje . Jakby coś było nie w porządku lekarz na pewno by Cię poinformował na wizycie . 

Wlasnie mam wizyte za dwa dni. Zobacze co mi powie lekarz

 

Ja w drugiej ciąży przytyłam mniej o 7 kg niż w pierwszej i też zastanawiałam się czy wszystko ok ale skoro dzieciątko dobrze się rozwijało i dobrze przybierało na wadze to nic tylko się cieszyć. 

Klaudiamam nie martw się skoro lekarz nic nie mówił to na pewno wszystko jest dobrze 

Trzeba też patrzeć jaka natura człowieka, jeden ma skłonności do tycia, drugi może jeść kilogramami i nic nie przybierać na wadze.

Koleżanka dwie ciąże, dwie dziewczynki i brzuszek miała taki jak ja w 4 miesiącu! Jak ktoś jej nie znał to wogóle nie wierzył, że jest w ciąży i za chwile rodzi. Także wielkość brzuszka o niczym nie świadczy.

Stres w ciąży powinien być odłożony na boczny tor. Powiem szczerze, że ja wiele rzeczy odpuszczam i dla mnie najważniejsze zdrowie maluszka i moje a resztę się jakoś poukłada samo.

Klaudia ja nie miałam dużego brzucha. Nie przytylam dużo, dalej byłam chuda aż lekarz pytał się czy coś jem. A jak mąż powiedział ile to zaśmiał.sie że wszystko dla dziecka idzie bo jego waga to ładnie rośnie

Zgadzam się, że stres nalezy odlożyć ja boczny tor ale nie jest to takie łatwe. Czasami są takie sytuacje że nawet jeśli ktoś chce to sie nie da 

Klaudia porozmawiaj z lekarzem o swoich obawach i będziesz spokojniejsza. Nie martw się na zapas. Bedzie dobrze :)