Spanie z rodzicami

Mnie też bardzo kusiło, żeby synek z nami spał, ale mąż był bardzo konsekwentny i prawie zawsze odkładał go do łóżeczka, więc ładnie nauczył się spania sam. :wink:

1 polubienie

I dobrze robił :rofl::rofl: teraz nie masz problemu hihi też tak robiłam

2 polubienia

Bardzo dobre patenty! Dziękuję :slight_smile:

Po prostu potrzebuje więcej czasu :slight_smile:

Mnie położna przestrzega „nie idźcie tą drogą”, bo ciężko będzie potem „wyeksmitować” dziecko z łóżka rodziców, choć jak często się budzi w nocy, jest niespokojne, to go przekładam do naszego łóżka.

Ja co raz częściej czytałam w Internecie, że spanie od małego z rodzicami w ogóle nie wpływa na to, czy dziecko uda się eksmitować czy nie.
Jedne po prostu potrzebuje więcej bliskości i będzie potrzebował dłużej takiego poczucia bezpieczeństwa, a inne poradzi sobie z tym szybciej.
To tak samo jak z noszeniem, dziecko się do tego nie przyzwyczaja, jedne po prostu potrzebują więcej bliskości, a inne nie

Ja uważam że jednak to kwestia przyzwyczajenia. To tak jak my. Jak przyzwyczaimy się do jednego pokoju i jednego łóżka to ciężko przejść z dnia na dzień gdzieś indziej. Wiadomo że przez pierwsze dni jest ciężko. U dziecka jest tak samo moim zdaniem

konsekwencja jest bardzo wazna w tym wszytkim… i masa cierpliwosci

O tak cierpliwość i nieustępliwość ale czasem o to trudno

Nie zawsze tak jest :wink: moje dzieci spały z nami od początku. Nie było dramatu żeby ich eksmitować do własnych łóżek :wink: także nie jest prawdą , że zawsze pojawia się taki problem.

1 polubienie

To zazdroszczę, u nas był długo duży problem.

moj wykupil pol smyka i ikei - posciele kocyki cuda na kiju. nie pomoglo

Mój jeden syn taki był ale wkoncu zaczął spać u siebie

js przy drugim dziecku będę starała się nie popełniać tego błędu (chociaż wiadomo różnie to bywa ) aby zawsze spało w swoim łóżku . no u nas długo to trwało aby się przestawił

w praktyce ciężko nieraz utrzymać się co do tej zasady :rofl: :rofl:

1 polubienie

Mądry Polak po szkodzie :rofl::rofl::rofl::wink: bez urazy :smiling_face: ale fakt że przy drugim dziecku wiemy co robić i czego nie robić :crazy_face:

Praktyka często bywa różna :rofl::rofl::rofl: niż oczekiwania :sweat_smile:

Wszyscy moi znajomi, którzy zdecydowali się na spanie z dzieckiem później jednak mieli problem, żeby spało w osobnym łóżeczku. Ale pewnie nie zawsze tak jest i super jeśli się udaje bez problemu spanie osobno :blush:

Ja z uporem maniaka odkładałam starsze dziecko a teraz niemowlaka do łóżeczka, głównie dla własnego komfortu, żebym mogła spać bez stresu, że przygniotę dziecko, a starsze żeby się zwyczajnie wyspać a nie dostawać non stop kopniaków :wink:

1 polubienie

Też będę musiała się tego tym razem trzymać :wink: