Anulka mi do tej pory plecy odmawiają posłuszeństwa. tak się nauczyła i chciała by ciągle na rękach. Trochę tez na podlozesie pobawi ale naprawdę lubi jak ktoś ją nosi ;D
Mazią to u nas jest tak że jak zaśnie a zalega coś to przebudzi się delikatnie odbije lub uleje i dalej pójdzie spać
Moja nie zasnęła by jak by się jej nie odbiło
Aneczka zazdroszczę! mój jak uleje to zaraz zły i krzyczy ! no cięzki ten mój chłopak poważnie :D z córką miałam łatwiej :D
Mazia jak zły i krzyczy czyli mu to przeszkadza to może być refluks
Moja jak uleje to nie płaczę ani nie krzyczy zachowuje się normalnie
Moj syn jak ulewal to też się nie denerwował;)
Może faktycznie mazia może to byś refluks
Jak dziecko normalnie zachowuje się podczas ulewania to wporzadku. Moja pediatra nazywa szczęśliwym ukewaczem takie dzieci
Byliśmy u lekarza i jest okej . U nas poprostu kolki od rana i tak może być. Dostałam dodatkowy preparat by mu ulżyć. Boli go i jak uleje to wkurzony dodatkowo,ale lekarz ki powiedział ll,że on charakterny będzie i nerwus jest
Mazią a co przypisał lekarz?
Opinia maty:
Dla mnie największym atutem tej maty są jej kolory kontrastowe. Jak dla mnie jest to wielki plus ponieważ maluszek jest bardziej zainteresowany niż przy zwykłych kolorach,a myślę że to najważniejsze żeby dziecko z chęcią leżało i bawiło się.
Następnym atutem jest jakość materiału z jakiego jest wykonana.na pierwszy rzut oka widać solidne wykonanie.
Kolejna sprawa to możliwość zrobienia z maty kojca. Myślę ze przyda nam się ta funkcja w późniejszym etapie rozwoju jak dziecko zacznie się przemieszczać. ale teraz już wiem że napewno z tej funkcji będziemy korzystać. Dodatkowo doczytałam opinie innej mamy że po praniu nic się z matą nie stało. Bardzo mnie to cieszy i teraz napewno nie bede miala obaw przed włożeniem jej do pralki. A jednak dla mnie to ważne żeby móc wyprać.
My już będziemy prały bo wiadomo trochę się zakurzyła
Monia ja poprzednia mate prałam. Teraz w miarę jest wszyta melodyka to trochę że względu na nis był się obawiała. Grzechotkom i piszczkom nic się nie dzieje bo sprawdzałam
Moja opinia na temat maty sensorycznej - Mata jest bardzo łatwa w montażu i solidnie wykonana. wykonana jest z przyjemnego materiału o różnej fakturze przez co stymuluje zmysł dotyku. Jej odpowiednia grubość chroni maluszka przed zimnem podłogi. Jej niewątpliwym atutem są kontrastowe kolory, które przyciągają uwagę, również jak lusterko, pozytywka i szeleszczące, grzechoczące elementy wszyte w matę. Do maty dołączonych jest kilka wiszących zabawek (można je odpinać), które są w stanie zająć, zainteresować dziecko. Atutem jest również to, że matę można złożyć w kojec.
Córeczka coraz bardziej przekonuje się do maty.. potrafi coraz dłużej poleżeć. Rozgląda się obraca główkę na dwie strony. Do maty przyczepiona książeczkę z lusterkiem. Kładę ja na brzuszek i ćwiczymy podnoszenie główki. Lusterko nam w tym pomaga. Melodyjka wszyta w macie jest przyjemna. Kiedy kładę młodsza córkę to starsza ciągle włącza dla niej ta melodyjkę. Pokazuje zabawki na pałąkach. Kolory są żywe, idealne dla takich maluszków
U nas też mata i zabawki sensoryczne pomogły w podnoszeniu główki dziecka, teraz już bez problemu leży a czasem potrafi nawet tam zasnąć
Mata jest bardzo przydatna przy małym dziecku. Ma kontrastowe kolory, co jest idealnym pomysłem już od pierwszych dni dziecka. Barwy zastosowane sprawiają, że mata jest uniwersalna, nadaje się zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki. Jest to tak zwana mata 3 w 1 czyli możemy mieć kojec, matę z pałąkami, albo zwykłą matę. Czyli mata taka rośnie z dzieckiem i z jego potrzebami. Jest także dość gruba, więc porządnie izoluje od zimna z podłogi. Zastosowanie różnych struktur, elementów szeleszczących i dzwoniących pozytywnie wpływa na rozwój dziecka. A odpinane to lusterko to hit, chyba nie ma miejsca w moim domu gdzie nie było jeszcze przymocowane. Niewątpliwym plusem na pewno jest też możliwość odpięcia zabawek i zaczepienia innych.
Sensoryczna mata do zabawy Sensory Toys
Mata znajduje się w kartonie o sporych rozmiarach. Zawiera on opis jej podstawowych funkcji.
Sama mata jest miękka, z grubszymi zewnętrznymi częściami, co sprawia, że dziecko ma dobrą izolację od podłogi. Wykonana jest z różnych materiałów - gładkie, minky, w czterech kontrastowych kolorach - biały, czarny, czerwony, szary.
Po wyjęciu i rozłożeniu mamy samą kontrastową matę, bez pałąków. W ten sposób również może być używana, gdyż ma wszyte elementy sensoryczne. Znajdziemy tu:
- przycisk włączający melodię, rozwijający zmysł słuchu
- elementy szeleszczące
- piszczałkę
- lusterko
- oraz grzechotkę.
Ma także wszyte tasiemki w różnych kolorach.
Od spodu mata ma szary, jednolity kolor.
Mata posiada w czterech miejscach otwory na przełożenie pałąków, które zaczepiane są od spodu. Dzięki temu plastikowe zaczepy nie przeszkadzają dziecku w zabawie.
Montując do maty pałąki mamy kolejne możliwości zabawy zawieszkami.
I są to:
- gryzaki
- szeleszczące pluszowe wstążki
- grzechotka z lusterkiem, szeleszczącymi częściami i tasiemkami
W zestawie jest także lusterko zapinane na rzepy, które można montować według własnego uznania.
Zewnętrzne części maty posiadają wszyte sznurki, które po ściągnięciu i związaniu umożliwiają przekształcenie maty w kojec o grubszych, stabilnych bokach.
Muszę przyznać, że zmieniłam zdanie co do tego typu mat. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, gdyż wydawało mi się, że leżenie w takich kontrastach powoduje "oczopląs" i wcale nie będzie dla dziecka komfortowe, że takie kolory będą razić w oczy. Stąd też dla pierwszego syna wybrałam matę w bardzo delikatnych, jasnych kolorach a kontrasty zostawiłam sobie na kartach i w książeczkach. Drugiego maluszka również kładłam na poprzedniej macie ale gdy zauważyłam, że najczęściej przygląda się czarno-białym pałąkom od razu wyciągnęłam tę kontrastową.
Mata jest solidnie wykonana, co w pierwszej kolejności sprawdził starszy syn - dwulatek. Łatwo się czyści, choć szczerze mówiąc wolałabym mieć opcję włożenia jej do pralki. Tu tego robić nie można ze względu na wszyte grające elementy. Zalecane jest tylko przemywanie szmatką.
Ilość zawieszek i rozwijających elementów oceniam pozytywnie. Plusem jest opcja ściągnięcia ich z pałąków i zabawy nimi. Natomiast nie jestem przekonana do wszytej pozytywki. Niestety dostęp do baterii jest utrudniony i w razie konieczności wymiany trzeba będzie rozpruć matę. Osobiście się tego nie podejmę i jak już przestanie grać to na amen.
Na plus oceniam jej grubość, będzie idealna zwłaszcza na nadchodzącą jesień i zimę bo pomimo, że mieszkamy na piętrze a na podłodze mamy panele, to jednak ciągnie od nich nieprzyjemny chłód. Choć gdy syn uciął sobie krótką drzemkę na macie jego plecy były przepocone, także na to muszę jeszcze zwrócić uwagę.
Ciekawa jest opcja kojca. Wystarczy związać sznurki a dzięki grubszym brzegom całość jest stabilna. W poprzedniej macie niestety ta forma była tylko pięknie opisana a w rzeczywistości nie trzymała się. Stawiając brzegi można wspierać rozwój dziecka już od pierwszych dni, kładąc go na brzuszku. Boczne panele zachęcają do podnoszenia główki.
Mata spodobała się moim synom i nie raz starszy okazuje zazdrość, gdy młodszy na niej leży. Udaje się go jednak namówić na włączenie bratu melodyjki bądź poruszanie grzechotkami. :)
Myślę, że mata świetnie się sprawdzi jako prezent dla przyszłych bądź świeżo upieczonych rodziców i posłuży do rozwoju sensoryki i motoryki dziecka. Będzie także wsparciem relacji rodzic-dziecko a to przecież tak samo ważna kwestia dla prawidłowego rozwoju maluszka.
Matę można znaleźć w sklepach internetowych w cenach 211-270 zł.
Zdjęcia maty oraz krótki filmik można zobaczyć na moim blogu: https://kawauzolzy.blogspot.com/2021/09/zabawki-sensoryczne-sensory-toys-canpol.html?m=1
Nasza mata calkiem niedawno poszla do wyczyszczenia i schowania teraz będzie czekać na drugiego maluszka w przyszłości natomiast posłużyła nam dobrych kilka miesięcy i jesteśmy z niej naprawdę bardzo zadowoleni każdemu rodzicowi z czystym sumieniem mogę polecić jest miękka bezpieczna zawiera ogromną ilosc zabawek i elementów które na dłuższy czas potrafia zabawić maleństwo naprawdę świetnie rozwijają zmysly dzieciątka wszystko na plus