Tulik dla noworodka

Dokładnie, ja kupiłam otulacz ale jak maluch się z nim nie polubi to nic złego bo się go wykorzysta właśnie jako kocyk :heart_eyes: a taki tulik jak się kupi to później nic się z nim nie zrobi, jedynie odsprzedać :wink:

3 polubienia

Mój chętnie spał w tuliku ale nie miałam kupionego od razu. Po powrocie ze szpitala zawinęłam małego w bambusowy kocyk bo jest dość elastyczny (trochę jak otulacz) i ładnie tak spał. Dlatego postanowiłam zamówić i ja polecam, choć wiadomo, że nie każdy bobas polubi.

A to mi się wydaje, że ta moda mija. Bardzo dużo treści mi się wyświetliło o tym żeby nie otulać i nie hamować naturalnych ruchów

Ale specjalista nie jestem wiec lepiej samemu o tym poczytać :slightly_smiling_face:

Tak naprawdę to co chwilę coś nowego wymyślają nie :sweat_smile:

Tak, nie idzie nadążyć :joy:

1 polubienie

Ja córkę starszą włożyłam w śpiworek i tak się zaczęła mi wybudzać w nocy że stwierdziłam że nie będę zakładać synkowi . Ja noworodka owijam w pieluszkę i rożek tak jak owijalii położne w szpitalu i dziecko mi super tak śpi jest napewno spokojniejszy.

U nas śpiworek musi być na noc. Moja mama ich nie znosi i twierdzi że jak nie wygodnie. A syn dobrze w nich śpi :smiley:

Moja najpierw spała w rozku a później w spiworkach i super jej się w nich spalo. O dziwo moja mama była za, bo się z nich nie wykopywała i było jej ciepło.

1 polubienie

Moja mama to samo! Zawsze mówi, że biedne dziecko zamiast otulone kołderką to w śpiworze jak na biwaku musi spać :joy:

1 polubienie

Ja w ogóle nie stosowałam żadnych otulaczy, czy tulików, jakoś mnie nie przekonywały. Ubierałam małą np w śpiochy i do tego zawijałam w kocyk, mała spała w kokonie na boczku, budziła się tylko do jedzenia i spała dalej

A tak w ogóle to najlepiej jak sama sprawdzisz co dla dzidzi będzie najlepsze :blush:

teZ mam miec wlasnie w grudniu drugie i na tem moment nie bede kupowac takich rzeczy bo poprzednio nie bylo sensu
chyba że teraz okaze sie niezbędne to. zawsze można w każdej chwili dokupić

Ja tez sie nad tym tulikiem zastanawialam :sweat_smile: IG faktycznie pelny cudow – 30 sek i dziecko spi jak zaczarowane haha.
U nas przy starszaku sprawdzil sie zwykly otulacz z muślinu, nic fancy. Ale pamietam, ze mial faze, gdzie odruch moro go wybudzal co chwile, wiec taki bardziej „tuliko-podobny” pewnie by pomogl.

Z tego co dziewczyny pisza – tulik dziala super u maluchow przez pierwsze tygodnie, potem jak zaczynaja sie bardziej ruszac, to juz srednio.
Wazne zeby nie byl za ciasny i zeby material byl przewiewny, bo male sie szybko grzeja.

Jak masz mozliwosc, to moze kup uzywany na probe albo pozycz – zobaczysz czy u was robi roznice.
Bo nie kazde dziecko lubi byc tak „spakowane w tortille” :joy: moje 2 nie znosilo krepowania i nie stostowalam teraz tego…

No wlasnie zastanawialam sie nad czyms uzywanym z vinted tylko z drugiej strony pytanie czy to rzeczywiscie must have wyprawki czy raczej fanaberia producentow :disguised_face:
Ale dobrze ze Was mam❤️ bo pewnie bym kupila rzucona w wir zakupow, a tak to wykorzystam otulaczo/pieluchy po corce😂

1 polubienie

No jak to czasem warto nas posłuchać hihi ale fakt jest właśnie taki że czasem coś jest modne ale mało przydatne i dobrze rozreklamowane

Od Was mozna doswiadczyc zdrowego rozsadku :heart::heart::heart:bo jak Pan Maz mowi, ze cos jest zbedne (choc moze miec racje), to raczej sie nie zna :joy::joy::joy:

2 polubienia

Mojemu mężowi to akurat nic nie jest potrzebne :smiley: ale jak się przypadkiem pojawi w domu to zaraz korzysta

3 polubienia

Wiesz co to zalezy od dzieka. A ohy i ahy czasem sa sponsorowane :expressionless::expressionless:

1 polubienie

Ja zamówiłam na Vinted otulacz z The Slings. Jeśli nie sprawdzi się jako burito, to posłuży nam po prostu za kocyk, bo ma świetny materiał

3 polubienia