Ukąszenia przez osę jak sobie poradzić

Ja to muszę syna chronić przed wszelkimi większymi ukąszeniami , jak go komary ukąszą to ma takie jakby wielkie Guzy zaraz mu puchnie

1 polubienie

Tylko paracetamol nie działa przeciwzapalnie, tylko przeciwbólowo

1 polubienie

Dziś jest trochę lepiej, ale nie wychodzę na dwór bo jest ciepło, bo mam wrażenie że pod temperaturą to robi się gorszeni puchnie…

1 polubienie

Możesz być uczulona tez , jak Ci to nie zejdzie to idz na nocną opiekę, ja bym szla w razie czego.

Dobrze że jest poprawa

Dokładnie, paracetamol przyniesie ulgę w bólu i nic poza tym, a ibuprofen zadziała też przeciwzapalnie

1 polubienie

dobrze ze już ci lepiej

Ja zawsze piję wapno przy ukąszeniach, pomaga chociaż trochę złagodzić objawy

1 polubienie

Moja córka ma podobnie , jej robią się też takie rumienie. Miejsce ugryzienia się rozlewa , puchnie :frowning:

właśnie dobrze ze już ci lepiej , ale właśnie warto wypić sobie wapno

Wapno piję 2 razy dziennie dopóki nie zginie, myślałem że bez lekarza się nie obędzie ale jednak już dochodzę do sprawności powoli

No to super! Ja jestem taka panikara to ja od razu lecę do lekarza, z synem raz byłam z potówkami :grinning:

Przy pierwszym dziecku tez latalam ze wszystkim do lekarza hehe… teraz sobie mysle, ze mogli miec juz mnie troszke dosc… ale takim sposobem przy drugim juz bylam bardziej ogarnieta. Czekam na trzeciego maluszka, oby tez udalo mi sie prawidlowo odczytywac potrzeby i objawy.

Ale to takie naturalne, przy pierwszym dziecku każdy chce wszystko robić „idealnie” i sprawdzać każdy szczegół. :blush: Gratulacje z okazji trzeciego maluszka :heart:

Mi pediatra na pierwszej wizycie mówiła, że z pierwszym dzieckiem to każda mama dużo chodzi, a przy drugim i kolejnym to już się dużo więcej wie i widziało. Więc jak tak chodziłam i pytałam o jakieś “drobiazgi” to sobie myślałam, że ten na przyszłość to będzie :grinning:

O kurczę mnie nigdy nie ugryzła na szczęście ale normalnie to moja zmora hahha

O kurcze q to nie uczulenie? Że aż tak mocno? Na pewno lód ;(

Przy pierwszym dziecku pewnie często tak bywa

Ja zapisywałam sobie na kartce to o co chcę zapytać i pytałam przy okazji szczepienia. Przez to na szczęście uniknęłam wizyt u lekarza i poza szczepieniem byłam z córką tylko raz, ale tu akurat miała kaszel i katar

1 polubienie

Hee przy pierwszym dzieckiem też tak miałam często / przeważnie jechałam niepotrzebnie :rofl::smiling_face: