anka01 chyba kazda mama pilnuje swoje dzieciątka jak może…bo masz rację…w takie upalne dni nie jest latwo dla nas a co dop dla małych dzieci, ja z synkiem wystarczy ze raz poszlam na plac zabaw ok. 14 i szybko z tamtad poszlam di domu…bylo za goraco…od tej pory na spokojnie jemy obiad i wychodzimy ok. 16-17 i juz przynajmniej o tej porze da sie oddychac a jak jest maz to jedziemy nad wode…i oczywiście smaruję synka kremem z filtrem i zakladam czapeczke z daszkiem i pilnuje zeby duzo pil i czasem wchodził do wody lub odpoczywal pod parasolem w cieniu.
Pamietajcie by odpowiednio chronic dziecko przed upalami . Odpowiedna ochorona tak jak kremy z filtrem , nie przebywanie zbyt dlugo na sloncu , chusta lub kapelusz na glowce i podstawa to nawodnienie ! Ostatnio moja coreczka ma bardzo maly apetyt jak rpzebywa na sloncu a za to wieczorem jak schodzi z niego to zjadlaby za dwoch. Ale trzeba uwazac na te slonce by dziecko nie dostalo udaru a p to nie trudno . Takze pilmujecie swoich malluszkow
My zawsze w upalne dni wychodzimy na spacer z rana albo po obiedzie kiedy już słońce tak mocno nie grzeje. Oczywiście dbamy o odpowiednie ubranie, ochronę główki przed słońcem w formie kapelusza oraz dobry krem z filtrem. U nas w okolicy jest blisko jezioro i córka chętnie lubi pluskać się w jeziorze, także też w jakiś sposób ochładza swoje ciało. Na każde wyjście zabieramy wodę dla całej rodziny, bo nawodnienie to podstawa.
w te upalne dni warto wychodzić albo z rana tak do 10 albo po 15 najlepiej między 11 a 14 siedzieć w domku bo jednak słońce praży. No i też używamy kremu z filtrem 50 nam odpowiada babydream zamiast kapelusza można w wózku po prostu buda dziecko osłonic i po prostu zrobić przepływ powietrza w większości wózków jest taka siatka w budzie
Ostatnio po forach krąży zdjęcie taniego plakatu
Ja mam niemowlaka wiec u nas ochrona przed słońcem wyglada trochę inaczej. Używamy kremu z filtrem 50. Budę w gondoli składam żeby córka miała przewiew;ubieram jej tylko jedna warstwę. Maluszki powinno się częściej przystawiać di piersi
Dobrze ze pilnujecie
widziałam ten plakat w necie też krąży.
mama gratki a nie masz w budzie możliwości np zdjęcia materiału aby była siatka wtedy jest przewiew dla maluszka odpowiedni u mnie byla w gondoli jak i w spacerówce jest taka opcja.
My do gondoli stawialiśmy parasolkę a budkę składaliśmy. A jak nie miałam parasola to zdejmowałam materiał i była siateczka. Ważne aby nie zasłaniać dodatkowo pieluszką bo nie ma przewiewu. U nas spacery czasem odbywają się ok 13 ale staramy się iść w cieniu. Smarujemy filtrem. I niemowlę musi bardzo dużo pić, najlepiej woda. Czapka u nas odpada bo ją ściąga. Na szczęście ma ciemną karnację i od razu na brązowo się opala bez oparzeń. W ciagu dnia warto dziecko chłodzić w kąpieli albo baseniku. W upały chodzi w samej pieluszce to też chłodniej. A no do usypiania okrywam główkę wilgotną pieluchą tetrową
Złożenie daszka od gondoli i parasolka to super opcje. My też zawsze smarujemy Małą filtrem 50 i zakładamy Jej coś lekkiego. Ma 3 miesiące, więc nie chcemy wystawiać Jej bezpośrednio na słońce.
ja również używam kremu z filtrem 50. plus do tego wlansie robię taki przewiew powietrza bo z budy materiał odsłaniam i tam taka siatka jest wlaneie na lato synek ubrany tak żeby za gorąco nie było ostatnio koszulka i krótkie spodenki.
Widziałam ten plakat, ale zastanawiałam się czy pieluszka bambusowa jednak się tutaj nie sprawdzi. Bambus nie przepuszcza promieni UV, gdy trzeba chłodzi itd.
Dzisiaj nawet na e-dziecko był artykuł że dziecko w Australii przegrzało się w mieszkaniu bo było niewietrzone. Wypowiadali się lekarze że nie można zasłaniać dziecku budki bo bardzo podnosi to temperaturę. Jak posmarujemy dziecko filtrem i zapewnimy cień w wózku przez przewiewną budkę albo lepiej samą parasolkę to jest najlepsze rozwiązanie, nie poparzy się a trochę promieni nie zaszkodzi bo powoduje syntezę naturalnej witaminy D. Tylko należy unikać tych godzin o największym promieniowaniu. Ubranka powinny być z samej bawełny trochę luźniejsze dzięki czemu jest przewiew przy skórze.
Ja regularnie smaruję córkę filtrem, ale zastanawiam się czy nie przesadzam, bo używam 50. Może w naszym klimacie wystarczyłoby 30? Nie wychodzimy w południe i zwykle dziecko jest jeszcze dodatkowo chronione np. budką, daszkiem.
Wszystko zależy od karnacji. Zaleca się dla niemowląt 50 bo maja delikatną skórę. My stosujemy 30 bo syn ma moją karnację, ani razu się nie poparzył i jest ładnie zabrązowiony
W upały nie powinno się maluszków nosić w chustach i nosidłach bo grzeją się od dorosłego no i nie ma przewiewu powietrza, następuje przegrzanie. Najlepszy jest wózek
ja bym nie nakrywala nawet bambusowa pieluszka pomimo że przepuszcza powietrze ale dużo mniej przechodzi niż jak buda jest norlanie otwarta chodzi o ciąg powietrza.
ciężko ochronić dziecko przed upałem, bo latem nawet o 20 jest gorąco, a w nocy się dusimy i nie ma powietrza… Fajnie w domu używać nawilżacza, jakiegoś wiatraczka i tak przetrwać upały…
w nocy fajnie mieć otwarte okno w lato bo wtedy zwykle jest chłodniej i się wietrzy.
Też bym nie nakrywała nawet bambusową. Najlepiej w takie upały unikać słońca w godzinach szczytowych. Kremy z filtrem czy kapelusz to podstawa, tak samo jak dbanie o nawodnienie. I nie wyobrażam sobie by mieszkania nie wietrzyć, głównie nad ranem czy wieczorem, kiedy już się schładza. A najlepiej spać przy otwartym, o ile to możliwe.