Wierzycie w przesądy?

wierzę choć nie wszystkie maja uzasadnienie,też słyszałam o tym że dziecko bedzie miało ślad jak sie kobieta w ciąży przestraszy,jednak to na szczescie sie nie sprawdziło...byłam w 8 miesiącu,jechałam autem z mężem i nadle pies wyskoczył przed maske mąż oczywiscie go ominął ale ja wtedy taksie przestraszyłam i złapałam sie rękoma za głowe...na porodówce czekałam by zobaczyc syna czy ma slad na twarzy..ten czas od tej sytuacji aż do porodu był dla mnie bardzo stresujący...

teściowa mi tez mówiła by nie przechodzić pod sznurem na pranie bo dziecko może mieć pępowinę owinietą -ja miałam sznurki na strychu porozwieszane i siłą rzeczy przechodziłam pod nimi i faktycznie corka miała owiniętą pępowine 

Tych przesądów jest bardzo dużo ja wolałam nie słuchać i w to nie wierzyć 

bo to kiedyś tak uważali na to, a to nie ma nic w tym 

Och, tych przesądów jest tak wiele, że można by książkę napisać  :) 

Nie wiem sama czy w nie wierzę czy nie. Tak jak tam dziewczyny pisały wcześniej, że czasem się coś sprawdza i pewnie dla jednej będzie to znak, że trzeba wierzyć w przesądy, a dla drugiej to czysty przypadek :) 

Chyba najbardziej dziwny przesąd jaki słyszałam w życiu to to, że nie wolno nosić spodni powyżej pępka, bo wtedy dziecko będzie niedotlenione 🤷‍♀️ 

Hehe spodnie powyzej pepka a ciazowe w sumie to na brzuch ;)

Ja slyszalam sporo przesadow chyba bardziej koedys towarzyszyly ludziom nizeli teraz ;)

Ale np. Bylo kilka z ktore niby nie wierzylam ale wolalam np. Wszelkie sluply przed porodem rozwiazac;) 

A ja uważam ,że nie ma co sobie fundować niepotrzebnych stresów związanych z tymi przesądami ,bo jak widać niektóre są wręcz śmieszne. To że komuś się wydaje ,że coś się sprawdza to chyba dlatego ,że wmawiają sobie coś i każdy zbieg okoliczności zwalają na te przesądy :) Jest ich tak dużo ,że nie można nadążyć :) I tak dużo ,że ciężarna najlepiej jakby nic nie robiła tylko leżała w jednej pozycji :) bo nawet nóg skrzyżować nie możesz :) Naprawdę nie dajcie się zwariować :) Ja w nie nie wierzę:) 

Niektóre przesądy u mnie sprawdzają się poza ciążą. Np kiedy pali mnie lewe ucho to jestem pewna, że ktoś obgaduje. Jak prawe to ktoś mówi dobrze- wielokrotnie sprawdziło się. Jeżeli nałożę coś na lewą stronę to zawsze w tym dniu mam pecha.. niby nie wierzę w przesądy ale te akurat sprawdzają się.

to jeszcze o tych spodniach to nie słyszałam :

ja staram się nie wierzyć w przesądy 

Ja to nawet nie znam niektórych przesądów, ale u mnie to się raczej nie sprawdzają.

Femka z uchem prawka;)mam tak samo;) podobnie jak o kimś pomyśle to zazwyczaj zaraz dzwoni;) ale to bardziej sciaganie myślami;)

Dokładnie, ja kiedy o kimś pomysle to albo dzwoni albo przychodzi ;)

Najlepiej nie słuchać i nie brać tego pod uwagę 

Ja ogólnie myślałam, że jak uszy pieką to wtedy ktoś obgaduje :) a tu nowa wersja z podziałem na lewe i prawe hihi 

 

A tak na serio to staram się nie wierzyć i nie wmawiać komuś że to przez jakiś przesąd się coś stalo :) 

Mnie wczoraj prawe ucho pieklo aż pulsowało, myślałam że wybuchnie i zmieniło kolor na bordo. Byłam pewna że to ktoś mnie obgaduje a tu proszę całkiem w drugą stronę :) to miłe aczkolwiek nie wiem czy prawdziwe...

Ja też często tak mam jak o kimś pomyśle to zaraz się odezwie, lub się spotkamy przypadkiem w sklepie.

Ila ja na to określam telepatia  :) ale masz racje, często się tak dzieje :)

Niewiadomo w co wierzyć;) może to tylko przypadek ;)

Może, może, ale czasem takie przekonania są nam potrzebne :) 

ja kiedyś też słyszałam o tych uszach :)