Wydzielina z uszu

Ja często sobie zapisywałam różne niepokojące rzeczy na kartce, żeby niczego nie zapomnieć i potem na wizycie u lekarza o wszystko pytałam albo położną środowiskową jak jeszcze przychodziła

Przy uszkach to chyba poza łapaniem bylo by bardziej niespokojne i płaczliwe

Synkowi jak badali uszka/słuch w szpitalu po porodzie to jedno wyszło tak sobie. Uspokajali mnie że to wody płodowe, mazie itd zalegają. Faktycznie  z uszka dużo (ale nie pamiętam przez jaki czas) wydzieliny się sączyło. A w późniejszym okresie badanie powtórne uszka wyszło ok.

Już tu pisałam dziewczynom że własnie laryngolog mówiła mi zeby już w wieku 2 lat odbyc z dzieciem taką profilaktyczną wizyte czy słuch ok ( nawet jak nie ma niepokojącychc objawów, a jak są to wiadomo ze i wcześniej) , aby własnie zapobiec ewentualnym kłopotom z mową

No właśnie żadnych sygnałów niepokojących nie ma. Co prawda za drugie uszko się jeszcze nie łapie, ale cały czas go obserwuję. Zauważyłam też że łapie się za to uszko na którym częściej śpi (z reguły śpi na brzuszku albo na boku). Może też ma to jakiś związek. 

no to dobrze wiedzieć.. nie przyszłoby mi do głowy żeby dziecko do laryngologa zapisać jeśli będzie wszystko ok.

O to ja niedługo będę musiała pomyśleć o takiej wizycie kontrolnej 

Własnie a tu okulista laryngolog stomatolog

A do okulisty warto się zapisywać wcześniej na jakąś kontrolę?

Ja też nie pomyślałam o laryngologu... człowiek cały czas się uczy:D

Myslę ze między 6 a 12 miesiącem zycia koniecznie. Czasem coś można samemu przeoczyć albo moze sie wydawac ze cos jest normalne a okulista szybko zweryfikuje. Tzn ja bym poszła na pewno;)

Ostatnio mąż dodał córeczkę do pakietu zdrowotnego więc rozeznaję się jakich specjalistów warto odwiedzić ;)

okulista to chyba dopiero po bilansach 2 czy 3 roku już nie pamietam ale w tych granicach wiekowych ;)

Anita też właśnie mi się wydaję, że jak się nic nie dzieje to w tym okresie.... 

Moja okulistka kazała nam z maluchem przyjść na kontrolę po ukończeniu 1.5 roku. Z tym że my z mężem oboje nosimy okulary a mąż ma jeszcze jakaś wadę genetyczną więc musimy sprawdzić czy wszystko w porządku. 

Ech... Właśnie laryngolog, stomatolog, okulista. Na zapas chyba trzeba się będzie pozapisywać. 

Profilaktykamoze odbyc sie juz od 3 miesiac zycia;) też zalezy od rodziców gdy oni mają wady wzroku to nie nalezy czekać do 2 latek. Lub kazdy niepokojacy objaw. A wszyskie dzieci leciutko zezują wiecczasem mozna przoeczyć. Ja się pewnie wybiorę jak pol roczku skonzyi tak jeżdzę z corką te profilaktycznie co ten rok z kawałkiem.

Zapewne inaczej jest jak rodzice są z wadami wzroku 

czasem warto sprawdzić czy wszystko jest ok i mieć spokój na dłuższy czas a czym szybciej się uda coś zdiagnozować tym lepiej

kurdę ja mam wadę wzroku, mąż nie. Może warto wybrać się profilaktycznie na sprawdzenie. 

Macie kogoś sprawdzonego z Łódzkiego? 

Czesto to przy bilansie właśnie zauważają jak jest badanie wzroku z tablica.