Zabawki typu zrób to sam

Nati ja robiłam czasem takie zabawki,ale sama. Córka się zajęła raka zabawką,ale to nie był jakiś długo czas w sumie szybko były przez nią niszczone jednak :-D:-D tu coś można pociągła i odpadło,ale jest to jakaś nowość więc się bawiła ze mną potem nimi

Dziewczyny czy robicie ze swoimi dziećmi zabawki w domu z niepotrzebnych odpadow? od którego roku życia ?  Oraz czy dzieci są zainteresowane wspólna zabawa w czasie tworzenia prac zabawek ? Ma to ogromny wpływ na rozwój manualny rak oraz rozwój kreatywnego twórczego myślenia od najmłodszych lat dlatego pytam ☺

Mazią dokładnie u nas było tak samo. Najlepsza.zabawa to była czasem rozwalić 

myslę, że śmiało trzylatek się będzie już bawił ale czy pomoże w wykonaniu? U nas nie za bardzo :) Można razem zrobić garaż z rolek po papierze, dziecko może je malować, rysować po nich. Jednak klejenie pistoletem zostawiamy na chwilę ciszy i samotności :)

 

U nas najnowszy hit: wieczko z pudełka po butach: rysujemy buzię myszki, można tygrysa, psa, kota, kogo chcemy, wycinamy okrągły otwór w miejscu buzi/ust - taki rozmiar, aby zmieściła się w nim mała piłka. Dziecko porusza wieczkiem tak, aby piłka wypadła przez ten otwór :) umiesz sobie to wyobrazić? 

Z samych odpadów nie koniecznie ale kupuje różne pomponiki, papiery kolorowe itp i z córką tworzymy różne rzeczy. Bardziej są to prace plastyczne niż zabawki ale córka bardzo się angażuje i uczestniczy. Mi właśnie zależy na tym aby rozwijać zdolności manualne. Daje córce wybór i sama decyduje co zrobimy, jakie kolory wykorzystamy, lubi kleić, wykorzystujemy dużo plasteliny. 

Aneczka ja miałam wrażenie, że robiłam ją dłużej czasem niż ona się nią bawiła tzn nim ją zniszczyła :D 

Ja polecamy zwierzątka z rolek po papierze toaletowy ale należy dziecku przyszykowac i powycinać gotowe materiały jezeli chodzi o 3 latków 4 i więcej mogą już sięgać po nożyczki ☺ a może jakieś ciekawe eksperymenty ? U nas był wulkan oraz produkty rozpuszczone i nierozpuszczone w wodzie oraz co utrzymuje się na wodzie a co opada na dno. Myślę że takie wspólne zabawy zbliżają rodziców i dzieci 

Nati fajne to jest moja siostra robiła to z dziećmi. Ja poczekam,aż będzie umiała ze mną robić takie rzeczy by nie było tak,że ja wszystko robię ,a ona patrzy i zabiera bo tak by to wyglądało. Choć podobał mi się ten pomysł. Siostra zbierała te rolki jak oszalała by z dziećmi robić potem �

Mazią wiem o czym mówisz. Teraz mamy tak z ciastolina że coś staram się lepie a tu chwila i nie ma

To ja się jeszcze za ciastoline nie zabrałam,ale z plastelina było wesoło 😁

Mazia a eksperyment ze skitelsami może by się jej spodobał . Jak powstaje tecza . Do płaskiego talerzyka nalewasz wody i przy ściance talerza wokół układasz skitelsy i to się zaczyna barwic jak tęcza ☺

Nati no widziałam to w necie. Myślę,że by się spodobał,ale zaraz by chciała je zjeść 😊

Mazią u nas ciastolina na pierwszy ogień poszła.

Mazia to parę jej zostaw  ☺

Nati tylko mu się staramy nie dawca słodkiego i nie kusic. Dostaje jak gdzieś jesteśmy i w święta to w tedy jej pozwalam no i czasem okazjonalnie. Że słodyczy może gorzka czekoladę jeść raz na jakiś czas 

A no to ten eksperyment odpada ☺

Nati nie no zrobię go kiedyś koniecznie, ale poczekam jeszcze trochę :D 

Tecze można z zabarwionego ryżu ułożyć 

Aneczka a dla tanich maluszków nie będzie to za dlugie i monotonne jednak ryz jest malutki ☺?

Nati łyżeczka nasypywać będzie szybciej. Nauczy się dopasowywać kolory plus żeby nie wysypało się z łyżeczki