u nas kupka jak glina, a może troszkę jak plastelina, no nie wiem jak to powiedzieć, ale jesteśmy na modyfikowanym
na poczatku u nas kupki były b.rzadkiej konsystencji,ale po około 2 miesiącach się unormowały
pamiętam jak mój mały zrobił po smółce zieloną kupkę, byłam w lekkim szkoku ;d
moja mala drdzo dlugo robila zielone kupki nawet miala robione badania krwi pod tym wzgledem ,ale wyszly dobrze ,a po jakims czasie jak zaczela jesc inne produky kupki zrobily sie brazowe i do teraz tak jest
czy wasze dzieci robiły czasem kupki co 5-6 dni?u nas tak jest
Mój jak nie robił 2 doby to już masowaliśmy brzuszek, kładliśmy go na brzuszku, aby szybciej zrobił, co 5-6 dni to chyba za długie przerwy.
Mleko mamy jest prawie w całości trawione i przyswajalne przez dziecko,stąd mogą być te dłuższe przerwy z kupkami.osobiście też wolałabym je częściej,mniej bym się wtedy denerwowała!
rooda,mili ma rację. Przy karmieniu piersią kupki mogą być rzadziej, bo dziecko trawi Twój pokarm przawie w 100% i zanim nazbiera się coś na kupkę, to parę dni musi upłynąć
nie no mnie się wydaje ze kupka co 5-6 dni to zdecydowanie za długie przerwy
ja karmię piersią i początkowo kupki były po każdym karmieniu teraz jest 1-2 razy na dzień, raz tylko byla przerwa dwu dniowa i strasznie się martwiliśmy a już 5 czy 6 doby chyba bym spokojnie nie usiedziała, bo nawet pomyślcie same jak nie zrobicie przez 5-6 dni to jak sie czujecie…nie wyobrażam sobie, ale wiem, że są dzieci które robią 1-2 w ciągu tygodnia, szczerze to nie wiem jaka przyczyna
Na szczęście mała nie płacze,a to znaczy,że nie boli ją brzuszek przez te kupki.
5-6 dni to na pewno za długo, ale dwa to nie ma co się przejmować
Pediatra twierdz iże to się powinno niedługo unormować.Zobaczymy.
moim zdaniem kupka powinna byc codziennie
kasole nie prawda że codziennie…jeśli dziecko robi np 2-3 razy w tygodniu to nie znaczy że jest chore!!!
bo pogląd o kupkach wziął sie stąd, ze w większości artykułów młoda lub przyszła mama wyczyta, ze dziecko karmione piersią robi 1-10 kupek na dobę, a karmione mlekiem modyfikowanym 1-4. Wtedy właśnie taka mama się zastanawia, czy jedna to dobrze, czy jej brak to oznacza stan chorobowy
Maluszki to robią częściej te kupki a nawet (tak było u nas)przy każdej zmianie pieluszki było coś tam napurkane ale póżniej to się stopniowo zmieniło.u nas sprawdza się powiedzonko,że-tylko rodzic potrafi cieszyć się z kupki dziecka !Z niecierpliwością na nią wyczekuję!A potem się b.z niej cieszę…hehe
ja kiedys malej podalam pierwszy raz banana to w kupce byly takie czarne robaki wygladaly jak owisiki ,a poznie sie okazalo ze to nie przetrawiony banan
ja po podaniu jabłka nie zauważyłam żadnej zmiany w kupce
jak bym zobaczyła coś takiego jak Ty, to chyba bym ze strasu umarła ^^"
ja jakbym zobaczyła coś przypominającego robaki w kupce to przeraziła bym się strasznie