Awersja do odpieluchowania

Ja też nie jestem zwolenniczką aż dziecko samo wykaże gotowość bo na co niby ma pokazywać jak oni nie wie że ma się załatwić do nocnika to rodzić jest od tego żeby go nauczyć. Wiadomo że nie posadzimy na nocnik 6 miesięcznego malucha ale 3 lata to już jest dużo. Ja spróbowałam jak synek miał 18 miesięcy i udało się chociaż i tak na początku siusiał na trawkę bo było lato. 

Aneczka ja uważam, że jeżeli nie ściągniemy dziecku pampersa to nie nauczy się nigdy a jak będzie nosiło majtusie to też może przekonać się do nocnika to w niczym nie przeszkadza a moim zdaniem może tylko pomóc. 

Dokladnie, poki bedzie miało pampersa na pupie to bedzie sie w niego załatwiać, trudno bedzie nauczyć żeby korzystało z nocnika czy muszli 

Właśnie jak się chce ściągnąć pampersa to trzeba to zrobić i zakłądanie tych majtek treningowych, albo co gorsza pampersa na noc to takie cofanie się.

A czy tylko mi się wydaje, że nagradzanie dziecka za czynność fizjologiczną nie jest dobrym pomysłem? Owszem brawo, czy pochwalenie, ale nie rzeczy materialne. 

To już duży problem jak ma nawrót do pieluchy. Ja mimo wszystko starałabym się aby jednak pieluchy nie zakładać i albo zwykłe majtki albo majtki treningowe (dzięki temu nie będą mokre spodenki czy rajstopki i wszystko nie będzie do przebrania) i jak nie chce nocnika to albo nakładka na toaletę albo ostatnio widziałam, żemożna kupić w sklepach nawet deske z drugą spuszczaną deską dla dziecka - fajna opcja, wtedy to już wogóle dziecko czuje się dorosłe i wyjątkowe.

my wlasnie odstawilismy pampersa w przedszkolu i domu, niestety na dworze jeszcze ma i na noc tez, tak robilam z corka etapami i wiem ze pomoglo z tym ze corka wolala a syn niestety nie wola o potrzebie i wszystko robi w gacie dziennie idzie w przedszkolu 6 par spodni i majtek, mija 4 doba dzis go odbieram zobaczymy

majtusie mamy, w zasadzie sporo w różnych rozmiarach bo córka już pewien czas temu wolała ze chce sikać- myślałam ze właśnie wtedy się uda. Mam w koniki a córka akurat je wielbi ale nie chce, opowiada ze ma , ze będzie nosić i tyle. Póki co mamy słowa a nie czyny. Odpuszczam, ale córka ma prawie trzy lata- zaczynam czuć presję. pytam córkę czy chce się wysikac ale ona uparcie odmawia, po czym sika do pieluchy. Jestem bezsilna 

DoNiWe, zgadzam się z Tobą w pełni.Ja też uważam ,że wszystko w naszych rękach bo taka prawda.W tym wieku dziecko bardzo dużo rozumie tylko najważniejsze to odpowiednio podejść do tematu a przede wszystkim to my rodzice mysim być zdecydowani dać ten pierwszy najważniejszy decydujący krok.Bo takie raz zdejmujemy pampersa raz nie to takie mieszanie dziecku w głowie.Mam koleżankę , która dopiero niedawno odpieluchowała swojego 4letniego syna.Dlaczego tak późno? Ano dlatego ,że wcześniej nic w tym temacie nie robiła a małemu nie robiło to żadnej różnicy bo przecież od małego w tym wychowany.To my rodzice musimy zrobić ten pierwszy krok.

Ale ja nie mówię że czekać aż dziecko będzie wołać że chce na nocnik. Tylko najpierw przyzwyczaić czyli żeby chociaż chciało siadać i dopiero zdjąć pampersa.

Mój nie chciał siadać na nocnik i jakby całkowicie postawił na swoim to tak by się to wlekło... Trochę prośbą, trochę groźbą i oczywiście masa tłumaczenia i powoli zatrybiał o co chodzi.Pampers to przyzwyczajenia, a zmiany tak duże są trudne do bezstresowego wykonania, nie da się inaczej.Duzo cierpliwości i wytrwałości trzeba włożyć w ten proces.U nas całkowite zdjęcie pampersa i nie powracano do niego było dobrym wyborem.

Każde dziecko jest inne trzeba wyczuć co będzie lepsze. Żeby biedy sobie nie narobić 

Aneczka,a ty już odpieluchowałaś córeczkę?jak wam idzie?

dzis przelamanie zlej passy od rana wola sisi i biegnie na kibelek !!! ale sie ciesze !!

Moniczka nie nie odpieluchowalam bo przez ciężki początek ciąży jakoś odpuściłam bo nie miałam na to siły 

PattMaz,no to super! Myślę,że teraz to już pójdzie z górki.

Oby, narazie mamy panikę ale taka histeryczna na widok kupy nie wiem czemu no ale jest problem tłumacze i tłumacze ale już ogromną radością dla mnie jest to że wola i biegiem do wc 

patt mazz jak woła siku to juz połowa sukcesu,z kupą tez się oswoi i tak samo bedzie biegał

nie wiem czy się posunę do gróź ale dzisiaj wyrzuciłąm smoczek - prosiłam cókę  owyjęcie - nie i koniec. Odliczyłąm do 5 teatralnie, wyjaśniłam wsyztskp wczesniej i uznałam, że dziecko rozumie. Pierwszy raz wyjęła na TRZY i liczyłą z emną, drugi raze nie i koniec. Wyrzuciłam ale my mamy kilka smcozkó w użyciu wiec nie ma zadnej straty chyba ;/

PattMaz cierpliwości wszystko z czasem przyjdzie i będzie jak powinno. Macie sukces bo wola a na resztę przyjdzie też czas

PattMaz, bedzie tak jak napisała DoNiWe.Z czasem się oswoi.

Mary,z dziećmi też czasem trzeba bardziej stanowczo ,by rozumiały, kiedy mama nie żartuje.Pewne zasady muszą istnieć i to właśnie my tego musimy nauczyć.Wazne są pochwały , ale krytyka jest równie ważna, też uczy.

Z tym się zgodzę ze musza być zasady, bo bezstresowe wychowanie wcale nie polega na pobłażaniu czy odpuszczaniu, trzeba dużo wymagać ale w odpowiedni sposób, chwalić ale i tez reagować na zle zachowania