U mnie poszło to gładko, zaczęłam od brokuła, ale widać było, że mała jest gotowa na jedzenie, jak jedliśmy to ona aż przełykała ślinę ze też chce;p
u nas brokół i fasolka super idzie winogronka borówki ba... owsianka ostatnio nawet poszła wruch;) co prawda wiecej sprzatania niz jedzenia ale musi sie w końcu nauczyć;)
to u mnie teraz zaczął się etap rzucania jedzenia :) coś zje, ale sporo wyrzuca i tym samym pije więcej mleka
u mnie czego córka coś wyrzuci co jej nie podchodzi
no to u mnie chyba ostatnio nic nie podchodzi :d wczoraj jedynie nie rzucał 2 śniadaniem bo miał placki na spacerze to tam ładnie jadł
mazia upały goraco to i jeść im sie nie chce;(
Upały a u mnie dzisiaj rosołek hahaha bo nie miałam nic w lodówce, ale mięso zawsze zamrożone, kawałek pietruszki, kawałek marchewki i pychota wyszła. Dodałam swojej własnej produkcji pomidory i pomidorowa wjechała :D
u nas rozszerzanie diety zaczęło się od... wesela! mała miała 5 miesięcy no i popłakała się bo każdy jadł obiad , dziecko obok jadło a ona nie, no to dałam jej te ziemniaczki (z koperkiem) i wcinała jak złoty. Kawałki!
Od tego czasu stopniowo coś dostawała. Brokuł uwielbiała. Gorzej było z owocami.
Rosolek super ;) u nas na szybko makaron ze smietana i owoce dla malej cos na biegu ogarnelam a ze starsza kluchy z owocami na gorqce dni najlepsze;)
Mama Heli odważnie jak od ziemniaka zaczęlyscie:D się super że małej smakowało i potem chciała jeść inne warzywa ;) czasami to dzieci takie niejadki albo wybrzydzają w jedzeniu niestety.
Olaaleksandra czemu odważnie,że ziemniak ? Tak naprawdę można zacząć od wszystkiego, przyjmuje się,że najpierw warzywa,ale każdy może dać co chce . Poza tym to chyba na weselu jedyna rzecz, która można było tak podać z obiadu.
Z makaronem nitki byłby hardcore na początek,a ten ziemniak to raczej był strzał w dziesiątkę
Tez uwazam ze podanie ziemniaka tym bardziej na imprezie to najlepszy wybor z mozliwych.
No ziemniak lepszy niz burak;) jeszcze jak by kiecka byla jasna ;)
A od czego zaczynałyście rozszerzanie diety?
Chyba większość jak rozmawiam to od marchewki. Obecnemu maluszkowi to podałam pierwszą dynię, ale też pomarańczowe :) drugą rzeczą była marchewka potem brokuł.
Ja pierwszą rzecz jaką dałam do spróbowania córce był banan, ale wtedy tylko lizneła sobie i nie była zachwycona :P Natomiast u nas pierwszy był słoiczek z dynią :) i córeczka bardzo polubiła dynie
a ja chyba marchewkę
My zaczęliśmy od brokuła i tak jej została milość do niego:p
No na weselu to chyba ziemniak najlepsza opcja:D
Z tego co pamietam to dynia ;) marchewke wprowadzalam pozniej ze wzgledu na problem z wypróżnianiem brokóla tez lubila ale lubi wzdymac wiec lepiej zbyt duzo na pierwszy raz nie dawac
Ja tez dynie dawałam jest bardzo zdrowa
córce podałam marchewkę natomiast syn dostał brokuła
U mnie wszystkie warzywa mała lubi, brokuły zawsze zje wszystkie jak dostanie :)