Ból przy chodzeniu

Patrycja, myślę,że okaże się to normalne choć zawsze pozostaje ale…
Ja w 6 Mc miałam podobny ból jakby w pachwinie tak mi się wydawało.Na wizycie oczywiście o tym powiedziałam.Przy badaniu ginekologicznym doktorka jakoś tak dziwnie mnie przygniotła i zapytała czy w tym miejscu zabolało.U mnie okazało się,że nadwyrężyłam jakieś więzadło czy coś takiego.Z czasem ból przeszedł.
Jeśli u Ciebie ból nie będzie dawał normalnie funkcjonować to lepiej zadzwoń do swojego gin i skonsultuj sprawę.

Od jakiś dwóch dni odczuwam ból przy chodzeniu… Jakby to Wam wytłumaczyć, bóli mnie jakby pachwina tylko od strony pośladków… Jeeej nie potrafię nazwać tego miejsca…
Jestem aktualnie w 30/31tc. Mały się rusza, może mniej intensywnie ale się rusza…
Wizytę mam za dwa tygodnie i nie wiem czy panikowac… Myślicie że mały po prostu naciska główka na dół i stąd ten ból?

Obstawiam spojenie lonowe, mialam takie bole w 2. ciazy :wink:

MichuNi masz na myśli rozejscie spojenia lonowego? Naczytalam się i chyba zaczynam panikowac…

Mama_Hani Nie wiem, czy wszystkie tego typu bóle, można podpiąć pod rozejście spojenia łonowego, bo mnie np. boli krocze, jakby mi je rozrywało, boli mnie kość łonowa. Nie umiem chodzić, jak mnie mocniej “przyciśnie”, nie mówiąc o wstawaniu… Dziś na wizycie lekarz mi wspomniał, że może mi się spojenie łonowe rozchodzić, ale zbadał i stwierdził, że na ten moment jeszcze tego stwierdzić nie może. Kolejna wizyta za dwa tygodnie, wiec zobaczymy do tego czasu. U Ciebie może dziecko naciska na jakiś nerw? Ciężko jednoznacznie stwierdzić.

Ja już w sumie od jakiegoś czasu czuje takie lekkie bóle ale dzisiaj tu o już na prawdę mnie boli…
Możliwe że mały też jest nisko bo jak się rusza to też odczuwam ból… Jednak najgorzej jest jak chodzę i jak muszę wstać z pozycji leżącej. Oczywiście ból jest do wytrzymania

Mama Hani ja tak miałam w ciąży właśnie okazało się że mały po prostu był już częściowo w miednicy i jakiś nerw uciskal co jakiś czas i bolało tak że wstać i iść to był ból wielki ale to nic takiego po prostu czułam ból lekarz mówił żeby się położyć na drugi bok niż ten co boli i noga strac się rozruszac biodro.

O to ja mam dokładne to samo i się zastanawiałam co to może być. Nieraz źle sie ruszę, stanę, przekręcę się i promieniujący ból przeszywa mi pośladek i aż promieniuje na nogę… Nie jest to ciągły ból i właśnie też wydaje mi się, ze zwyczajnie maluch na coś uciska.

Zawsze warto upewnić się u lekarza. Natomiast ja miałam bóle w pachwinach okazało się, że mały już jest na tyle nisko, że uciska na jakieś nerwy. Także nie martw się na zapas :slight_smile:

Patrycja mnie nie bolała pachwina za to drętwiała mi noga (często prawa) i czułam ból kiedy synek się ruszał, pytałam lekarza i mówił wtedy że dziecko ułożone jest bardzo nisko, stąd dyskomfort. W dodatku około 30tc zmieniał jeszcze ułożenie, na jednej wizycie ułożony główka do dołu, na kolejnej miednicowo. Ale mimo wszystko dla pewności, udałabym się na wizytę wcześniej, będziesz się czuła spokojniejsza.

A czy to spojenie łonowe nie boli przypadkiem na linii pępka ? Tak mi mi z tego co kojarzę ginekolog mówiła

No właśnie z tego co poczytałam to przy spojeniu boli właśnie brzuch a mnie nie boli…
Ogólnie wczoraj wieczorem już było troszkę lepiej i nie bolało tak bardzo, w nocy też w zasadzie bez większego dyskomfortu wstałam z łóżka. Więc wygląda na to że faktycznie Staś po prostu bardzo napiera na dół… Oby tylko nie chciał wyjść wcześniej bo jeszcze nic nie jest gotowe…

Na spojenie łonowe mi to nie wygląda…
Zapytaj lekarza na wizycie, ale wydaje mi się, ze podobnie jak u mnie to zwykły ucisk…

Dziewczyny wg mnie to biodra i uciskanie przez główkę dziecka choćby wlamsie h mnie tak było ale jednak można zapytać zawsze lepiej zapytać niż później żałować że jednak się tego nie zrobiło.

Ja również miałam problemy z chodzeniem im dalszy tydzień ciąży tym coraz ciężej było. Ja zazwyczaj sobie lekko rozmasowywałam plecy, starałam się zmieniać pozycje podczas snu i więcej jednak odpoczywać.

Monika odpoczywam ile mogę ale wiesz, mając w domu 2-latke nie zawsze się tak da :slight_smile: tym bardziej że jesteśmy na etapie “a co to, to jest” :slight_smile: heheh

Ja pod koniec ciąży też miałam ból przy chodzeniu, musiałam więcej się dzień, A po schodach to już nie wspomnę. Jak pojechałam do Ikei to myślałam że już tam zostanę na jakiejś kanapie bo chodzić nie.moglam.

Mamo Hani odpoczywaj Jak tylko możesz.

Ja miałam bardzo poważne problemy z chodzeniem. Zaczęło się to tydzień przed porodem, gdy po długim spacerze zaczęła boleć mnie noga. Po odpoczynku nie byłam w stanie wstać z kanapy. Byłam nawet na sorze ortopedycznym, ale ze względu na ciążę nie byli w stanie mi pomóc. Wysłano mnie tam z Izby Przyjęć ginekologicznej bo się bali Czy mogę rodzić naturalnie w takiej sytuacji. Po porodzie kulałam jeszcze prawie miesiąc. Po dwóch tygodniach zaczynało się poprawiać wtedy Odzyskałam nadzieję że w końcu mi to przejdzie. Po porodzie w szpitalu Miałam konsultacje z fizjoterapeutą i ona stwierdziła że wszystko z moim biodrem jest w porządku. Problemem bylo wzmożone napięcie prawej strony kręgosłupa.

Ja nie wiem, mam wrażenie, że ucisk przez dziecko inaczej się czuje, niż to rozejście. Mnie boli całe krocze, ta kość łonowa. Dziś w nocy ból promieniował do jednego z pośladków. Mam problem z wstawaniem i chodzeniem i lekarz mi nie mówił, że przy rozejściu boli typowo brzuch. Właśnie mówił, że te objawy są objawami rozejścia spojenia. Tak samo ból może promieniować do pachwin.

Jestem obecnie w 35 tyg ciąży i również odczuwam ból w tych miejscach co Ty opisujesz. Byłam u lekarza, natomiast on powiedział, że to normalne w ciąży. Oczywiście nie każdy ból jest normalny, ale jeśli nie krwawisz, nie masz boli regularnych, nie odeszły Ci wody, ani czop to bądź spokojna i czekaj na wizytę u lekarza, myślę, że powinnaś więcej odpoczywać :slight_smile: