Co wpływa na długość porodu?

Będziesz rodzić po raz pierwszy? Nie możesz się doczekać dnia, kiedy na świecie pojawi się upragnione maleństwo i stresujesz się na myśl o czekającym Cię rozwiązaniu? Zastanawiasz się jak długo będzie trwał Twój poród? A może to kolejna ciąża i na malucha niecierpliwie czeka już rodzeństwo? Dowiedz się, jakie czynniki mają na to wpływ.

https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/16/7377-co-wplywa-na-dlugosc-porodu

Pozdrawiamy,
zespół mam z Canpolu

W dobrym czasie dla mnie ta porada, bo ostatnio wlasnie zastanawialam sie, czy drugi porod faktycznie statystycznie powinien byc krotszy od pierwszego. Jestem oczywiscie swiadoma ze kazdy porod i kazde dziecko jest inne, wiec moze sie to u mnie nie sprawdzic, ale jednak milo przeczytac, ze prawdopodobnie tym razem wszystko pojdzie szybko i sprawnie :wink: A czy wie ktos, gdzie mozna przeczytac jakies statystyki odnosnie tego czy drugie dziecko jest wieksze/mniejsze od pierwszego? :slight_smile:

MichuNi, oby, zgodnie ze statystykami, Twój poród krócej :slight_smile:

To będzie mój pierwszy poród mam nadzieje , że pójdzie szybko i gładko bez żadnych komplikacji. 4 miesiące tak duża , a jednak tak mało do rozwiązania. Mam nadzieje , że ćwiczenia z przed ciąży wpłyną pozytywnie na przebieg porodu :slight_smile: Ale jak zostało wspomniane każda kobieta inaczej to przechodzi i dziecko też także natura da nam takie dziecko abyśmy mogły spokojnie urodzić :slight_smile: Pozdrawiam wszystkie mamy :slight_smile:

Michuni, ja robiłam takie statystyki w swojej rodzinie bo też się zastanawiałam nad tym tematem :slight_smile: Jedyne co mogę stwierdzić, to że nie ma żadnej reguły. U jednych kolejne dzieci były większe, u innych zupełnie losowo - pierwsze i trzecie malutkie, drugie było duże itp. Tak więc nic mi ta wiedza nie dała;P

Nie napotkałam takich statystyk, ale na pewno im więcej czasu miałaś na regenta je i odpoczynek, tym poród powinien być łatwiejszy i lżejszy. Bo kiedy zachodzimy w kolejną ciążę już po upływie kilku miesięcy to nasz organizm jest wykończony ooieką nad maluszkiem, karmieniem a tu trzeba jeszcze zadbać o kolejnego maluszka

Dziekuje, Mamy Canpolu :slight_smile: Tez na to licze, choc pierwszy porod nie byl jakis traumatyczny, ale wiadomo, zawsze fajniej szybko i bez bolu :slight_smile:
Bakaliowa, dzieki za odpowiedz, ja wlasnie tak rozkminialam bo u mnie w rodzinie zwykle drugi bobas byl nieco ciezszy ale na tak malej grupie badawczej to wnioskow raczej nie mozna wyciagac :slight_smile: A artykulow zadnych, o badaniach nie wspominajac, nie znalazlam. Znalazlam kilka wpisow na forach (tam wiekszosc mam teorie o drugim dziecku wiekszym od pierwszego potwierdza), ale wiadomo, to tez tylko wycinek rzeczywistosci.

MichuNi tak jak moja położna powiedziała macica pamięta poród i przy kolejnym powinno być znacznie łatwiej, ale wiadomo nie da się tego wszystkiego przewidzieć. Z wagą maluszka też się zastanawiałam, bo moja wcale drobna się nie urodziła i to przed terminem porodu. Słyszałam, że u większości drugi maluch jest cięższy, szczególnie jak to ma być syn, ale też zdarza się odwrotnie. Z tą wagą mierzoną przez lekarzy to trzeba mieć na uwadze, że nie da się dokładnie wyliczyć i może być pół kg mniej lub więcej. Oczywiście życzę Ci szybkiego i łatwego porodu:)

Ach, z ta waga wyliczana przez lekarzy, ja sie nia juz kierowac na pewno nie bede bo pamietam ze na okolo tydzien przed porodem bylam jeszcze na USG i mi wyliczyli ze dziecko wazy cos kolo 2800, plus minus 400g ( czyli w granicach 2400-3200g,), powtarzano mi tez ze “no tak, drobne kobiety rodza drobne dzieci”, a tu bach, Klara przyszla na swiat z uczciwa waga 3920g. Takze tego na pewno trzymac sie nie bede, ale tez dlatego, ze Klara urodzila sie stosunkowo spora ( przynajmniej tak twierdzi otoczenie, nawet moja nowa polozna dziwila sie jak ja to unioslam, ze porod naturalny, ja taka drobna i nawet bez pekniecia), zastanawiam sie czy jest szansa ze bobas nr 2 bedzie jeszcze troche wiekszy. Jedyne co wiem na pewno - ja bylam ciezsza od mojej starszej siostry, a obie mialysmy powyzej 4 kg :stuck_out_tongue:

Bakaliowa zainspirowałaś mnie tym rozeznaniem po rodzinie i sama popytałam. Moja babcia miała 3 porody dwa szybkie jeden pośladkowy.(ten pierwszy) Moja mama miała 3 cesarki, a siostra rodziła 1 dziecko 8 h ale była dość młoda. Jestem ciekawa jak to będzie ze mną.

MichuNi to Klara miała po prostu wagę po mamie:) Moja córka była trochę cięższa niż ja, ale dodając jeszcze fakt że urodziła się przed terminem. Tak by mogła dobić nawet 4 kg. Z wagą właśnie różnie jest, szczególnie ciężko wyliczyć jak ktoś ma problemy z szyjką jak ja miałam. Wtedy tylko orientacyjnie i różnica później była spora bo ponad 0,5 kg.

Zwlaszcza pod koniec ciazy te szacunki wagowe sa mocno niedokladne bo maluch juz taki duzy ze sie na ekranie nie miesci i trudno to dobrze ocenic. Nie spinam sie, skoro dalam rade urodzic Klare to urodze i kolejne, ale bylam ciekawa czy mozna jakos sie “nastawic” mentalnie, troche na to co bedzie przygotowac :wink:

Teraz też sporo się mówi o pomyłkach , mówią że dziecko będzie ważyć tyle i tyle , a później wychodzi zupełnie coś innego .

Dokladnie tak jak pisalam o tym wyzej, Pati :slight_smile: Jest to w pewnym stopniu zrozumiale, tego typu pomylki sie po prostu zdarzaja i sa nawet uzasadnione.

Teraz leżę na patologi ciąży i każda kobieta koło mnie czeka , aż się zacznie a dzieci coś nie chcą wychodzić chyba im nie jest śpieszno na tą stronę :slight_smile: I co dziwne dość dużo kobiet w bliźniaczej ciąży.

Moze to ma cos wspolnego z faktem ze lezysz wlasnie na patologii? Albo po prostu takie szczescie, ze akurat sie sporo blizniaczych mam spotkalo :slight_smile:

A ze dzieciom sie nie spieszy to swoja droga ciekawe; czy gdyby dac im czas i nie wywolywac to by sie w koncu kiedys zdecydowaly i jak tak to kiedy? :smiley:

Michuni powiem Ci , że w tym szpitalu co jestem to oni wywołują dopiero tydzień po terminie także tutaj rzadkością jest wywoływanie przedwczesne. Jeżeli chodzi o cesarkę to lekarz trzyma jak najdłużej i nie chce kroić nie wcześniej niż w 38 tyg no chyba , że wtedy jest potrzeba. A opieka jest bardzo dobra nie licząc jednej położnej , ale chyba wszędzie taka się znajdzie :slight_smile:

Pati to na dobry szpital trafiłaś, pewnie tu chciałabyś już urodzić. Może tak być, że te kobiety w bliźniaczej ciąży są z tobą bo jest duże ryzyko że np urodzą wcześniej lub są jakieś komplikacje i dlatego tak ich dużo. Dla mnie wywoływanie porodu w dniu terminu to też nie powinno być wykonywane, termin porodu jest orientacyjny i może być różnica dwóch tygodni do przodu czy do tyłu. Najlepiej jak wywołać poród w sposób naturalny bez żadnych farmakologicznych sposobów. A jeśli chodzi o samą cesarkę to najlepiej jak pojawią się chociaż skurcze, aby tak na zimno dziecka nie wyciągać. Nie ma potrzeby robienia wcześniej cesarki jak nic się nie dzieje. Niestety większość lekarzy zaleca koło 39 tc, termin niby ok ale można by poczekać aż samo się zacznie.
MichuNi na pewno kiedyś by zechciały wyjść z tego brzucha, zresztą pewnie już szyjka by nie wytrzymała takiego ciężaru:)

Pati, ciąża bliźniacza jest bardziej wyjątkowa bo jest związana ze sporym ryzykiem i zawsze jest rozwiązywana przez cc. Dlatego tyle kobiet z bliźniakami masz wokół siebie. Ja cc miałam w 39 tc- moja lekarka bez powodu nie planuje terminu wcześniej. Pati, co się dzieje że jesteś w szpitalu?

Ja rowniez jestem zdania ze przedwczesne wywolywanie porodu to glupota, bo jak wspomniala juz Silver termin jest orientacyjny. Z tego co wiem w moim szpitalu porod wywoluje sie jak termin jest juz przekroczony co najmniej o tydzien. Oczywiscie jesli o ciecie cesarskie chodzi sprawy maja sie troche inaczej, i te terminy faktycznie wypadaja zwykle jakos w 38 - 39 tygodniu ciazy. Nie wiem wlasciwie dlaczego nie moznaby zaczekac z tym do terminu porodu o ile nie ma oczywiscie jakichs naglych zdrowotnych wskazan… A tak jak pisze Silver, najlepiej byloby zrobic ciecie cesarskie wtedy, gdy ropozcznie sie juz akcja porodowa, a nie “na zimno” - byloby to z korzyscia zarowno dla matki i dziecka. Ale coz, nie wszystko jest wykonalne, prawdopodobnie logistyka szpitala wymaga tego, zeby tego typu operacje miec choc w jakims stopniu zaplanowane i “obsadzone”.