Ja przed ciążą kupiłam sobie laser +maszynka do golenia z Babyliss i była super , no właśnie była bo się popsuła zwykle jednorazówki mnie podrażniania więc odpadają , więc tylko i wyłącznie maszynki elektryczne i pod koniec tylko mąż był w stanie mi pomóc / był skazany na to
Jak sobie radzicie z depilacją w ciąży? Ja mam duży problem i muszę się mocna nagimnastykować żeby się ogolić:)) Wiem, że może nam w tym pomóc mąż/partner, ale osobiście nie chciałabym,żeby mnie zaciął Jak Wy sobie z tym radzicie?
Ja do samego końca dawałam radę sama , ale są bardzo fajne maszynki gdyby mąż chciał Ci pomóc to one nie powinny zaciąć , sa z żelem Gillette Venus, Breeze do miejsc intymnych idealne
Ja też na szczęście dawałam jakoś radę do końca nawet gdy dostałam bóli porodowych to pierwsze co zrobiłam to właśnie dokładna depilacja:-) bikini i nogi
Na poczatku bylo dobrze ale juz gorzej bylo pod koniec 8,9mc a juz w tedy mimo planowanej cesarki…golilam sie czesto, bo roznie bywa i moglo mnie wzoasc wczesniej a wolalam byc przygotowana;-) a golilam sie do lusterka;) o czasem musialam przestac zeby wyprostować kręgosłup bo mnie bolal;) ale dalam rade;-)
Ja wole sama, muszę się trochę nagimnastykować, ale depiluje się sama. Korzystam z lusterka i sie udaje.
Stosowałam różne cuda ale uznałam , że depilator dyskowy to jest to Po takiej depilacji na dłuższy czas miałam spokój Później stosowałam też laserowy ale w ciąży lekarz stanowczo mi zabronił więc ratowała się maszynką Wszystko zależy jakiej wielkości jest brzuszek W ostatniej fazie musiałam mieć lusterko
ale jakoś dałam radę
NowaJanowa w pierwszej ciąży też miałam obawy jak to będzie z depilacją, gdy brzuszek będzie coraz większy. Czytałam, że najlepiej do lusterka albo z pomocą męża/partnera itd itp jednak ja dawałam radę sama bez niczyjej pomocy… ;)) Bałam się że mąż mnie zatnie, bo jak widzę jak on się goli to masakra jakaś Wiadomo, że trzeba się było trochę nagimnastykować, ale wszystko jest do zrobienia hehe I oczywiście wszystko zależy od wielkości brzuszka. A jeśli chodzi o depilatory nie testowałam żadnego, MagdalenaMadzik muszę poczytać o tym dyskowym, może akurat mnie zachwyci :))
Ja radzilam sobie sama lusterko może być pomocne
Laser w ciąży jest zabroniony - możecie narobić sobie przebarwień. Ja byłam w trakcie serii depilacji laserowej pach i kosmetyczka kazała kurację zakończyć jak zaszlam w ciążę, ponieważ mogłam narobić sobie tym szkody.
Ja również pod koniec ciąży korzystałam czasami z pomocy lusterka
No ja właśnie brzuch mam dość spory i bez lusterka ani rusz a termin na stycznia, nie wiem czy dam rade pod koniec ciąży się ogolić, bo takie wygibańce już teraz stosuje ze szok :))
Ja sobie dawalam rade, odpowiednia maszynkq i brak obaw zeby sie zaciac pplecam maszynki z venus. Sa drogie ale chyba nie ma od nich lepszych. A golilam sie w wannie i jedyna pozycja w ktorej sobie z tym radzilam to na kolanach, siadalam i lekko rozszerzyc nogi to ten brzuch tak juz nie przeszkadzal ;p albo poprosic mozna partnera. W koncu oni tez sie caly czas golą wiec maja jakies pojecie o tym i nie ma co sie bac :ap
Ja do końca sama dawałam radę. W kabinie mamy taki murek o który opierałam nogi i było łatwiej. Dobrą depilacją jest depilacja woskowa. Urządzenie nie jest drogie a do tego można kupić wkład z woskiem cukrowym. Mimo że lubię wosk to w ciąży musiałam odstawić bo miałam bardzo wrażliwą skórę i bardzo bolało. Z maszynek venus są najlepsze, nigdy się nie zacięłam. Proponuję też rozeznać się w depilatorach w kremie czy w instrukcji nie ma zastrzeżenia że w ciąży nie można, bo to też fajna metoda na dłużej starczająca
Na wosk raczej się nie zdecyduje chyba pozostają mi wygibasy podczas golenia maszynką :))
Ja też jakoś dawałam radę nie powiem była lekka gimnastyka aby ominąć brzuch oraz lusterko musiałam mieć
Lusterko też dobra opcja. A depilacja jest bolesna więc i dziecko czuje ten ból także nie polecam ;p
Choć broniłam się przed tym jak mogłam, to pod koniec ciąży pomagał mi narzeczony. Brzuszek tak mi wystawał, że inaczej się już nie dało
To nic złego poprosić męża, czy partnera w końcu nie raz widział i zobaczy nasze pipki
przy porodzie będą gorsze widoki
Chyba bym się nie przemogla aby mąż mnie golił byłoby to dla mnie bardzo krępujące
mimo że jestem blisko z mężem to są pewne sfery które wolę aby pozostały odrębne typu załatwianie potrzeb fizjologicznych czy właśnie golenie
miejsc intymnych
Też raczej bym nie chciała żeby mąż oglądał podczas porodu jak wychodzi główka raczej wolałabym tylko aby był przy mnie od strony mojej głowy
Ale na pewno nie krytykuje jeśli kogoś takie rzeczy nie krępują to jak najbardziej
Anna34 no jasne, każdy robi jak chce to jest indywidualna sprawa
Ja chce narzeczonego przy porodzie, ale oczywiscie obok mnie a nie,żeby widzial jak główka wychodzi