Dopajanie

Zgadza się, my już testujemy kilka łyków z piersi jako napój choć rozważałam wczoraj podanie dziecku wody

Dzieci kp nie ma konieczności dopajać nawet w największe upały. Mleko mamy spokojnie zaspokaja potrzebę pragnienia. Wystarczy dziecko częściej przystawiać do piersi. Mleko pierwszej fazy jest bardziej wodniste i dziecko napije się tylko jego i nie chce mu się pić. Ale trzeba pamiętać żeby w czasie upałów przystawiać dziecko do piersi. W czasie biegunek mleko mamy jest najlepsze dla Maluszka ponieważ mleko jest łatwostrawne oraz dobrze nawadnie organizm co jest na prawdę ważne w czasie biegunek.
Jeśli chodzi o mm to tutaj już są dwie szkoły jedna mówi, że można dopajać dziecko bo mm choćby było najlepsze nie jest mlekiem mamy i jednak jak zrobimy mieszankę to ona ma ciągle ten sam skład nie jest to mleko pierwszej i drugiej fazy. Nie ma podziału… a druga szkoła mówi, że mm to również sama woda więc nie ma konieczności. Ale mm podaje się co 3 godziny pierś na żądanie więc tutaj ja jestem bardziej za pierwszą opcją czyli delikatnie ale jednak dopajanie. Ale tylko i wyłącznie w czasie na prawdę dużych upałów.

No jeśli podczas upałów maluch na mm domagałby się tego mm dużo częściej to lepiej podawać wodę, bo inaczej za często by jadł, a tak jak Kasia wspomniała tu nie ma podziału jak przy mleku z piersi, że najpierw picie, potem obiadek itd

A są nowe wytyczne jeśli chodzi o mm i podaje się częściej mm również na żądanie przynajmniej tak mówiła nam położna na spotkaniu rzeka mleka.

Możliwe, że tak jest i karmić mm na żadanie ale też trzeba patrzeć ile dziecko zjadło a nie, że zapłacze a my mu od razu bach butelkę. Mleko mamy trawi się szybciej niż mm więc tutaj byłabym jednak trochę ostrożna i wszystko zależy od porcji mleka jaką wczęśniej zjadło dziecko.

Dokładnie, z mm lepiej być ostrożnym, bo łatwo przesadzić. Trzeba indywidualnie podejść do tematu. Jeśli moje dziecko zjadałoby np większe porcje mm, to podawałabym wodę, by nie tuczyć dodatkowo jeszcze mm.

Tym bardziej że mm sprzyja otyłości więc tak jak napisałam ostrożnie i analizując sytuację.

Wszystko też zależy ile maluch wcina tego mm. Na pewno przy mm to nieco ostrożnie i czasami lepiej podać wodę. Dobrze, że przy piersi nie ma takich dylematów :slight_smile:

Dlatego ja tak kocham się cycusić. :slight_smile: :slight_smile:

Kasia dokładnie ja bym się obawiała bo są dzieci co by jadły i jadły mm a jednak to zapycha dużo bardziej niż mleko mamy i fakt mleko mamy chroni przed otyłością więc mkzna ile wlezie a mm niestety nie ochrania a wręcz może powodować jak za dużo dziecko nagle zaczyna pic. osobiście jakoś ja mm nie lubię w sensie jestem za kp fajnie ze w razie co jest mm ale jak dla mnie osobiście próbowałam to już nie to samo co mleko mamy mi nie smakowało więc wcale się nie dziwię ze mój syn mm plul

Aisa ja to nawet nie miałam odwagi spróbować :slight_smile: Ale to prawda karmienie piersią najlepsze, najzdrowsze, najwygodniejsze :slight_smile:

mm próbowałam ale już swojego nie. Chociaż kilka razy nawet o tym myślałam.
Ale zgadzam się z Magdą mimo wszystko kp to najlepsze co możemy dać naszemu dziecku.

Kasia powiem Ci ze mleko z piersi mi nawet smakowało tzn takie rozwidnione mleko jakby nie wiem jak to opisać ale nie było zle a mm serio mi nie smakowało mój maz też próbowal i stwierdził że nie wie jak dzieci moja mm pić bo to ohydne.

Je próbowałam żadnego, ale dobrze że jest mm. Przecież dzieci ciagle by płakały zanim na początku ruszy laktacja. Albo kiedy matka nie może karmić, co byłoby wtedy?

mama gratki to prawda mm tak ale wg mnie nie powinno być tak o podawane bez powodu kiedy mama chce karmić piersia.
A co do pokarmu zwykle to dziecko nakręca laktacje tzn przynajmniej u mnie syn nie płakał tzn płakał jeśli nie był przy piersi a później już było lepiej ale i tak lubił na piersi sobie powisiec

My jak synek skończył pół roku to podawaliśmy mu wodę butelką :slight_smile: Później też co jakiś czas dawaliśmy sok. Muszę przyznać, że był nawet chętny a butelką też lubi się bawić. Gdy jest gorąco chętniej pije wodę :slight_smile:

Tak. Podajemy dla synka wodę, tym bardziej jak teraz jest tak ciepło :slight_smile: Nawet chętnie ją pije. Lubi też czasami sok :slight_smile:

jugatsu soku nie powinno się podawać przed 1 rokiem życia według zaleceń a ostatnio nawet gdzieś czytakam że po 3 roku najlepiej podać mój syn sokow nie pije dostaje sama wodę do picia.

Juautsu dokładnie jest tak jak napisała Aiisa, sok najlepiej podać po pierwszym roku życia i dobrze by było gdyby był zrobiony ze świeżo wyciskanych owoców. Na te gotowe trzeba uważać, zawierają dużo cukru. W niektórych źródłach pisze, że nawet do 3 roku życia nie powinno się podawać, tylko woda powinna być podawana.

Jugatsu sok tak jak napisały dziewczyny powinno się dawać dziecku dopiero po ukończeniu przez nie pierwszego roku życia. I to najlepiej sok świeżo wyciskany podany bezpośrednio po zrobieniu. Mój Syn nie pije soków a może tak dostaje je na prawdę sporadycznie bo też czytałam że najlepiej wprowadzić go dopiero po 3 roku.