My byliśmy na przyjęciu w październiku to niunia wtedy miała 2 miesiące i mimo głośnej muzyki to spałą całe przyjęcie w wózku zaraz przy Naszym stole 
No to marysieńka bardzo ładnie. Na mój ślub z dzieci z rodziny przybyła tylko dwójka no i pół. Jedna niunia malutka bardzo była to tylko w kosciele była i rodzice zawieźli ją do domu i wrócili sami. I dwoje podlotków typu koniec podstawówki i początek gimnazjum. I chłopaszek robił striptiz na weselu 
my ostatnio byliśmy na komunii, niestety niuniek był mało gościnny i większość czasu spędziłam z nim w drugim pokoju
Ja mam w sierpniu wesele brata i nie wiem czy zabierac dzieci czy zostawic u teściowej w sumie 400 km
oska dzieciii najbardziej rozrywkowe… iii zabawne 
co do wesela to jeśli do samego kościoła i na początek imprezy to ok …, potem dziecko jest marudne i ospale
monika wierz mi chłopaszek z gimnazjum był rewelacyjny ze swoim striptizem wzbudził pełne uznanie wśród wszystkich gości od młodych przez rodziców po babcie
Oska to rozrywkowy chlopak.
wiesz raczej trochę wstydliwy ale odpowiednio podpuszczony i zachęcony przeze mnie i przez rodziców … dał popis a wszystkie kobitki na sali piszczały z zachwytu
He teraz dzięki Tobie, może czuć się mistrzem w tej dziedzinie, no i oczywiście dzięki rodzicom bo oni też namawiali, a swoją drogą dzieci są wstydliwe - do czasu, do póki się nie oswoją… My byliśmy z małą na chrzcinach jej siostry ciotecznej, ludzi ful…a ona tak się wtulała to w mamę, to w tatę, nie minęła godzina i już chodziła i wszystkich zaczepiała.
My dostalismy zaproszenie na slub na 6 sierpnie niestety Kinga nie byla liczona jako gosc i nie ma jej w zaproszeniu bo nie wiedzieli nawet, ze jest na swiecie.
Mi jak dostajemy zaproszenie na jakąkolwiek uroczystość to zawsze z niunią.
hehe mogliby się dowiedzieć jakoś przed ślubem… ale powiem ci, że miałam niedawno swój ślub, a że nie był on na dużo osób tylko dla tych najbliższych więc zaprosiłam ciocię i wujka. Napisałam tak na zaproszeniu. A na wesele zjawili się z 3ką dzieci, (jeden 16lat, drugi 12 a trzeci 1,5roku) troche bylam zaskoczona no ale cóż…
U nas na wesele było w sumie 6 większych dzieci i 7 małych. Dla tych maluszków wynajęliśmy pokój, żeby w razie potrzeby można je było nakarmić, czy położyć spać… Chociaż te maluchy, co myśleliśmy, że padną najwcześniej, szalały do końca…
mu tez zawsze jak jest jakas duza imprez to zawsze idziemy z mala
teraz babcia miala 80 lat i tak samo kazdy maluszek byl tylko tam gdzie robila to dzieci ktore pija tylko mleko to tez byly liczone w kosztimprezy a za jedna osobe to bylo 100 zl troche przegieli
ja nie pamiętam ile dzieci mieliśmy na weselu bo to dawno już było:) Ale zawsze zapraszamy z dziećmi. Moja kuzynka nie prosiła na wesele dzieci celowo bo tak jak pisze kulcio musieli by zapłacić za każde po 100zł więc cieli koszta a ciotka sie obraziła, ze jej dziecko to nie pies i wcale nie poszła więc róznie to bywa
oj z ciotkami weselami itd to jakaś masakra. Nigdy nie chciałabym organizować wesela poraz drugi. U nas dzieciaków było mnóstwo. Kazde biegało z balonem w ręku. Emi na imprezach jest bardzo grzeczna. Uwielbia gdy coś się dzieje. Tylko nie przepada za tym gdy cały czas ktoś nowy ją zaczepia i chce rozmawiac itd.
jak bylam teraz na stypie, to do obiadu policzony został tez maly… i nawet miał przy stole krzesełko do karmienia, a jaka furore zrobił wsrod ciotek ze “taki mały a sam je przy stole”
byłam taka dumna… i zaskoczona ze został policzony i miał swoje miejsce:)
a najlepsze jest to na takich imprezach ze dzieci malo co jedza a jak juz to napewno za 100 zl nie zjedza cenny powinny byc troche nizsze co do dzieci a jestem ciekawa czy tez licza dzieci ktore pija tylko mleko
My ostatnio byliśmy na roczku z niunia to też siedziała z Nami przy stole tzn posadziliśmy Ją na łóżku między Nami na poduszkach i siedziała i jadła z Nami i nikt nie robił problemu.
Od mojej bratowej ze strony jest wlasnie teraz wesele, na pnad 100 osob i nie prosili z dziecmi. Chodzi dokladnie o 4 dzieci. Ja mialam rok temu slub i wiem ze koszt tych 4 dzieciaczkow to juz nic przy tych kosztach. Dziwne to dla mnie.