Gugus pierwsze słyszę :D napisz jak to cudo działa? ;)
Ostatnio przypadkiem natknelam sie na pewne urzadzienie, mianowicie ekspres do mm. Powiem szczerze moje zdziwienie bylo ogromne, poniewaz nie mialam pojecia, ze takie cos istnieje. Poczytalam troche opin i kobiety sobie to chwala, szczegolnie w nocy. Czy ktoras z Was ma i moze sie podzielic opinia, badz slyszala na cos na temat tych ekspresow?
Patka w górnej części zawiera pojemnik do podgrzewania wody, ktory podgrzewa wode do 37 stopni. Następnie wystarczy podstawić pod spód butelkę z sypkim mm, nacisnąć przycisk, a woda wleje się do niej pod odpowiednim ciśnieniem, dzięki któremu posiłek będzie od razu wymieszany i gotowy do spożycia ;)
Znajoma mi o tym opowiadała i jak słyszałam to mi aż szczęka opadała coraz niżej ze takie wynalazki już są.
Oj pierwsze słyszę o.czyms takim,.ale jeśli nawet jest to nie wiem czy bym zakupiła jak już muszę wstać żeby włączyć ten express to już bym sobie wstała i wolała sama zmieszać , ja pierwszego synka kranilam od 4mc mm i mleko miałam już wsypane , synek w nocy jadł po ok. 120ml nigdy więcej przeważnie wylewalam to wsypywałam 4lyzeczki a potem obok miałam w szklance wodę zimna i obok termos który dolewlalm do szklanki żeby była temperatura w sam raz i już szłam do synka a w między czasie już mieszalam w butelce. I już po 2min miałam, więc nie wymyślałabym już z jakimiś expressami do mm, no ale każdy ma swoje zdanie.
Gugus czyli to wychodzi na to że bardzo szybko się to przygotowuje skoro woda jest już w stałej temperaturze.zawsze to jakieś ułatwienie.Ja zawsze miałam wodę w termosie w nocy choć czasami nie zawsze trafiło się z cieplem.Mialam też podgrzewacz.fajnie by było przetestować taki sprzęt.
Bardzo ciekawa sprawa. Nigdy o czymś takim nie słyszałam i przyznam że lekko się zdziwiłam jak przeczytałam nagłówek. No ale cóż, przecież wszytko idzie tak bardzo do przodu :)
Ja jednak robiłam starym sposobem.... w termosie gorąca woda, w butelce zimna plus odmieżona liczba łyżeczek mm w malutkim słoiczku. To mi znacznie ułatwiło życie...
Widzę, że tak jak ja jesteście w szoku, że takie coś istnieje ;) to z tym termosem fajny patent , ja jeszcze nie karmię mm, ale myślałam, że może któraś ma takie coś ;)
Ile to już gadżetów nie wymyślą, to masakra. Coraz więcej tego wszystkiego i mam wrażenie, że wielu rodziców coraz mniej daje od siebie, a coraz więcej zastępuje siebie różnego typu urządzeniami, a tak chyba nie powinno wyglądać rodzicielstwo. Ja rozumiem, technologia coraz bardziej rozwinięta, dostępna dla większości ludzi, ale niedługo wymyślą kurde maszyny do przytulania dziecka czy inne tego typu ustroństwa. Pomóc sobie urządzeniami, jak najbardziej jestem za, ale w granicach rozsądku.
Taki ekspres do mm jest idealny dla mam które zwyczajnie nie mogą karmić z jakiegoś powodu lub mają zanik pokarmu. Tylko ciekawi mnie czy nie więcej by bylo przez to mycia...
Dla mam nie kp to naoewno super udogodnienie także gdybym nie karmiła a cena byłaby względna to pewnie bym się skusiła bo fajnie zaoszczędzić czas. Jednak nie potrzebuje a jak przestanę karmić to już nie będzie takiej potrzeby bo mm będzie tylko dodatkiem
Gugus pierwsze słyszę , serio czego to nie wymyślą . Ja raczej bym nie kupiła my się karmiliśmy mm i miałam podgrzewacz z lovi który trzymal stała temperaturę w nocy tylko wsypywałam mleko i gotowe nic nie trzeba było grzać itd . Także też bardzo szybko przygotować można mleko , mało miejsca zajmuje i cenowo na pewno mniej niż ten express . Swoją drogą ile takie "cudo" kosztuje ?
Ja też mam podgrzewacz który utrzymuje temp aż 10 godz więc też wystarczy tylko wsypać mm. Z tego co piszesz działa podobnie tylko trzeba samemu poruszać butelką i pewnie jest też tańszy. Dodatkowo można coś tam w nim wyparzyć i szybko podgrzać więc ja stawiam jednak na podgrzewacz ;)
Ale fakt jest ktoś pomysłowy :) Wogóle jak zaczęłam czytać tytuł wątku to myślałam że będzie chodziło o expres do kawy haha :D
Moja szwagierka jest nianią chłopczyka - syn lekarzy.Od początku był na mm i mają właśnie taki expres do mleka.Szwagierka nie raz mówiła o tym ,że to fajne i wygodne urządzenie.Ja uważam,że śmiało można się bez tego urządzenia obejść.Ja w nocy ,czy w dzień córce przygotowywałam normalnie i jakoś nie uważam żeby to wymagało maszyny.Na noc uzbrajałam się w termos+ zimna woda + mm, normalnie z puszki odmierzałam na świeżo.
Ale kochane gdyby była możliwość testowania takiego urządzenia w zamian za opinię to pewnie każda z nas by z ciekawości skorzystała. Sama jestem ciekawa jak działa a najważniejsze ile kosztuje.Oczywiscie że wszystko idzie do przodu i dlaczego nie mamy sobie ułatwiać życia ale czy to must have to nie sądzę.
Chociaż tak na dobrą sprawę to szybciej utrzymać w czystosci chyba ten podgrzewać czy termos a niżeli express.
To prawda już wszystko wymyśla, ja oczywoescie nie mam co, po prostu ostatnio natrafiłam na niego i chciałam poznać opinie innych ;) myślę, że sama też bym nie kupiła, na Internecie widzialam cgyba cena 400 jakis 3w1 ze sterylizacja..
Patka nie wiedziałam, że podgrzewacze utrzymują temperaturę do iluś tam godzin. Z lovi jest tylko jeden model czy są do wyboru ?
Fajne i ułatwia życie ale czy niezbędne raczej nie, u nas podgrzewacz bardzo ułatwił życie czy to do mleka czy do jedzenia to uważam że jest bardzo przydatku fakt można podg
Rzac wodę i tak jak kiedyś w wodzie się grzało ale woda robi się chłodna po jakimś czasie a teraz większość podgrzewaczy utrzymują ciepło do ukuć tam H co jest mega przydatne
Natalia to miałaś wszystko przygotowane tak jak ja;-) Natinka co do kp. Pierwszego synka karmilam piersią tylko do 4mc a od 5mc mm,a teraz drugiego synka karmię już 22mc, może oszczędność jest ale wygoda może jedynie w nocy bo wstaje , wystawiam cycka i synke je ale jeśli chodzi o w miejscach publicznych czy jak jestem na jakiś uroczystościach to muszę iść gdzies w oddali albo do wc i karmić synka siedząc na WC czy czasem musiałam zawsze się gdzieś zachować gdzie nie było to proste a jak byłam w jakimś miejscy publicznym to musiałam czasem coś załatwić i stać w kolejkach z płaczącym dzieckiem bo chce cyca a tak to wyciąglambym sobie mm gotowe w torbie utrzymującej temperature i nie musialabym się martwić.takze są plusy i minusy , pozatym karmiąc mm synel zjadł i miałam spokój na ok. 4godz a z cyckiem na początku co 2godz do ok. Roczku a potem synek nawet odrzuciły smoczek i z mojej piersi zrobił sibj nie tylko jako butla ale też jaki smoczek i czasem pul nocy ssie mi cycka co go oderwie po 20min ssania za ok. Godzinę , dwie znów pobudka na cyca i tak niestety cały czas..teraz to ja nie wiem jak ja go oducze niestety.