Szczerze mowiac ja w ciazy nie robiłam wogole paznokcji bo nasluchałam sie ze to nie odpowiednie dla zdrowia matki i dziecka i troszke sie przestraszyłam ale kazdy ma swoje zdanie
Gdy zaszłam w pierwsza ciążę trudno było mi sobie wyobrazić wyobrazić paznokci bez hybryd. Przez parę miesięcy po zdjęciu hybryd było mi… Pusto
w obecnej ciąży chciałam sprawdzić i trochę urozmaicić swój wygląd. Nie celnie ale przynajmniej sprawdziłam
Ja szczerze mówiąc robiłam i te tpo no okej zakazali, ale na ile to jest szkodliwe to sama nie wiem… Kiedyś był hejt na hybrydy i zaraz potem pojawiły się tytanu jako super alternatywa
Głównie mówi się że ta substancja uczula po prostu, wydaje mi się że jeśli stylistka jest dobrze wyszkolona wie jak zrobić i jak zdjąć przede wszystkim hybrydę to nie zaszkodzi robienie paznokci.
Ja przeszłam już wiele salonów i dopiero niedawno trafiłam na taką stylistkę gdzie jak zdjęłam przed porodem paznokcie to były w super stanie ![]()
Dziękuję pięknie! To bardzo miłe ![]()
Paznokcie piękne ale ja niestety nie mogę mieć w pracy takich długich. Moje 2-3 mm poza opuszek już mi przeszkadzają ![]()
Mam podobnie. Dłuższe juz mi szalenie przeszkadzają
Hej, z tego co mi wiadomo to sanepid podczas kontroli jak na tą chwilę będzie przymykał oko na lakiery z TPO. Jak na razie to wszystko jest jeszcze niejasne więc podobno salony mogą wykorzystać wszystkie zapasy
Ja zrobiłam paznokcie raz w ciąży bo miałam ważną okazję i żałuję (wcale nie z powodu tpo). Niestety zrobiłam też pedicure i zrobiła mi się onycholiza. Dermatolog prosiła, żeby mimo wszystko zaprzestać hybryd na czas ciąży bo w razie zakażenia chociażby grzybica nie za bardzo można podjąć wtedy leczenie
Aa czyli zapasy są ok ale już nowe lakiery nie będą dopuszczalne co to za sens ? Dzisiaj nie szkodzą ale za tydzień już tak ![]()
![]()
Ja mam akurat pracę biurową, więc i na klawiaturze już przyzwyczaiłam się do długich. Jak skróciłam, to nie wciskałam połowy klawiszy i musiałam kilka razy sprawdzać mail przed wysłaniem ![]()
![]()
No niestety mniej więcej na takiej zasadzie. Nowe lakiery są już wypuszczane bez tego składnika i tym sposobem ilość szkodliwych lakierów będzie się zmniejszać aż w końcu całkowicie zniknie
Ale śliczne
kocham zrobione paznokcie
Ogólnie zawsze te zakażenia to jest mega problem i warto mieć stylistkę gdzie po pierwsze na pewno sterylizują narzędzia i używają jednorazowych tylko jeden raz, nie ranią ci skóry ogarniając skórki czy piłując mają właśnie odpowiednie produkty zdatne do użytku. Niestety ale onycholiza często się pojawia jak źle jest utwardzony paznokieć albo są przenoszone paznokcie i tworzy się zapowietrzenie, albo się zarazisz jakimś drobnoustrojem w salonie.
Ja bardzo żałuję że kiedyś nie wiedziałam o tym i zdarzyło mi się być w salonie kosmetycznym który tych zasad nie przestrzegał… A miał np. super opinie na google czy booksy.
Dokładnie, w takich salonach ważna jest przede wszystkim sterylność i higiena. Jeśli właścicielka salonu o to dba, to ryzyko zakażenia czymkolwiek jest niskie.
To trzeba wybierać u kosmetyczki te najpopularniejsze ![]()
Na starcie pytanie a jakieś nowości pani ma ![]()
![]()
No właśnie był to salon z dobrymi opiniami i wszystkie narzędzie były wyciągane z opakowań po autoklawie więc to mnie uspokoiło, mimo inicjalnej paniki, że mogłam złapać coś zakaźnego
Tez jestem z zasady ostrożna. Swego czasu chodziłam do prywatnych osób, które zajmowały sie manicure w domu. Aaale po dwóch takich przypadkach… Zrezygnowałam. Wolę isc do salonu, gdzie widze ze przed zajęciem się moimi paznokciami wszystko wyjęte jest w folii
Oj to prawda ja też się czuję bezpiecznie jeśli to sprzęty są wyciągnięte z foli, a nie używane już otwarte.
Piękne te paznokcie, wiadomo dłoń inaczej wygląda jak takie są pazurki, ale prawda jest taka, że niszczą się paznokcie, stają się łamliwe i kruszą się.
A to też zależy, bo tak de facto problem polega na zdejmowaniu tych stylizacji, one nie powinny być zdjęte do końca bo łatwo można przepiłować płytkę właśnie i niszczyć ja przy okazji, mi moją stylistka zawsze zostawiała ta bazę, oczywiście pozbywając się wszystkich ubytków i zaowietrzen i kładła na nowo, dzięki czemu w sumie jak zdjęłam do porodu to miałam ładna płytkę i paznokcie są w super stanie.
Też ważne jest dobranie odpowiedniego produktu