ja mam dobrze bo mieszkam na wsi i czy pada czy swieci sloneczko chodze na spacer a jak mocno pada to jestem z nia na tarasie
Ja myśle że co do spaceru to akurat jest mało ważne gdzie kto mieszka.Zarówno na wsi jak i w mieście w pochmurny jak i sloneczny dzien można chodzić na spacerki. Ale przyznaje racje że gdy mieszka się w domku i to jeszcze z tarasem to bardzo ułatwia w chartowaniu dziecka gdy jest brzydka pogoda.
domek z ogródkiem to fantastyczna sprawa. ja żeby wyjść z małym na spacer musze targać go z 4 pietra bo nie mamy windy. czasem to już nie mam po prostu sił.a jeszcze jak musze zrobić zakupy i targac je na góre z synkie to az mi sie odechciewa
ja mojemu dzieciaczkowi praktycznie zawsze jak wychodze na dwor zakladam czapeczke, pomimo, ze dzidzia jest wlochata. niestety wydaje mi sie, ze robie to pod presja mojej mamy
mysle ze dziecko powinno wychodzic na dwor caly czas a nie tylko jak jest goraco
jak był większy wiaterek to mieliśmy taki kapelusik co uszka zakrywał i wiązany na sznureczki
trzeba jak najczęściej wybierać się na spacery, jednak im częściej dziecko ma kontakt z różnymi bakteriami to tym bardziej zwiększa się jego odporność, nie ma co trzymać dziecka w sterylnym domu …
Kremy , parasol ale także nie zapomnijmy o dużej ilości płynów
moja córka jest bardzo odporna, ja się telepię z zimna, ona też, ale dalej twardo pływa i nie można jej wyciągnąć, jeszcze nie chorowała
Najlepiej pozwolić po prostu dzieciom cieszyć się latem. Długie przebywanie na świeżym powietrzu hartuje najlepiej. Niezależnie od pory roku zresztą.
To prawda przebywanie na świerzym powietrzu niezależnie od pory roku bardzo wzmacnia odporność naszego dziecka.
my jak rano wyjdziemy na dwor to wracamy wieczorkiem , na kapiel i nyny
teraz taka piekna pogoda ze zal siedziec w domku
dokladnie tak dlatego wykorzystujemy pogode
dużo świerzego powitrza to jest najlpsza na odporność
my tez wykorzystujemy dobra pogode i calymi dniami na polu jestesmy
ja również mam zamiar jak najwięcej czasu spędzać na powietrzu z moim synkiem, już się nie mogę doczekać spacerków
Marcel uwielbia siedziec na dworze.
na świeżym powietrzu najzdrowiej
moj tz uwielbia byc na dworze…siedzimy tam od rana do wieczora jak jest ladna pogoda