no nam teraz przy synku też lekarz co wizytę mówił zupełnie inną płeć, ale zawsze mówił, że nie ma pewności. Jak słyszałam to co wizytę to stwierdziłam, ze tylko nie potrzebnie to słyszę bo raz się cieszę i już sie napalam na daną płeć, a potem zmiana i tak w kółko było
Mąż kiedyś na rodzinnym grillu powiedział, że on będzie miał tylko synów (brat ma 2 dziewczynki). Wszyscy się śmialiśmy... no i cóż, mamy 2 synów :D
U nas płeć pierwszego dziecka była podana na któryś badaniach u mojego ginekologa dość wcześnie i zaraz na 1 prenatalnych potwierdzona. Przy drugim dziecku poznałam na 1 prenatalnych ale jeszcze lekarz zaznaczył, że nie ma 100% pewności, jednak potem zaraz na najbliższej wizycie mój ginekolog również potwierdził i tak już zostało do końca. Więc to jakoś był 11-12 tydzień za każdym razem.
Faceci mają z tymi synami nie potrafię tego zrozumieć a jak przychodzi co do czego to jest córeczka i tak tatusina ;) ja jak byłam młodsza to zawsze mowilam że bym chciała syna a jak się Laura urodziła to była bajka falbanki,sukienki , kucyki no raj dla mamusi :)
no mój mąż mówił, że syn musi być jak okazało się, że jest córka. Jak za drugim razem nam mówiono, że znowu może być córka to się śmiał, że do skutku syn musi być, więc będzie i trzecie :D hahah ale no na szczęście jest syn choć nie ukrywam, że to córeczka tatusia na chwilę obecną bo młody to tylko mama mama :D
Mazia u nas też było mówione że póki syna nie będzie to do skutku ale się udało i podejrzewam że i tak i tak by odpuścił ;) każde dziecko nasze sie kocha bez względu na płeć tylko się tak mówi że tatusia to synuś a jak przyjdzie co do czego to laurka kogo jesteś ? Tatusia :)
Mój mąż chciał najpierw syna potem córkę bo jak to stwierdził starszy brat powinien bronić młodszej córki :D zobaczymy jak to będzie się pierwsza będzie córka i tak a czy kiedyś i w ogóle syn to czas pokaże.
U nas jest pierwszą córeczka a drugi będzie syn. Córeczki też potrafią obronić młodszego brata i być opiekuńcze. Mój mąż jak się dowiedział że drugi będzie syn to wcale aż tak bardzo się nie cieszył mówił że wolałby córeczkę bo są bardziej wdzięczne
Fajnie jest mieć parkę i z głowy ale nie każdy ma takie szczęście mi się wydaje że prędzej właśnie się ten brat siostra zaopiekuje bo dziewczynki to sobie lubią robić na złość nawzajem niestety jedna drugiej zamiast się nawzajem bronić ;)
Mój był szczęśliwy, że drugi syn i na tym już pozostanie bo nie planujemy więcej. Ja trochę się załamałam wtedy bo liczyłam na parkę ale szybko się przyzwyczaiłam i oczywiście jest ok :) choć mi dają popalić i się aż boje co to dalej będzie.
No zazwyczaj potem jest córeczka tatusia haha :D
U nas płeć dziecka poznałam na pierwszych prenatalnych, lekarz powiedział że prawdopodobnie dziewczynka będzie. A na kolejnej wizycie już to potwierdził.
U mnie mąż chciał pierwszą córkę, drugiego syna. A ja właśnie na odwrót. Mamy córeczkę. Później chciała bym mieć jednak drugą córeczkę.
u mnie też pierwsze prenatalne i na 55% chłopiec
u mnie mąż chciał pierwszą córkę i jak gadaliśmy, czy co by chciał córkę czy syna to wybrał córkę oczywiście;P
Płeć starszych dzieci poznałam dopiero w ü miesiącu bo tak były zawsze zasłonięte.
u mnie maż chciał za każdym razem chłopca i ma parkę :) ale córkę bardzo kocha a córka nawet woli męża niż mnie czasami
na pierwszych prenatalnych, później z następną wizytą potwierdza bodajże
U nas w 12 tygodnia
u nas 3tc
mama Wojtusia domyslam sie ze chciałam napisac w 13 TC bo w 3 to jest nie bardzo sie wie ze jest się w ciązy hehe :D
no właśnie chyba chodziło o 13tc, chyba ze trzeci trymestr ciąży:D
tak 13 tydzień ciąży zgubiła się jedyneczka :)