Czy pijecie kawę, herbatę w czasie kp? kilka razy zrobiłam sobie kawę i raz wypiłam mocną herbatę (bez cukru i cytryny i mam wrażenie że miałam mniej mleka przy kolejnym odciąganiu. Czy jest to wogóle możliwe czy raczej zbieg okoliczności?
Być może to bardzo osobnicze, ja piję 1 kawę dziennie i herbaty 2 i nie widzę różnicy.
Ja piłam i też nie widziałam zasadniczej różnicy w ilości pokarmu. Jedynie co to nie mogłam przy kp Hani pić kawy z mlekiem bo malutką bolał brzuszek-to na pewno było po kawie z mlekiem bo metodą prób i błędów do tego doszłam. Megg może Ty też spróbuj tak zrobić? przez 2-3 dni nie pij kawy i herbaty, a potem się napij. Będziesz wiedziała czy faktycznie masz przez to mniej pokarmu.
Ja rzadko pijam kawę więc takich odczuć nie miałam ale skoro kawa jest kwaśny dziecko moze mieć nieprzyjemnosci z tego powodu np. bole brzucha z powodu wrażliwości układu trawiennego może też wywołać niepokój i problemy ze snem. Więc ja bym Uważał z kawą i piciem czarnej herbaty
Mamo Hani właśnie tak wyglądały te „testy” bo kawę piję sporadycznie. Już kiedyś miałam Was o to pytać ale stwierdziłam że sprawdzę jeszcze raz, no i zauważyłam taką zbieżność. Może to faktycznie osobnicze i mój organizm tak reaguje na kofeinę i teinę. Teraz do śniadania będę piła lactosan. Gdybym tylko karmiła piersią to nie zauważyłabym pewnie różnicy, ale że odciągam mleko to nie dało się tego pominąć tym bardziej że walczę o każdy mililitr.
Jullia no właśnie, problemy ze snem też były przez dwa ostatnie dni, liczyłam na zbieg okoliczności ale chyba się myliłam. Przy pierwszym i drugim dziecku nie zauważyłam podobnej reakcji, a też kawę piłam słabą i sporadycznie.
ja kawe do roku czasu córki piłam tylko jedną. przeważnie jak uspałam małą na drzemkę to piłam.teraz pije kiedy mam ochotę czasami nawet dwie.ale szczerze nie analizowałam tego pod tym kątem.ogólnie ostatni mniej sie piersi napełniaja ale nie wiem czy to przez kawe.byc może ma jakiś wpływ.
Ja piję i nie zauważyłam różnicy. Na początku jak synek był mały to starałam się pić kawę po karmieniu, aby jak najmniej tej kofeiny przedostało się do mleka. Teraz to już nawet nie zwracam na to uwagi, bo jednak dużo mniej karmię. Kawę piję bardzo słabą, ale z mlekiem. Herbatę to w sumie rzadko czarną piję, bo w ciąży pokochałam Rooibos, albo owocowe.
Megg, jak tak Twój organizm reaguje, a walczysz o każdy mililitr, to lepiej się przemęczyć i jednak odstawić.
Przy odciąganiu miałam problem od w sumie zawsze bez względu na herbatę ale kawy nie pijam wgl.
Ja pijam kawe i nie widzę różnicy
Megg to bardzo ciekawe, ale nie niemożliwe. Czyli musisz po prostu zrezygnować, ale jak nie pijesz za często to pewnie nie będzie to dla Ciebie większym problemem :)
Ja cały okres kp (2,5 roku) piłam sporo prawdziwej kawy i herbaty i nigdy nie miałam problemów z laktacją.
Kazdy organizm reaguje inaczej, może warto się przemęczyć bez tej kawy i herbaty i zobaczyć czy nie jest lepiej.
ogólnie jest podobno tak, że jeśli na codzien nie pije się kawy czy mocnej herbaty to po spożyciu jej sporadycznie działa ona odwadniająco i wpłukuje mikroelementy tj np. magnez. Jeśli natomiast pijemy je regularnie to organizm nie reaguje na nie w ten sposób - i wydaje mi sie, że to się sprawdza. Aczkolwiek dietetycy twierdza ze warto po filiżance kawy wypić szklankę wody by uzupelnic bilansd wodny organizmu
Podczas karmienia kawy nie piję wogóle i herbatę raczej lekką. Ogólnie herbaty nigdy mocnej nie lubiłam. Kawa wypłukuje dużo składników i potem niepotrzebnie pojawiają się skurcze itp.
Ewe ja tak właśnie robię.zawsze po kawie pije wodę.
Mi bylo by strasznie ciezko funkcjonowac bez kawy
Klaudia kwestia przyzwyczajenia.ja przy pierwszej ciąży rzuciłam kawę.pierwsze 2 miesiące to tragedia...bóle głowy chroniczne zmeczenie.a później nawet już nie myślałam o kawie.
Ja bym dała radę bo kawę piję tylko dla przyjemności i w gościach :)
Ja teraz w ciazy pije tylko jedna kawę dziennie i to rozpuszczalną bo zwykłej nie lubie no chyba ze z expresu z mlekiem. Przed ciaza piłam 2 dziennie. Wlasnie sie zastanawiałam czy pic przy karmieniu piersią, ale moja siostry piły i nie miały problemu z laktacja.