tak dziecko dużo przeczuwa. czuje że mama jest zestresowana, nerwowa
Aneczka właśnie w sumie nie chyba że nie jestem świadoma stresu chodz wczo już było lepiej i w nocy tylko 2 razy się budził do jedzenia
Nati nieświadomie też możemy się sterować właśnie
Dokładnie nawet możemy o tym nie wiedzieć
Już jest dobrze może miał skok rozwojowy 🙂
To najważniejsze że wszystko w porządku
Ja miałam w pierwszych dobach ogromny stres spowodowany karmieniem syna nie najadał się a później zaczęły się ulewania
Ulewanie to też jest męczące i stresujące dla rodzica i to bardzo
MiskaPyśka jak dziecko ulewa ale ładnie przybiera na wadze to tego stresu nie ma
Jest bo jednak trzeba cały czas przy nim być aby się nie zachłysnęło.
Ja pamiętam że się bardzo bałam jak córka ulewala
Ja taki kryzys mialam wlasnie kolo tego 3 tygodnia ale dało radę jeszcze coś ruszyć z tematem laktacji przy kolejnym nie pomogło juz nic dużo osób polegało mi ta herbatkę femaltiker ze działa cuda i mnie nie bylo widac żadnych efektow
Pina na mnie tak samo ten femaltiker nie działał.
mam nadzieje, że uda się przy następnym dzieciątku karmić piersią.
Ja też piłam herbatki ziołowe . Polecam bocianek
Ja piłam prenatal i z HiPPa taka ziołową na laktację
a ja po tych saszetkach czułam różnice że mleko napływa
Jedynie co piłam to herbatę ze słodem jęczmiennym
Ja kryzys miałam i po prostu wiedziałam że on minie. Dużo wsparcia w tym wszykim miałam dzięki blogowi hafiji. Byłam świadoma że to minie i rzeczywiście tak bylo. Były gorsze dni, wiszenie na piersi itp. ale zdałam sobie sprawę że zamartwianie się nic nie da, że to że odciagam przez cały dzień 30 ml z obu piersi nie oznacza że nie ma pokarmu itp. teraz córka skończyła rok i mimo kryzysów ją wykarmilam i powoli już odstawiam ją od piersi
Najważniejsze ż esie nie poddałaś
Blogi i wsparcie laktacyjne jest bardzo ważne w tym czasie karmienia. Ja też korzystałam z takich porad w internecie i wskazówek położnej. Było mi łatwiej jakoś przezwyciężyć pierwsze kryzysy .