Lista mam testerek kwiecień 2019

To prawda praktyczne bo nie trzeba szukać kluczy gdyż na dnie gdzieś przeważnie są i robi się przy tym balagan stress że nie ma itd bo nie można ich namierzyć A tak to ciągnie się za smyczke i klucze mamy w reku.

Tą smyczka jest super!bo ja często mam problem z odnalezieniem kluczy na dnie torby.Bardzo przydatna rzecz ten karabińczyk;)

Chyba wszystkie kobiety mają problem ze znalezieniem kluczy od domu czy od auta :slight_smile:
Qazz u mnie przeważnie cały czas w torbie tornado ale staram się układać wszystko . Torebka to jedyne miejsce gdzie dosyć często zdarza mi sie nie ład

Pati nawet jak jest porządek w miarę A wrzuci się klucze to ciężko potem znaleźć je ja tak miałam nie raz miałam już stres ze zgubiłam bo nie mogłam znaleźć ich bajzel w torbie się zrobił ja cała zalana potem zimnym że nie ma kluczy aż nagle się znajdują i jaka ulga ! Myślę że część z nas na pewno doświadczyła tego uczucia:D

Matko nienawidze tego uczucia!!! Dlatego od jakiegos czasu staram sie zawsze wkladac klucze do jednej konkretnej przegrodki, zeby chociaz tu sobie oszczedzic stresu :stuck_out_tongue: No ale z ta torba to w ogole problem znika :wink:

Oj tak nie raz serce stanęło bo nie mogłam znaleźć kluczy albo co gorsza portfela . Nie raz w ciąży jak byłam roztargniona to przed drzwiami do domu wysypywałam wszystko z torebki żeby znaleźć klucze a torebka formatu A5 hahah

Dokładnie Michuni ja też nienawidzę tego uczucia jak portfel telefon czy kluczy nie można znaleźć serce staje czuje się panikę itd

To jest jakas masakra, taka gula w gardle i stres… teraz tez zawsze zanim zatrzasne drzwi wejsciowe sprawdzam jeszcze raz czy mam klucze, portfel i telefon. Jakas mania z tego sie zrobila, ale inaczej sie boje ze zatrzasne klucze w chalupie czy cos.

Haha michuni mam tak z autem zanim zamknę sprawdzam czy mam klucze heh

Chyba nikt z mas nie lubi takich sytuacji…a przy dzieciach czasem człowiek jest taki zakręcony…:wink: siosttra raz polozyla kluczyk w bagażniku bo chciala cos z niego wyciągnąć i zapomniala ze położyła kluczyki i zamknela bagaznik a niestety nie miala zapasowych i musiała wzywac znawce i zpalcila 200zl.-) za bledy sie placi…na szczęście mi sie nie przytrafiło. Ja raz rozmawiałam z siostra przez tel i ina cos do mnie mowi a ja w miedzy czasie pakowalam sie zeby pojsc z dziecmi na spacer i bylam taka w stresie gdzie moj tel. I zaczelam szukac tel i mowie do siostry ze nie moge znalesc telefonu a ona sie mnie pyta czy ja mowie serio a ja ze no a co…a ona do mnie a przeciesz gadasz ze mna przez tel…ale sie smialam jak można byc takim zakręconym;-)

Ja też kiedyś tak się zagapiałam… wracałam do domu z zakupów i już w połowie drogi wygrzebałam klucze żeby szybciutko gdy dotrę sobie otworzyć a międzyczasie zadzwonił tel.Juz prawie pod domem zakończyłam rozmowę i zaczyna się myślenie gdzie klucze ?! A no okazało się,że typowo w dłoni razem z rączką od torby ale ,że drugą dłoń miałam wolną to trzeba było sobie pogrzebać no bo jakze to miałoby być tak bezproblemowo… :wink:

Aaaa dziewczyny!ma któraś z Was tą obiecaną fotkę z torbą że spacerku? Ja się zbieram zrobić i zawsze zapominam…Jak już pójdziemy na spacer tak już o Bożym świecie zapominamy;)

Dla mnie dużym stresem też jest jak już jesteśmy gdzieś w drodze to się nasuwają myśli czy aby zamknęłam drzwi od mieszkania i jest rozkmina :smiley:

Ja jeszcze nie zrobiłam zdjęcia Monia mam podobnie za każdym razem zapominam zrobić. Ale na majówki mamy zamiar zrobić wycieczkę w góry to może na jakimś ładnym tle zrobię i wstawię :smiley:

Ja robiłam zdjęcie, ale zapomniałam dodać. Teraz mam nową kartę pamięci, więc muszę zrobić nową fotkę.

Ja też zapominam ostatnio nie mam głowy do tego :confused:

Uwielbiam tą torbę, jest cudowna do zorganizowania porządku. A wiecznie mam problem w innych z grzebaniem w poszukiwaniu kluczy, portfela i kluczyków do samochodu, mimo że starałam się zawsze wkładać do konkretnych przegródek. Ale to i tak nic, mój synek lubi czasem potrzymać klucze do mieszkania. Ostatnio wracając do domu dalam mu klucze, a mam mały komplet na smyczy i pech chciał że upuścił jak wjeżdżaliśmy do windy a one siup w szparę i na dół szybu spadły. Nawet nie miałam jak się na niego zdenerwować skoro sama mu je dałam a on wpadł w histerię że klucze mu tam wpadły. Nie było większego problemy, zadzwoniłam do firmy obsługującej u nas windę i w przeciągu godziny miałam je w ręku :slight_smile:
Torbę odebrałam dzień przed urlopem więc i fotka jest

Aniam, super fotka , świetna torba a przede wszystkim super gość :wink:
Ja też jak wreszcie zrobię zdjęcie to wstawię na pewno

A puki co ,to torba bardzo dobrze nam się sprawuje i jest naprawdę fajna.Muszę przyznać ,że jest dużo lepsza od tej którą miałam;)

Dziś byłam z synkiem i torba na wycieczce do wrocka musiałam parę spraw pozalaywiac i zaś zapomniałam zdjęcia zrobić czasu za mało głowa w chmurach z tego wszystkiego wszystko na accord robię nagle wyszło że muszę pojechać po parę dokumentów przy okazji podbilam legitke studencka… aż będę musiała wymienić bo zaś już skończyły się miejsca mi A to oznacza że muszę zrobić zdjęcia A ja nie lubię zawsze wychodzę na nich jak chinka czy coś takie mam wrażenie :confused:

Ja ostatnio też jako zwykłą torebkę nosiłam bo synek w żłobku a ja na mieście. Mega lekka i pakowna. A super sprawa z przypięciem do wózka, bo te tasiemki założyłam na rączkę raz i nie zdejmuję a one idealnie trzymają się w miejscu. Ilość kieszonek niezliczona i wszystko można poupychać