Cześć dziewczyny,
Jak poradziłyście sobie z powrotem do pracy po urlopie macierzyńskim? Wróciłyście do starej pracy czy podjęłyście nowe zatrudnienie? A może skorzystałyście z urlopu wypoczynkowego?
1 polubienie
Ja skorzystałam z urlopu wychowawczego 
ale generalnie jak planuje powrót to chce znaleźć nową pracę 
Ja mam mega obawy bo w moim zawodzie trudno znaleźć pracę a ja aktualnie miałam bardzo dobra, niby zespół na mnie czeka ale na moje miejsce musieli znaleźć nową osobę na zastępstwo i wiem że będą chcieli go zatrzymać, nie wiem czy znajdzie się miejsce i pracy dla naszej dwójki 
Wiem że dużo mam po powrocie z urlopu macierzyńskiego lub rodzicielskiego zmienia wymiar etatu na 3/4 lub 2/3 by uniknąć zwolnienia przez rok chyba ( mogą zwolnić gdy jest redukcja etatów lub likwidują stanowisko) ale u mnie byłoby to ciężkie do pogodzenia z uwagi na konieczność współpracy z wykonawcami którzy czasem organizują spotkania na 8 czasem na 15 .
Nie wiem co robić, czy szukać jakieś alternatywy, przebranżowić się przez te pół roku…
ja też planuję zmienić pracę na taką w zawodzie, bo pracowałam ostatnio w innej branży. teraz było mnóstwo ofert w zawodzie jednak byłam w ciąży i trochę mnie to martwi, że po macierzyńskim już nie będzie żadnej oferty w zawodzie w miejscowości, w której mieszkam.
Doskonale Cie rozumiem 
sproboj zrobic to dwutorowo. Wroc do starej pracy, a w miedzyczasie mozes podjac jakies kroki zeby ta prace zmienic czy sie przebranzowic.
Przy pierwszym dziecku tez sie bałam powrotu na moim stanowisku byla inna osoba, bo korpo nie lubi prozni. Na cale szczescie nie taki wilk straszny jak go maluja, to pracodawca ma Ci zapewnic stanowisko, a przez pierwsze 2-3miesiace i tak “bada” czy rzeczywiscie bedziesz pracowac czy przypadkiem nie bedziesz uciekac na L4. Bo niestety wsrod pracodawcow nadal panuje przeswiadczenie ze mama wracajaca do pracy zaraz bedzie cos kombinowac.
1 polubienie
Ja aktualnie jeszcze dwa lata w domu a później planuję szukanie pracy w miarę blisko domu
A planujesz wrócić na umowie o pracę czy może pójść gdzieś na pół etatu czy umowę zlecenie i łączyć pracę z opieką nad dzieckiem?
z ciekawosci, czy po powrocie do pracy z macierzynskiego dostalyscie podwyzki ?
Ja po macierzysnkim wykorzystalam caly zalegly wypoczynkowy urlop. Takze od pazdziernika 2023 do stycznia 2025 bylam w domku. Wrocilam w lutym 2025. Balam sie bardzo bo pracuje w szkolel i powrot w polowie roku po takiej przerwie nie byl latwy. Ale jakos poszlo. Małÿ zlobek a ja praca. Na zaden urlop bezplatny na dluzszy czas nie moglismy sobie pozwolic.
Ja się nie moge doczekac trochę:D mam bardzo wspierający zespół i prace którą lubię, z drugiej strony boje się troche dać dziecko do żłobka, chciałabym pracować gdzie pracuje ale mieć dziecko przy sobie
Ja od razu po macierzyńskim wróciłam do swojej pracy - zastanawiałam się przez chwilę czy to nie dobry moment na zmianę ale podobnie jak u @Adaq406a mam świetny zespół, wyrozumiałe szefostwo i cieszyłam się na powrót do nich.
Jestem w kolejnej ciąży i planuje ponownie wrócić na stare miejsce pracy po roku. Pewnie, jak za pierwszym razem wrócę na mniejszą ilość dni - na początku były to 3 dni.
1 polubienie
Super, że masz taką możliwość i wsparcie w pracy 
ja niestety nie mam takiego fajnego szefa
Myślę, że u mnie decydujący był zespół, szefostwo i poczucie bezpieczeństwa. Gdyby nie to to na pewno po macierzyńskim chciałabym rozpocząć w innym miejscu. Myślę, że to dobry moment na nowy strat 
1 polubienie
Zazdroszczę, nie każdy ma tyle szczęścia z ekipą i szefem 
Przed pierwszą ciąża byłam na działalności. Teraz bym chciała pracować na umowie o pracę
1 polubienie
Umowa o pracę daje większy spokój
Ja najoierw wybralam zalwgly urlop wypoczynkowy, w tym czasie corka zaczela zlobek. Zostalam w pracy sprzed ciazy, bo liczylam sie chorobami i nieobecnosciami w pracy
No właśnie, jednak w nowej pracy człowiek chce się pokazać i wykazać bo są okresy próbne a jednak L4 temu nie sprzyja
Ja poki bede mogla jak najdluzej siedze w domu i bede zajmowac sie dziecmi
Warto zmienic prace jak cos nie pasuje , nie potrzebnie marnowac czas jesli czujemy sie w pracy zle