Meningokoki szczepić czy nie

Cześć. Jak w tytule wątku. Czy szczepiliście swoje dzieci na meningokoki? Mamy za niedługo bilans,podczas którego jest możliwość zaszczepienia i nie wiem co zrobić. Do tej pory szczepiliśmy tylko to co jest obowiązkowe. Dziękuję za wasze odpowiedzi. 

Ja szczepilam tylko obowiązkowe z córką i z synem pewnie tak samo 

Też szczepilam tylko obowiązkowe. I córkę i syna 

Szczepilam tylko na te obowiązkowe .

Ja również szczepiłam swoich synów tylko tymi obowiązkowymi i nie żałuję i 3 mija córeczkę też będę szczepić tym co muszę i niczym więcej. 

ja też szczepiłam tylko podstawowymi szczepionkami, 

nie wiem co ci doradzić, są zwolennicy i przeciwnicy. 

Ja syna szczepiłam w tej przerwie między rokiem a półtora roku Podejrzewam że na szczepienie córki również się zdecyduje i mniej więcej zrobimy to pewnie w tym samym okresie bo wtedy jest taka luka Kiedy można te szczepienia właśnie wykonać 

Ja tylko na obowiązkowe szczepienia  

Ja szczepiłam 5w1, rotawirusy i pneumokoki. Na meningokoki nie zdecydowałam się chociaż do teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam.. 

Ja planuję szczepić na wszystko jedynie nie na grypę. 

My jesteśmy po pierwszej dawce bexsero. Po świętach druga. Czy dobrze ze się zdecydowaliśmy- tego nie wiem. To Nasze pierwsze dziecko.  Do tej pory zaszczepiliśmy się 6w1, rota i pneumokoki. 

Zastanawiam się nad tą drugą na meningokoki. Na pewno nie zdecydujemy się teraz już (byłyby 3 dawki). Albo dopiero po skończeniu pół roku. Albo nawet po roku i wtedy tylko ta jedna dawka. Ale jeszcze się zastanawiamy.

Dziękuję za Wasze opinie. Pytałam wśród znajomych i głosy podzielone, część zaszczepiła, część nie. Wiadomo, że się chce dla dziecka jak najlepiej. Chciałam poznać też Wasze zdanie, bo są tu mamy z różnym doświadczeniem. Wiadomo, decyzja należy do nas, ale wciąż się waham. Zobaczę, co mi powie jeszcze pediatra. 

To bardzo  ciężka decyzja. Ja ogólnie  jestem za holistycznym podejściem i życiem. Co mogę  powiedzieć szczepionka  bardzo  bolesna dawka przypominająca  podobno  najgorsza. Ale.i choroba  bardzo  ciężka. U mnie w okolicy  dziecko  ledowo przeżyło.

Chyba zawsze  będzie  dylemat  jak zaszczepisz  to czy warto było  a jak nie zaszczepisz  czy dobrze zrobiłaś.  U mnie w okolicy zdania podzielone. 

Zawsze będą zdania podzielone. To jest nieuniknione. Jest tyle różnych teorii że co człowiek to inne zdanie 

Ależ oczywiście i tutaj rodzice muszą sami zadecydować. 

Dokładnie !

Jedno jest pewne. Zawsze  będzie sie człowiek zastanawiał czy dobrze  zrobił 

Planuje szczepić, rzeczywiście mnóstwo jest opinii nawet wśród najbliższych. Każdy decyduje za siebie i swoje dzieci

Gosiałek a dziecko ledwo przeżyło bo zaszczepili czy nie zaszczepili? 

Wiem, że za mnie nikt nie zdecyduje, najbardziej mi smutno, bo mąż powiedzial, że jemu to obojętne i to ja mam podjąć decyzję..  a do tej pory zawsze decydowaliśmy wspólnie odnośnie różnych spraw związanych z córką. 

Paulina jak to facet, pewnie nie wie o co chodzi:D