Witam, mamusie polećcie mi jakiś fajny, dobry monitor oddechu, tylko nie za miliony
w miarę w dobrej jak na monitory cenie. W poprzedniej ciąży mięliśmy monitor firmy Jablotron, był niedrogi a super się sprawdził przez praktycznie cały pierwszy rok. Tylko że nie ma już tego modelu i wiem wiem na jaki się zdecydować dla przyszłego dzidziusia, a potrzebuję dobry monitor żeby spokojnie móc zasnąć, ja zestresowana i przewrażliwiona matka
dziękuję za wszelkie podpowiedzi ![]()
Niestety w tej kwestii nie pomogę. Nie mam monitora oddechu i nigdy nie planowałam takiego zakupu, także zupełnie nie orientowałam się w tym temacie. Wydaje mi się to trochę zbędną rzeczą, ale nie wątpię że niektórym pomaga i zapewnia np poczucie spokoju wewnętrznego.
Moja siostra z racji że miała wcześniaka to kupili babysense , takiego używali w szpitalu to i oni zakupili bo położne go zachwalały . Spali spokojnie ale tylko przez 2 m-ce później małego brali do siebie bo tak im było wygodniej .
Monitor oddechu nie jest wcale zbędna rzeczą… Koleżanka urodziła z komplikacjami córeczkę więc jak po miesiącu wrócili ze szpitala kupili Angelcare. Monitor przez 1.5 roku użytkowania 3x ich zaalarmowal. Dobre monitory są też z Babysense, kolezanka z pracy polecala. U niej w okresie użytkowania włączył się 2x. Oczywiście nie ma co panikowac (ale bagatelizować też nie należy), bo monitor czasami jest zle skalibrowany, zle ustawiony i wtedy może się uruchomić alarm.
My mieliśmy kupić za namową używany od znajomej, ostatecznie tego nie zrobiliśmy i nam by się nie przydał, bo syn śpi z nami, odkładany do łóżeczka po karmieniu budzi się.
Znajomi nam bardzo polecali monitor oddechu Babysense, my się na razie nie zdecydowaliśmy, ale uważam, że to jest na pewno przydatna rzecz. Na pewno daje dużo spokoju rodzicom, ja nie ukrywam, że po parę razy sprawdzam czy Mała oddycha, szczególnie jak dłużej śpi.
O, też chętnie poczytam i być może się wyposażę w ten gadżet. Dla niektórych jest pewnie zbędny, jednak dla takiej wiecznie zestresowanej matki jak ja mógłby okazać się pomocny. Mogłabym spać spokojnie i nie sprawdzać co chwilę, czy dziecko oddycha i czy wszystko jest ok. Fakt, przy pierwszym dziecku nawet o tym nie myślałam, ale doświadczenie pokazuje, że byłoby mi po prostu łatwiej i czułabym się spokojniejsza… Dlatego chętnie poczytam, co polecacie ![]()
Też słyszałam dobre opinie o babysense. My nie kupowaliśmy, uważaliśmy za zbędny wydatek. Jako że od zawsze wstałem w nocy do łazienki czy napić się to skontrolowanie dziecka nie stanowi problemu. Ale jeżeli boisz się to dla własnego spokoju warto kupić
Mało kiedy zdarza się śmierć łóżeczkowa. Dzieci zwykle mają odruch kaszlu nawet jak się zaksztusza, uważam osobiście że jest to zbędne, ale jeśli ktoś martwi się o oddech swojego maleństwa to dla świętego spokoju warto kupić ![]()
Kamilusia popytaj też wśród znajomych, może ktoś Ci pożyczy sprawdzony. Zajrzyj również na strony, gdzie jest prowadzony ranking monitorów oddechu dla niemowląt np tu: https://parentoo.pl/monitor-oddechu-dla-niemowlat/
Na pewno zwróć uwagę czy posiada odpowiednie certyfikaty, te wysokiej jakości mogą posiadać pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka czy Polskiego Instytutu Neonatologicznego. Z tego co zauważyłam to wiele osób poleca Babysense, jest dobrej jakości i w przystępnej cenie.
Anka ja też myślałam że śmierć łóżeczkowa to to że dziecko “wsadzi” nos w materac i się udusi ale to chyba jest niezwykle rzadkie . Moje dzieci od skończenia ok tyg życia śpią na brzuszku i dopiero w szpitalu jak mały miał 2 m-ce Pani ordynator to zobaczyła i zaraz tłumaczyła że tylko pod kontrolą bo chodzi o uduszenie się tlenkiem węgla , dlatego nie zalecane jest kładzenie na poduszkach do spania bo jak poduszka jest blisko noska to ograniczony jest dostęp tlenu , dziecko wydychając dwutlenek węgla wdycha go spowrotem i to powoduje omdlenie a nawet śmierć - tak mi to wytłumaczyła . A inni tylko mówili żeby uważać i tyle . Nie powiem na początku się wystraszylam ale moje dzieci mają za mocny odruch moro podczas spania a na brzuszku śpią normalnie , syn czasami śpi na plecach ale wtedy drzemka trwa 10 minut i marudzi nie zaśnie znów a jak położę na brzuch śpi ponad godzine. Przekręca sobie głowę w którą jest mu wygodnie i jest ok . Oczywiście w łóżeczku nic poza okryciem dla niego nie ma , żadnych ochraniaczy , pieluch czy poduszek .
Tez sluchalam pochwal monitora Babysense
Ale poki co nie decyduje sie, synek spal z nami i córeczka tez będzie spala z nami w pokoju tuż przy łóżku i będę czuwac poprostu
A właśnie na szkole rodzenia mowili ze spanie na brzuszku jest niebezpieczne dla noworodka
Ze najbezpieczniej na boczku raz jednym raz drugim
I śmierć łóżeczkowa to duze zagrożenie nie dziwie się że niespokojniej z monitorem oddechu
Śmierć łóżeczkowa, tak jak pisze Kornelka, wcale nie jest rzadkością… My zastanawialiśmy się nad monitorem właśnie za namową znajomych. Zresztą mam tragiczny przykład z bluskuch mi osób - 2 lata temu sąsiadki córeczka zmarła właśnie w swoim łóżeczku w nocy… Osobiście gdyby synek spał w swoim łóżeczku również monitor bym zakupiła. Synek spi z nami, on sie wysypia my niekoniecznie, bo czuwamy ![]()
Sylwencja ja wiem że niebezpieczne jest takie kładzenie. Ale ja np nie położę na boczku bo tak zniszczyłam prawie biodro córce , kładłam od początku na boczkach a wizyta na usg na NFZ była dopiero w 12 tyg !! Coś mnie tknelo i poszłam prywatnie i lekarz mówił że lepiej na plecach lub na brzuszku ale pod nadzorem , na plecach naprawdę odpadało bo to tak jak niektóre dzieci nie są wozkowe , nie włożysz bo nie chce i już , tak.moje dzieci też mialy zaraz się budzily płakały , córka do tego była kolkowa dlatego wybrałam spanie na brzuszku , nie powiem że się nie balam bo tak nie było . Może i to marne moje wytłumaczenie ale tak robiłam , robię i tyle
dzięki dziewczyny, też właśnie nad tymi dwoma się zastanawiam. Znalazłam fajny połączony od razu z nianią z Angelcare, ale wszyscy zachwalają babysense więc też bierzemy pod uwagę.
A ja słyszałam, że najbezpieczniejszą pozycją do spania jest spanie na plecach, a nie na boku raz jednym raz drugim. Poza tym do 1 r.ż. dziecko nie powinno spać na żadnej poduszce, trzeba też uważać na koce czy kołderki, dlatego fajnym rozwiązaniem może być stosowanie śpiworka dla takich maluchów zamiast np. kocyka. Wiele mam boi się że gdy dziecko będzie spało na plecach to spłaszczy mu się główka. Wtedy najlepiej w ciągu dnia układać malca na brzuszku, aby zachować tą równowagę i nie powinno być problemów ze spłaszczeniem. Mój mały gdy miał kilka dni/tygodni też sypiał na brzuszku ale tylko w dzień i w mojej obecności. Teraz ma 16 mcy i śpi na brzuchu nawet w nocy, sam się tak układa bo mu tak wygodnie, więc ta wzmożona kontrola tego czy oddycha jest w moim odczuciu jak najbardziej na miejscu…
Ja nie kupowalam monitora oddechu chociaż mam dwójkę dzieci rok po roku i jakoś sie boje niczego bo często sama wstaje i zagladam a poza tym mały chramie wiec wiadomo kiedy śpi to zależy od każdego kto chce mieć spokojny sen ale jakby miała wczesniaka to bym w niego zainwestowała
No ja tak słyszałam od wieloletniej poloznej w szkole rodzenia o spaniu na boczkach,synek tak spal czaaami tez na pleckach, ale skąd mialby być problem z bioderkami z tego tytułu? Pierwsze słyszę u nas nie bylo zadnych bioderkowych kłopotów
Motherowo owszem dziecko powinno spać na plecach i jest to najbezpieczniejsza pozycja do spania dziecka bo dziecko i tak przekłada główką na prawą bądź lewą stronę. Chociaż z powodu, że mój młody ulewał sama kładłam Syna na lewy albo prawy bok. Nie używałam i ani ie używam do tej pory żadnej poduszki nawet tych płaskich bo one też źle wpływają na kręgosłup dziecka. Syn nie śpi pod kołderką tylko pod kocykiem w łóżeczku nie mamy ochraniacza (chociaż na początku mieliśmy) ale i tak mimo wszystko (ja też z tych przewrażliwionych) monitor oddechu kupiłam i miałam. Używam go do tej pory. Kiedyś włączył nam się kilka razy ale za każdym razem na szczęście był to fałszywy alarm bo monitor nie wyczuł ruchu Synka.
Moj synek tez ulewał.wiec.na boczku właśnie najbezpieczniej
https://mamaginekolog.pl/zmniejszyc-ryzyko-smierci-lozeczkowej/
Można poczytać bo wspomniane jest właśnie o monitorach oddechu .