Tutaj nie będziesz miała jednoznacznej odpowiedzi. Jedne mamy są nacinane powtórnie a inne nie. Jednak więcej mam jednak nie musi być powtórnie nacięta. Ja miałam cesarkę ale moja kuzynka rodziła naturalnie i przy pierwszym porodzie była nacinana a przy drugim położna nie chciała jej naciąć bo spokojnie by urodziła jednak ona się uparła, błagała wręcz o nacięcie i ją nacięła poraz drugi. Czy w tym samym miejscu nie wiem ale wydaje mi się że jest to albo tuż obok albo jednak w tym samym miejscu skoro w czasie cesarskiego cięcia też nacinają mniej więcej w tym samym miejscu to tutaj pewnie jest podobnie.
Podczas mojego pierwszego porodu w 2013 roku byłam nacięta i szyta. Rana goiła się bardzo dobrze, mimo to mam widoczną bliznę, lekko wyczuwalną pod palcami. Za dwa miesiące czeka mnie kolejny poród i stąd moje pytanie, kochane mamusie czy któraś z Was była nacinana powtórnie? Jeżeli tak, to czy nacięcie występuje w tym samym miejscu, czy nie? Czy rana goi się równie dobrze? Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
Paulina powinnaś wykonywać ćwiczenia rozluźniające mięśnie krocza. Warto tez ćwiczyć i wzmacniać mięśnie Kegla. W szkole rodzenie powinnaś mieć takie ćwiczenia. Na piłce ćwiczy się świetnie. Im bardziej będziesz miała rozciągnięte mięśnie, tym większa szansa na uniknięcie nieprzyjemności
Mama gratki ja cwiczylam wszystlo od 4 miesiaca ciazy mimo to bylam nacinana bo mala rodzila sie barkowo wiec czasami te cwiczenia nie beda mialy wpływu na naciecie ale wlasnie to chyba zalezy od lekarza . Jedni nacinaja w tym samym inni w innym miejscu
Anka, ale czasem mogà ułatwić poród. Może akurat się obejdzie. Jestem zdania, ze warto próbować wszystkich możliwości i ćwiczyć profilaktycznie
Dziękuję dziewczyny za rady i wskazówki Teraz mniej się tym wszystkim martwię, a więcej działam. Wreszcie zmusiłam się do ćwiczeń, zaczęłam też wykonywać masaż krocza i w przyszłym tygodniu zacznę pić codziennie herbatę z liści malin. Mam nadzieję, że te wszystkie czynności pomogą uelastycznić mięśnie macicy i poród odbędzie się bez nacięcia
Paulina ćwiczenia i masaże mogą zapobiec nacięciu krocza, więc warto spróbować. Polecam Ci zaopatrzyć się w naturalny olej z wiesiołka do masażu krocza. Na niektóre zdarzenia nie mamy wpływu, duża część położnych stara się chronić krocze. Czasem wolą naciąć niż jakby samo miało pęknąć,a to może być gorsze w konsekwencjach. Oby Ci się udało urodzić tak jak tego chcesz.
Dziękuję Silver_90 za radę, jutro będę zamawiała ogromną listę kosmetyków i suplementów w aptece internetowej, więc od razu zamówię olej z wiesiołka, mam tylko nadzieję że jest dostępny w mojej aptece A jakie właściwości ma ten olej i czy można go stosować do innych miejsc?
Dziewczyny jak czytam o tym nacinaniu to nie jest jeszcze tak źle , ale jak słyszałam , że lekarze czasami zwlekają i kobiety potrafią popękać to już nie jest tak ciekawie. Ja ćwiczyłam 3 razy w tygodniu jestem teraz w 1 ciąży i miałam zamiar ćwiczyć oczywiście w miarę rozsądku niestety ciąża zagrożona i nie mogę ćwiczyć. Mam nadzieje , że wszystko będzie ok i jeszcze będę mogła poćwiczyć wiadomo , że dziecko najważniejsze jest dla mnie. Ale wolałabym uniknąć popękania. Mam złudną nadzieję , że chociaż w jakimś stopniu pomoże mi przy porodzie to że ćwiczyłam jakiś czas przed ciąża .
Pozdrawiam wszystkie mamy
Wiesiołek ma szeroki zakres właściwości. Zawiera selen, magnez, cynk, witaminę E. Dobrze działa na porost włosów i paznokci. Jest pomocny również wtedy kiedy para ma problem z zajściem w ciążę
Tak jak Mama_Gratki wspomniała olejek z wiesiołka ma bardzo wiele zastosowań, ogólnie nie musisz jego konkretnie kupować- musi to być po prostu olej z witaminą E lub czysty olej roślinny. Jestem na pewnej grupie FB i tam wiele dziewczyn akurat ten olejek poleca do masażu krocza. Takie olejki zmiękczają tkanki krocza, a dzięki temu są bardziej elastyczne.
Pati pod koniec ciąży możesz pić herbatę z liści malin. Wzmacnia ona mięśnie macicy i poród jest dużo szybszy, a niekiedy nawet sprawniejszy.
Jeśli nie możesz ćwiczyć to sporo spaceruj, o ile tego także lekarz nie zakazuje, bo każdy ruch i każda aktywnosć w ciąży jest na wagę złota.
Masaż krocza, ćwiczenia mięśni kegla oczywiście może pomóc i zapobiec nacięcia krocza ale nie ma pewności że tak będzie więc ja wychodzę z założenia że próbować warto a nóż uda się i nie będzie się nacieta. Herbata z liści malin mi w pierwszej ciąży też o niej mówiła położna i nawet ja piłam aczkolwiek u mnie i tak poród zakończył się cc.
Olek z wiesiołka ma na prawdę wiele zastosowań bo tak jak dziewczyny wspomniały “pomaga” zajść w ciąże, przyspiesza porost włosów czy paznokci a do masażu krocza też mi go poleciała położna. Wiec tez polecam.
Pati teraz wg ustawy jest ochrona krocza więc położne czekają z decyzją o nacięciu i robią to tylko w ostateczności. Oczywiście w internecie możesz przeczytać wiele o tym, że położna za późno się zdecydowała i dziewczyna została nacięta bo o tym się pisze…a o tym że ktoś nie został nacięty, że położna super kierowała akcja porodów już nie. Zresztą w sieci jest wiele historii z przewaga tych gorszych niestety.
Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady, jesteście niezastąpione Olejek z wiesiołka już zamówiony i z niecierpliwością wyczekuję dostawy
Paulina to cieszymy się, że pomogłyśmy. Sama zaopatrzę się w ten olejek bo w poprzedniej ciąży niestety nie mogłam nic robić, bo szyjka mi się skracała. Zawsze warto wcześniej przygotować swoje ciało do porodu.
Kasia o tak… W internecie ludzie bardzo chętnie piszą o tym co było źle i nie tak, ale, aby pochwalić i powiedzieć, że ktoś poród poprowadził prawidłowo to już nie mają ochoty pisać. Polska mentalność, byle narobić komuś problemów serio…
Ale fakt faktem w Polsce jest ochrona krocza, możliwość bezwzględna korzystania ze znieczulenia i co… W wielu szpitalach nie ma takiej możliwości, bo brak anestezjolona. Te wszystkie zalecenia są średnio respektowane i sobie szpital wybiera co mu się z tych zaleceń podoba
ja sobie również zamówię olejek zawsze warto spróbować.
zamarancza nie słyszałam o tej herbacie moze dlatego ze jestem w 15 tyg ciaży i położna jeszcze ze mną nie rozmawia może czeka na późniejszy tydzień.
Mam zamiar sprawdzić również metodę balonikową słyszałam , że nie które dziewczyny były zadowolone i w ogóle nie pękły, i miały dobre rozwarcia co sądzicie o tej metodzie ?
Pati położna o herbacie raczej nie powie, bo to taki “domowy sposób”.
O baloniku też dużo dobrego słyszałam, ale też wiem, ze warto masować krocze przed porodem.
Jednym te metody mogą pomóc, innym niekoniecznie. Nie ma tu reguły podobnie jak z rozstępami. Na pewno warto to wszystko robić. Nie zaszkodzimy sobie, a możemy pomóc.
zamarancza muszę się chyba wybrać do mamy i babci i posłuchać o domowych sposobach Z balonika mam zamiar korzystać, chciałabym żeby wszystko było dobrze
majupa też jestem tego zdania , że nic nie zaszkodzi spróbować