Obiadek +pierś/ kaszka + pierś

Mamusie potrzebuje rady bo już sama nie wiem czy dobrze robię…
Syn 6m rozszerzyliśmy już dietę o obiadek i kaszkę na drugie śniadanie ale po każdym z tych posiłków podaję jeszcze pierś czy to nie za dużo?

Ja pamiętam że moja Hania np po obiadku domagała się jeszcze flachy mleka. Jeśli Twój mały nie ulewa po takim jedzeniu i nie waży zbyt dużo to myślę że nie zaszkodzi mu. On się domaga tej piersi po obiedzie czy kaszce czy Ty po prostu mu ja dajesz bo chcesz? Dużo jeszcze z tej piersi je? Może tylko pije?

Nigdy nie mieliśmy problemów z ulewaniem.Zawsze nasze karmienie trwało krótko od urodzenia 5-7min czasem nawet krócej. Na wadze też dobrze przybierał czasem nawet aż za dużo ale to jeszcze przed rozszerzeniem diety.Dlatego teraz się martwię czy to nie za dużo jak jeszcze popija piersią posiłki.Do chudych nie należy widać pulchne golonki.Ale z nim tak jest że przed drzemką domaga się piersi.

Jeśli synek sam się domaga to widocznie tego potrzebuje. Z czasem nauczy się odczuwać sytość i już nie będzie potrzebował piersi.

To normalne pamiętaj że na początku to bardziej probowanie do roku podstawa żywienia takiego malucha to mleko mój syn też tak robił zaraz po obiadku pierś i nawet przed często też się domagał.

Dokładnie na początku rozszerzania diety to bardziej kosztowanie niż jedzenie stałych posiłków, także pierś jak najbardziej wskazana:)

Synek na drugie śniadanie zjada kaszkę 120 ml + pierś później po drzemce obiadek 125g + pierś i to mnie trochę martwi czy to razem nie za dużo bo jest dość pucek waży ponad 9kg

Jezeli dziecko chce, to oczywiscie ze karm, nawet po stalym posilku :wink: 6 miesiecy to jeszcze malenstwo, wiec stalych pokarmow pewnie duzo nie zje :slight_smile: moj roczniak po kazdym posilku domaga sie cyca :wink: i to jak usilnie, podchodzi i bluzke odchyla :smiley: takze spokojnie, karm piersia kiefy dziecko chce, mlekiem mamy sie nie przeje :slight_smile:

Monika mój syn miał trochę ponad 4 miesiące jak miał 9 kg woec spokojnie. Na pewno bardziej kaloryczne jest mleko niż posiłki stale i wg mnie Jeśli ma ochotę jeść to dalej podawaj tyle widocznie potrzebuje jeśli chodzi o mleko to dalej na żądanie jeśli maluszek zachowuje się normalnie i nic mu z brzuszkiem się nie dzieje po takich porcjach to znaczy że wszystko ok.

Aiisa trochę mnie pocieszyłaś ale… dziś z moim "maluszkiem"byłam na szczepieniu i waży już 10 kg !!!o matko!!!a gdzie tam jeszcze do roku!nie wiem jak mój kręgosłup to wytrzyma a najgorzej w nocy to wyciąganie go z łóżeczka i dostawianie do piersi.Pediatra dzisiaj do mnie
-a czym go pani tak karmi ,koksem czy co ?!
Kurczę no !Samej mi ciężko uwierzyć w to że ten cycek mu tak służy!

Moniczka mój syn był na samej piersi praktycznie do 6 miesiąca moja pediatra mówiła że chyba śmietanę mam w tych piersiach mój syn podwoil A w zasadzie z hakiem swoją wagę urodzeniowa w wieku niecałych 4 miesięcy. Jak miał 6 miesięcy miał około 12 kg więc możesz sobie wyobrazić też się bałam ale spokojnie dzieci zwalniają z tym przybieraniem na wadze u nas bylo na początku co miesiac o 1.5 kg mniej więcej tyl później już tylko 1 kg aż w końcu już znacznie wolniej tyl po mniej niż kg aktualnie ma 1.5 roku i waży 16kg.
I na razie stoi spokojnie dziecko za niedługo będzie chodzić będzie raczkowac itd będzie spalac kalorie więc tak nie będzie przybierać szybko:)
Dodam że dalej ciągnie z piersi parę razy dziennie i w nocy też wstaje Jeszce na pierś przez ząbki.

moniczka ja bym się cieszyła gdyby mój niejadek miał taki apetyt jak Twoje dziecko:) Jeśli domaga się mleczka to jak najbardziej mu podawaj po każdym posiłku:) Rozumiem Twoje obawy, dla mnie pediatra jest porażką. Z wagą spokojnie, dużo maluszków tak przybiera na wadze i nie są później otyłe:) Wyrośnie z tego zobaczysz, waga albo spadnie albo później pójdzie mu na wzrost. Tak jak Aiisa wcześniej napisała mleko jest podstawą do pierwszego roku życia, ono głównie zaspokaja potrzeby dziecka. Inne pokarmy są dodatkiem.

Moniczka7896 jak Twój synek zacznie chodzić to zrzuci te kilogramy. Karm to i ciesz się że zdrowo rośnie. Moja Hania ma 13 i pół mesąca a waży zaledwie 9kg. Ale u nas jedzenie to masakra… biegam z talerzem po całym domu żeby zjadła choć odrobinkę… już nawet zaczęłam gotować specjalnie dla niej to co lubi najbardziej a ona i tak najczęściej zjada dwie łyżeczki i nie chce więcej…

Później zacznie w górę iść i być bardziej aktywny i zrobi się już nie taki papusny A szczuplejszy . Mój synek też był taki pulchny to naturalne u części dzieci że tak papusnie wyglądają a jak zaczynają być mobilne to na wadze mniej przybierają maluchy.
Co do pediatry skoro mówi że za dużo przytyl itd to ka polecam zmienić A przynajmniej nie słychać bo widać kobieta nie ma pojęcia o mleku mamy I diecie maluszka. Do roku jest podstawą ale dobrze jest karmić 2 lata. Mleko mamy zmniejsza wystąpienie otyłości u dziecka i ogólnie ma wiele zalet więc nie przejmuj się karmcie się:)

Dziękuję Wam!za słowa wsparcia! Już trochę lepiej i lżej mi na duszy bo naprawdę przez chwilę sama nie wiedziałam jak postępować.

Więc rób swoje pamiętaj że pediatra to nie jest dietetyk dziecięcy mleko jest bardzo ważne i część maluchów nawet je dłużej mleko niż ten 1 rok mój syn za jakiś czas będzie 2 lata miał teraz ma ponad 1 I 8 miesięcy A dalej dużo mleka pije i na zdrowie maluchom które chcą pić dłużej.

moniczka, podobnie jak dziewczyny uważam, że nie ma z tym problemu. Mój pediatra twierdzi, że dzieci do drugiego roku życia nie dotyczy hasło: nadwaga.

Jednak Twój synek je sporo i wpędzacie mnie w obawy, że u nas coś jest nie w porządku. Córka ma 6,5 m-ca i dostaje jeden posiłek stały - ale podaję go na szpatułce, raz zje dwie “łyżeczki”, raz wszystko wypluje. Czasem daję jej dodatkowo jabłuszko, ale efekt jest podobny. Twój synek ma już porządne menu. Stąd moje pytanie: kiedy powinnam podać kaszkę/kleik?

Mama gratki nie przejmuj się jedne dzieci mają większy apetyt inne mniejszy jedne dzieci mają mały apetyt A później jedzą ładnie wszystko pomimo że wcześniej były problemy A niektóre mają apetyt od początku A później zaczynają wybrzydzac mój syn miał tak że jadł ładnie cały słoik A później był bunt bo tego nie tamtego nie itd Więc spokojnie co do kleiku bądź kaszki możesz np próbować na kolację małej dac albo na śniadanie ja na kolację dawałam bo myślałam że może dzięki temu będzie lepiej spać ale niestety lekko się poprawiło ale nie bylo tak jak wcześniej bo ząbki dawały znać więc już nie spał całych nocy.
Więc myślę że możesz spróbować już ale też nie rób nie wiadomo jakich porcji ja osobiście bym wieczorem próbowała ale do Ciebie wybór należy czy śniadanko czy kolacja i nie spodziewaj się że dużo zje bo zależy od apetytu od tego ile miejsca w żołądku A każde dziecko też ma inne potrzeby na pewno jeśli mała się zachowuje normalnie to znaczy że najedzone jest i starcza jej tyle ile dajesz pamiętaj że posiłki stale to dodatek podstawa do roku jest mleko mamy bądź mm więc wcale dużo nie musi jeść normalnego jedzenia bo mleko zaspokaja wiekszq część potrzeb malucha A posiłek stały to taki dodatek właściwie dla większej części dzieci to promowanie jest bardziej niż jedzenie nawet do 10 miesiąca życia później w okolicach roku nawet wcześniej dziecko samo zdecyduje i będzie jeść większe ilości jedzonka.
Oczywiście może być też tak że małej niekoniecznie smaki te serwowane podchodzą u nas młody nie chciał nic Co przygotowałam sama A słoiczki były mniam mniam i to każde powoli wprowadzałam swoje i udało się przejść po 2 miesiącach już na nasze jedzenie.

Jak synek chce tylko jeść to jak najbardziej tak. Ja tak swego czasu karmiłam zuze i było dobrze. Córka sama się po jedzeniu domagała piersi. Więc ja nie widzę nic w tym złego.

Aisa, moja córka póki co nie potrzebuje kaszki, w nocy wytrzymuje ok 10 godzin bez jedzenia :slight_smile:
już obiadek jest dla nas męczarnią i zastanawiam się nad kaszką albo kleikiem - ale wchodzi w grę tylko moje mleko. Robiłyście kleik na mleku kobiecym?