Paniczny lęk przed wodą u rocznego dziecka

Pomóżcie… już nie wiem co robić:/ od jakiegoś czasu nasze cudowne kąpiele stały się najgorszym momentem dnia… jest mi strasznie przykro, bo juz sama nie wiem jak mam do niej dotrzeć… zawsze wieczorna kąpiel byla u nas częścią rytuału usypiania, momentem na czułe masowanie jej ciała pachnącą pianą, wyciszenia i relaksu. Od jakiegoś czasu kapiel jest mordęgą - gdy tylko wejdziemy z nia rozebraną do łazienki jest paniczny płacz, wyrywanie się. Staramy się ją uspokoić, nie robić gwałtownych gestów, ale nie da się posadzić w wannie. Kąpiel skrocilismy do minimum - gdyby nie upały to zrezygnowalibysmy z nich na jakis czas ale teraz raczej jest to niemożliwe. Próbowaliśmy wszystkiego - zabawki wodne, kolorowa woda, nawet kapalam się razem z nia- nic z tego… jedynie bajki są w stanie ją zająć na chwilę ale wciąż czuje się niepewnie i nie pozwala się odchylic do tyłu żeby chociaż wyplukac szampon z włosków.

Zrobilo mi się przykro tym bardziej, że na dzień dziecka dostała strój kapielowy i dużą miskę, by mogla się pluskac na balkonie. Myslalam, że będzie miała frajdę, tymczasem okazało się że za zadne skarby swiata w tej misce siedziala nie bedzie…
Nie wiem co zrobić jeszcze by choć trochę umilić jej te kapiele, aby przestały być dla niej męką :frowning: nie umiem do niej dotrzeć i nie wiem co się stało że tak nagle znienawidziła je do tego stopnia :confused:

A jaka temperaturę ma woda może jest za ciepła bądź za zimna dla maluszka :slight_smile: może po prostu inna pozycje woli w wodzie mój syn no nie chxe położyć się na plecach a może coś zmieniliście ? wcześniej jak kąpiel była przyjemnością to kapalas może w wanience a twraz kapie sz gdzieś indziej może w innym pomieszczeniu niż wtedy ? dziecko może mieć różne powody takiego zachowania może czegoś się boi ? mój syn np kiedyś w wannie odkręcil wodę sobie i się przestraszył może Twój maluch też czegoś się boi ?

Aiisa zawsze sprawdzam wodę by nie byla za zimna ani za ciepła wiec to odpada. Owszem, przeprowadzilismy się i zmienilismy głęboki brodzik na wannę, ale na samym początku zdawala się nie widzieć różnicy. Kapiemy ją w roznych momentach wieczoru by nie byla zbyt zmęczona, czy tez głodna… nie wiem juz czego moze się tak bać. Dzis na balkonie zostawiona sam na sam z miska z wodą podchodziła niepewnie i moczyla łapki. Raz nawet była próba wsadzenia nogi do tej miski ale zrezygnowala. Pomoglam jej i zamoczylam jeh stopki ale od razu panika i placz…

wychodzi na to że jest ciekawa wody ale boi się do niej wejść może faktycznie częściej próbuj właśnie przekonać ja do wody. hmm może też być ze za szybko ja wsadzasz. mój syn to tak na moim doświadczeniu w pewnym momencie miał podobnie bal się i wtedy zastosowałam taki trik może i u was podziała a więc masz gotowa kąpiel rozbierasz malucha i pierw pokazujesz mu wodę potem wsadzałam tak by lekko zmoczyc stopy mu i żeby widział co się dzieje i powoli wsadzalam go do wanny i podziałalo może chodzi o to że wszystko za szybko się dzieje i boi się bo nie przyzwyczaiła się do nowego otoczenia że tak powiem tzn wody może być tak że np ma za dużo wody i dlatego też się boi.

możesz też spróbować innego patentu np owinąć dziecko tetra i powoli w wanience zamoczyc i w kąpieli dopiero odwinac czssto to na dzieci działa spróbuj i daj znać jak tam :slight_smile:

Może po prostu ta wanna do niej nie przemawia, boi się jej. Może spróbujcie rozbierać ją w łazience, tak żeby było przygotowanie do kąpieli. Albo jeżeli jest przyzwyczajona do brodzika to kąpiel w wannie ale prysznicem? Może kwestia dużej ilości wody w wannie okazała się przerażająca. A miskę na balkonie ustawiaj codziennie żeby się z nią oswoiła, wrzuć zabawki to może ciekawość spowoduje że przekona się

Przyczyn tego stanu rzeczy może być bardzo dużo. Mogla to być wlasnie za ciepła albo za zimna woda dla maluszka. Dziecko mogło też się czegoś wystraszyc podczas kąpieli i teraz moment kapieli mu o tym przypomina. Ja miałam podobny problem i było to wynikiem tego iż córce wlala się woda do uszka i nie chciała wylecieć. Najważniejsze to uzbroić się w cierpliwość i przeczekać.

Doklandnie jak pisze skrzaty…u mnie.synek kubial kąpiel dopuki raz jak go wlozylismy to tak zaczal plakac…myślałam.a cos sie stalo…okazalo.sie.ze woda byla za ciepla a ja głupia jeszcze tylko przejechałam reka ale jak położyłam synka plleckami to biedny musialo go oparzyc…i dlugo nie lubial kapieli ale po jakims czasie jak nalewalam juz.wode chlodniejsza…to z kazda kapiela byko założyć ciraz lepiej i później kapiel dla synka to sama przyjemność…takze byc moze sie zmieni…moze byc wiele powodów, albo mogla byc woda za ciepla, za zimna, albo dziecko moglo byc glodne, śpiące…w tedy również dzieci sie wkurzaja i nie lubia kapania…także moze byl jakis powod i dziecko sie zrazilo…ale na pewno z czasem przejdzie i bedzie dobrze…

Aniamamaali na pewno musiało coś się wydarzyć i teraz Twoja malutka ma jakiś uraz. Często się mówi, że dzieci szybko zapominają, ale wcale tak nie jest i wiem to na przykładzie swojej córki. Może spróbuj zmienić jej otoczenie- zróbcie kąpiel w innym pomieszczeniu. Wiadomo, że trzeba na to czasu, aby zapomniała. Próbujcie ją również zachęcać, ale też nie zmuszać. Mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy i kąpiele będą tylko przyjemnością.

może być też tak że np wielkości wanny albo ilości wody się przestraszyła.
A jak tam kąpiele coś się zmieniło ? probowalas tego patentu z tetra ? to magia ale bardzo często działa

Podejrzewam że złożyło się na to wiele czynników- przeprowadzka, a raz mąż zostawił ją samą w łazience na kilka sekund bo poszedl podgrzać mleko. W tym czasie mala poslizgnela się i przewróciła. Nie mam pojęcia na ile poważny był to upadek, czy się uderzyła, czy zaschłysnęła wodą bo mnie przy tym nie było. W kazdym bądź razie przed tym upadkiem nie było zbyt przyjemnie a po tym juz calkiem sie zrazila. Zmiana otoczenia nie pomaga bo na balkonie miska z woda i zabawkami stoi ale nie da się wsadzić do niej. Jak tylko wejdę x nią do lazienki tak od razu panika i placz, wyrywa się. Odpuscilam i kilka dni nie będziemy jej kąpać. Musi wystarczyc przecieranie wilgotnymi chusteczkami i zwilżoną myjką… moze zapomni a potem na nowo uda nam się ją zachęcić do kapania…

Aniamamaali my też przechodziliśmy trudny moment w kąpieli. Mały kurczowo trzymał się wanienki i nie chciał sie nawet ruszyć. Pomogło kilka rzeczy tak naprawdę - sadzałam dziecko w krzesełku w łazience w czasie gdy sama musiałam się wykąpać, oswajanie przez obserwacje jest dla malucha ważne. Widział że dla mnie to frajda, po jakimś czasie kąpaliśmy się razem - poczucie bliskości w sytuacji stresowej dla dziecka to kolejny pomocny element. Da się to zrobić i w wannie i pod prysznicem. Odkręcisz wodę i trzymając córeczkę w ramionach pokażesz, że nic złego się nie dzieje. Warto wprowadzić zabawki które odwrócą uwagę. Może to być konewka albo pływająca kaczka, byle się mała zainteresowała. Mam nadzieję że się Wam uda, bo pomysł z wodą na balkonie jest super :slight_smile:

aniamamaali a ile córka ma ?
wiesz pomyślałam jeszcze o innym sposobie może weź miskę bez wody córkę wstaw do niej a później jakiś deszczyk zrób lekki tak by poczuła wodę lekko i powoli np pierw zmoczyc ręce i ja dotknąć później trochę wody nabrać rączka i ochlapac i zobaczyć jaka reakcja i powoli poz iej np wlać trochę wody dać np buteleczke z wodą oczywiście otwarta żeby sama sobie wlała oczywiście o ile jest na tyle duża. może sama dojdzie do tego że to nic strasznego w taki sposób .

Aniamamaali byc moze wlasbie byla to przyczyna tego z została sama i tam sie przewróciła…i później czuła strach ze znow sie jej to przytrafii, bo siostra miała taką sytuację ze zostawila synka na chwile idac po cos…i słyszała jak synek zachlysnal sie woda i plakal i od tej pory wogole nie chcial sie kapac ale po jakims czasie szybko zapimnial i już cieszyl sie z kapieli wiec mam nadzieję z córka, mzoe nie zapomni bo dzieci dlugo cos pamiętają, ale moze jak juz siennie przewroci i bedzie odczuwala bezpieczenswto i ladnie siw bawila to znow polubi kapiel…a teraz jest tyle fajnych zabawe do kąpieli i można ta kapiel jakos umylic;-) moj synek ma takie kubeczki kolorowe w których bawi sie w wodzie a wczoraj doszly do nas do przetestowania statki do wody i dalam je synkowi narazie starszemu i dlugo nie mogłam go namówić ze zeby wyszedl juz z wanny;) takze Aniamamaali znow bedzie dobrze i córeczka bedzie cieszyc sie z kapieli a ty razem z nia;-)

Też wydaje mi się, że wydarzył się jakiś indycent, który zniechęcił ją do kąpieli. Coś musiało ją wystraszyć, niekoniecznie to wydarzenie musiało mieć miejsce, może córka wisiała jakaś niebezpieczna scenę z woda w roli głównej w telewizji?

Aniammaaali widocznie to że została sama wtedy ja przestraszyło i może ten upadek też dzieci tak mają mój syn jak wyjdę z łazienki na sekundę pomimo ze mam go na oku to zaczyna płakać

Aniamamaali i jak tam kapiele z córeczka? Juz cos lepiej?

Nie wyobrażam sobie zostawić dziecka podczas kąpieli samego, nawet na 2 minuty. A jak się mała przewróciła to tym bardziej się zraziła.
Musicie teraz na nowo ją przekonać, może bajka, w której jest kąpiel, do czytania, czy obejrzenia, niech zobaczy, że to może być fajna zabawa.
No i przede wszystkim czas, myślę, że z czasem zapomni.

Mój syn też miał takie akcje na kąpanie. Nie przekonywałam, poprostu musiałam szybko umyć i tyle… Później dostał kubeczki do wody i coś go zainteresowało. Teraz ma półtoraroku i z wanny nie wychodzi więc spokojnie oswoi się.

warto też dać dziecku jakieś zabawki do kapieli może będzie lepiej bo zajmie się czymś w wodzie

Jeśli maluch przeżył taką traumę, to trudno się dziwić, że boi się wody. Swoją drogą mężowi to chyba bym nogi z tyłka powyrywała, gdyby córkę samą w kąpieli zostawił w łazience, chociaż na chwilę. No ale stało się. Spróbuj z zabawkami, są teraz nawet jakieś kredki do malowania po wannie, albo sama wejdź z maluchem do wanny, tak by czuł się bezpiecznie.