Plamienia w pierwszym trymestrze - moja historia

niczego nie można lekceważyć co odbiega od normy

plamienia rzecz która zawsze nas przyszłe mamy najbardziej martwi, ja na szczęście nie miałam

ja przez cała ciaze nie plamiłam

ja bym sie bała, ze to poronienie

ja na szczęście nie plamiłam w I trymestrze

u mnie wystąpiło krwawienie, owszem wystraszyłam się, ale lekarz mi powiedział, że wszystko ok i to normalne

ja nie plamilam, tylko mialam plamienie implantacyjne

jakbym dostała plamienia to bym chyba ze strachu umarła, na szczęscie mnie ominęlo bo to wiadomo że może sie coś złego dziać

każde takie obawy są bardzo niepokojące dla ciężarnych

nie życzę takich przejść sobie ani żadnej innej kobietce…

plamienie bardzo niepokoi

też miałąm plamienia, naszczęście luteina wszystko zatrzymała

Ja miałam plamienie tylko raz ale nic poważnego :slight_smile:

Ja mnialam… Raczej ze stresu… Cis złego wydarzyło się w mim życiu. Wszystko skończyło się dobrze

U mnie nie bylo zadnych plamien

u mnie rowniez nie bylo zadnych plamień

troszkę plamiłam na początku i okazało się, że mam krwiaka, na szczęście sam się wchłonął jakimś cudem :slight_smile:

gdybym plamiła na początku na pewno bym bardzo martwiła się co z maleństwem na szczęście nie plamiłam

nie miałam żadnych plamień na szczęście

w 12tc trafiłam z tego powodu na oddział patologii