Gdyby akceptował smoczka to nie przejmowałabym się za bardzo ssaniem kciuka ;)
wiadomo ze smoka oduczysz a kciuka może być ciężko
Mój syn często wkładał paluszki do buzi jak nie miał smoczka
Mój to kciuka cały czas ssał. Jednak udało się go odzwyczaić i teraz wkłada palce do buzi ale rozne u nie ssie tak ich jak wcześniej kciuka . Bałam się jego zniekształcenia..
Ja tez musiałam wyciągać córce bo na początku ssała kciuka ale na szczęście się oduczyła
Jeśli chodzi o pożegnanie ze smoczkiem to u starszego synka poszło szybko po roczku u małego będzie gorzej od pierwszych dni jest smoczkowy i bez smoka nie zaśnie
ja jestem ciekawa jak o z synkiem będzie :)
U nas z córką postawiłam na stanowczość i się udało myślę że gdybym jej go oddawała to by to dlugo trwało a takto tydzień przetrwaliśmy i się udało bez większej dramy
Tak najlepiej ;)
Ni czasami trzeba tają prawda nie można ulegać dziecku bo potem to wykorzystuje
Mama Laury to super, brawo za stanowczosc :)))
najważniejsze że się udało i już ten etap jest już za Wami
Dokładnie;) najważniejsze, że udało się ;)
Oby z synem jak będzie ten etap tak samo gładko poszło
U nas też szybko i bezboleśnie oddała smoczek i już z tydzień jesteśmy bez i nawet się o niego nie upomina;D
MamaEm to teraz z górki super jak już zapomnie to temat z głowy u nas najgorzej było jak z początku widziała dziecko że smoczkiem i chciała mu wyrwać
MamaEm brawo, gratulacje :)))
MamaLaury a Laura nie próbuje wyrywać Olkowi?
MamaEm to super :) Sukces!:)
MamaLaury, właśnie u nas chodzi Mama z małym frankiem i pokazywała na smoczka ale tłumaczyłam, że to mała dzidzia i ma smoczki i zapomniała w końcu:P
Na początku chciała mu brać ale ja mówię nie wolno to Olusia będzie płakał i dala sobie spokój