Sylwester

W zeszłym roku przez pandemie pierwszy raz spędziliśmy Sylwestra sami we dwójkę. W tym roku pierwszy Sylwester z maluszkiem i też zostajemy w domu we trójkę tym razem :)

Ale marzy mi się żeby pójść kiedyś na taki prawdziwy bal sylwestrowy

Dziewczyny jak w tym roku spędzacie Sylwestra odliczanie do 2022 już na dniach jak pewnie większość z nas tu na forum bo jest to forum dla mam macie małe dzieci czy w tym roku Sylwestra spędzacie w domku z maluchami czy wręcz przeciwnie po  ostatnim okresie pandemi który nas ogarnął w tym roku pozwalacie sobie na jakąś chuczną imprezę zostawiacie maluchy z dziadkami bądź jakimiś innymi opiekunami i dajecie ponieść się zabawie ja jakoś nigdy osobiście  do sylwestra nie przywiązywałam dużej wagi Nie jestem z tych osób które sylwestra planują już kilka miesięcy wcześniej umawiają bilety na imprezę natomiast wiem że wiele ludzi nie wyobraża sobie sylwestra bez pójścia na tak zwany Bal Sylwestrowy. Jak to jest u was? U nas w tym roku Sylwester z najbliższymi tak naprawdę z synkiem i usiądziemy z moimi rodzicami w tamtym roku w ogóle spędziliśmy go sami w 3 tak bardzo prywatnie domowo i bardziej na wypoczynku ja byłam wtedy bezpośrednio po porodzie w ogóle nie było mi w głowie aby siadać za stołem bardziej miałam ochotę położyć się odpoczywac z dzieckiem w łóżku obejrzeć jakiś fajny film A o północy po prostu symbolicznie wznieść toast w tym roku już trochę bardziej energia mnie rozpiera natomiast u mnie jednak ta energia kończy się tylko i wyłącznie na domówkach jeszcze nie jest to do końca ustalone natomiast pewnie spędzimy go z dziadkami ponieważ oni również nie mają żadnych planów i moje pytanie brzmi tak dziewczyny wasze pomysły na jakieś fajne sylwestrowe przekąski nie chciałabym się obudzić w ostatniej chwili chciałabym coś fajnego i ciekawego zaplanować już dziś wszyscy po świętach są przejedzeni Co tu dużo mówić bywa i tak że w niektórych domach sałatki świąteczne zostały zjedzone dopiero co na dniach i tak naprawdę jedzenie wychodzi uszami natomiast podajcie swoje pomysły  co wy drogie koleżanki robicie jakieś lekkie przekąski może jakaś fajna nie oklepana sałatka która przeważnie była na świątecznym stole Jakie są wasze pomysły

Ja już przestalam marzyć aby gdziekolwiek isc ;) przez ostatnie kilka lat bylismy w domu i ten rok zapowiada się podobnie;)

my też zapewne Sylwestra spędzimy w domu, niby szkoda, że nie ze znajomymi, ale mały jeszcze malutki i miałabym powtórkę z rozrywki z wigilii, a poza tym pierwszy nowy rok razem, fajnie spędzić z maluchem.

Nam niestety po raz kolejny szwankuje zdrowie i zdecydowanie zostajemy w domu i nawet nie wiem czy wytrwamy do północy, więc u nas w tym roku sylwester raczej będzie standardowym daniem. Nic nie szykujemy, nic nie planujemy bo przez te zawirowania z zdrowiem nic nam potem nie wychodzi. Jak się uda to zobaczymy sobie jakiś film lub posłuchamy koncertu. Upiekę jedynie sernik bo to zawsze lubimy przekąsić.

My mieliśmy pójść z mężem i synem do znajomych, ale nie pójdziemy i zostaniemy z domu. Jedna osoba z towarzystwa zachorowała na półpasiec, czyli teoretycznie może zarażać osoby, które nigdy nie przechodziły ospy, ospą wietrzną, bo to ten sam wirus. Na domówce miała być dwójka małych dzieci (mój syn i syn koleżanki), które ospy nie przechodziły i jedna osoba dorosła, która również nie chorowała i wyobraźcie sobie, że ta osoba z półpaścem zamierza tak czy inaczej na imprezę przyjść, zamiast zostać w domu:(.

U nas też bale odpadają, idziemy do znajomych 6 osob z nami.. po polnocy plaanuje już być w domku, bo też już koncowka ciazy mąż nie popije to też nie będzie chciał długo siedzieć:)

My w tym roku zostajemy w domu. Pierwszy sylwester z synkiem więc nawet nie ma szans żeby go męczyć i wozić po znajomych czy kogoś zapraszać do nas. Pewnie nawet do północy nie doczekamy. 

czyli jak większość biała sala;) 

a my w domu, kolejny dzień u znajomych. po dziesiejszej nocy, kiedy maly usnął o 2, a obudził się o 8 wyglądam niezbyt fajnie :O

Zona Władka No to faktycznie w takim przypadku lepiej nie ryzykować i zostać w domu My również w tamtym roku gdy synek był maleńki mieliśmy jakąś taką potrzebę żeby tego pierwszego wspólnego Sylwestra spędzić tylko we trójkę i w takim skromnym gronie powitać ten kolejny rok

Ja wczoraj trafiłam na tiktoku na filmik w którym pani zdradziła trik i w sumie bardzo fajny pomysł Chyba bym na to nie wpadła że gdy mamy małe dzieci to  warto jest w Sylwestra Nowy Rok z maluchami  powitać podwójnie czyli dzieciom które już rozumieją co nieco z tej uroczystości ale nie do końca Wskazane jest aby czekały z nami aż do północy przestawić w domu wszystkie zegarki na przykład na 21:00 to znaczy tak aby one myślały że północ jest o 21:00 powitac z nimi Nowy Rok położyć spac a później zostawić tego prawdziwego sylwestra i witanie Nowego Roku dla siebie czyli dorosłych pamiętam że gdy byliśmy mali zawsze czekaliśmy do tej 12:00 czasem ciężko to wychodziło Byliśmy już marudni natomiast bardzo chcieliśmy dotrzymać do tej północy Szkoda że wtedy mama nie wpadła na taki trik

my też siedzieliśmy w domku, i spedzaliśmy czas z malutką:D

Pina  jako włascielka wielu zwierząt w moim zyciu ograniczyłabym strzeleanie jedynie do czystej północy. Duzo zwierząt się boi cierpi ginie w tę noc,\. Więc mam nadzieje ze projekt ustawy przejdzie i dozwolone bedzie strzelanie tylko o 12. chyba ze masz na mysli jakies zimne ognie czy coś:D

Dziewczyny, tez jestem zdania, że jeśli już strzelać to naprawdę ograniczmy się jedynie ie do samej północy. Nie wiem jak miałoby być to weryfikowane, bo przecież ciezko będzie dojść do tego kto strzelał i o której godzinie, a nawet w który dzień. Bo tu mówimy o sylwestrze a ile jest innych imprez kiedy wystrzelane sa fajerwerki. Czy ta ustawa też bierze pod uwagę właśnie inne imprezy? Mam nadzieję.

no zwierzęta na tym cierpią najbardziej.. ile ogłoszeń o błąkających się psach dookoła;/ 

Moje się panicznie boją i siedziały biedaczki w garazu :(

Chociaż mi się wydaje że z roku na rok coraz mniej szczela petardami 

MamaRóżaMiki rozumiem to doskonale i się z Tobą zgadzam. Biedne pieski to strasznie przeżywają. U mojej teściowej pies w sylwestra leży pod stołem i cały się trzęsie. Zawsze jest mi go tak żal. 

Dodatkowo naoglądałam się akcji animal planet i nakreciłąm się Anty fajerwerki. Niech strzelą te 3 minuty o polnocy a potem spokoj. I najlepiiej to tylo jakby duze firmy miały pozwolenie. Tak samo te pokazy na slubach... naptwde takie potrzebne? Wydatek pieniedzy , zwierzeta sie boją a trzeba pamietac ze potem te niedopłay i smieci lezą...

Mi też się wydaje ze w tym roku było mniej fajerwerków chukowych i głośnych a jak nawet cos było w. Sprzedaży to czesto pisało że są bezpieczne dla zwierząt  

szkoda tych zwierzaków..