Zaczynam się już zastanawiać nad szczepieniami, bo synuś pojawi się za kilka tygodni, więc moje pytanie do Was na jakie szczepionki się zdecydowałyście, wasze opinie, reakcja dzieciaczków i aktualne koszty? Pierwszego syna 6 lat temu szczepiliśmy skojarzoną 5w1 i byliśmy z niej zadowoleni, bo nic się po szczepieniach nie działo a i też samych kłuć było dużo mniej. Choć koszt też dość spory. Jednak minęło sporo czasu i może coś się w tej kwestii zmieniło, dlatego prosze o radę mam bardziej na czasie z tym tematem :)
Ja szczepilam 6w1 i nic się nie działo. Zależało mi na minimalnej ilości ukłuć. Chociaż jeżeli chodzi o uodpornienie na krztusiec to ta na NFZ daje lepszą ochronę. Więc coś za coś.
A i jeszcze łączyłam 6w1 z prenevar13 na pneumokoki i rotawirusy doustne na 1 wizycie tak mi polecił pediatra. Najlepiej znaleźć dobrego pediatrę i zaufać mu bo opinie są różne. Ja nie czytałam przed szczepieniami nic w internecie.
Ja synka i córeczkę też szczepiłam tymi 5w1 pneumokoki na fundusz a rotawirusy doustnie kupowałam koszt ok. 350 jedna dawka a ta 5w1 chyba też coś koło tego już nie pamiętam dokładnie ile placilam ale na pewno za jedną dawkę 5w1 i rota wyszło ponad 500 zł ale coś tu dziewczyny pisały że rota od tego roku też są refundowane. Najlepiej zadzwonić do przychodni W której będzie zapsiane dzieciątko i zapytać
Ja podobnie jak kosiaszka87 szczepiłam skojarzoną szczepionką 6w1 (infanrix hexa - błonnica, tężec, ksztuśiec, wirusowe zapalenie wątroby, polio i zakażenie hib) i na pneumokoki (prenevar13). Rodziłam końcówka 2016 roku a od 2017 szczepionka na pneumokoki już stała się obowiązkowa, ale ta za którą płaciłam miała więcej szczepów. Tak wybrałam sposób szczepień, że podczas jednej wizyty od razu były oba szczepienia i płaciłam za całość o ile pamięc mnie nie myli 510 zł. Po szczepieniach nic się nie działo. Aktualny koszt to nie mam pojęcia, z pewnością można w danej poradnii sie dopytać to powiedzą. Ja też niebawem rodzę i na pewno będę tak samo wybierać szczepienia.
Na pneumokoki szczepiliśmy też dodatkowo, ale to wtedy było płatne i nieobowiązkowe. Teraz faktycznie jest już wciągnięte na listę obowiązkowych. A co do tych szczepionek 6w1, to jak roziwazana była kwestia wzw u Was? Bo nam to 6w 1 odradzilli gdyż mały dostał w szpitalu pierwsza dawkę na wzw i a ona jest w tej 6w1 i wtedy wychodziło by za dużo dawek, dlatego wzięliśmy 5w1 i doszczepialiśmy dodatkowo na wzw te brakujące dawki zgodnie z kalendarzem szczepień
Na pneumokoki można szczepić na fundusz ale nie uodparnia ona na tak zwane szczepy piorunowe które są odpowiedzialne za 80 procent zachorowań. Moja siostra w Irlandii i druga w Anglii miały sczepione za darmo dzieci właśnie prenevar13 za który my musimy płacić około 300 Zeta za dawkę. Niestety nasz NFZ pozornie oszczędza kupując szczepionki które nie zapewniają odpowiedniej ochrony.
Ja wybrałam te darmowe i jestem zadowolona. Zawsze to pieniądz w kieszeni i mogłam na co innego wydać
A to nawet nie wiedziałam że na nfz szczepią inna.. my też szczepiliśmy preveranem, ale chyba płaciliśmy trochę mniej za dawkę.
Aneczka - a jak po tych nieodpłatnych? Nic się nie działo? Jakie są twoje odczucia ?
Ja szczepiłam szczepionkami 6w1 to była hexa, żeby moje maleństwo nie cierpiało z powodu ilości ukłuć i tak płakałam na pierwszym szczepieniu razem z córką a koszt to pierwsze szczepienie 350zl drugie 200zl i kolejne 200zł
Ewe tak są to różne szczepionki. Z NFZ ma mniej szczepów, ja brałą tą płatną.
Madziia88 nie zawsze warto dopytać. Położna na wizytach mówiła mi, że nieraz przychodnie mają podpisane umowy i szczepią na pneumoki tymi z większą ilością szczepów.
Najlepiej zapytać w przychodni o konkrety
My szczepiliśmy 6w1 i dodatkowo Prevenar 13, Bexero i Nimenrix. Koszt to około 600 ziko nie pamiętam dokładnie. W każdym razie 500+ na pewno i niewiele musisz dopłacić. Starszy ma też ospę i grypę. Jedynie rota odpuściliśmy.
Aneczka bez urazy ale na dziecku nie oszczędzam i zdrowie stawiam na pierwszym miejscu. I dla mnie to te refundowane przez państwo Polskie szczepienia są beznadziejne, oszczędzają na dzieciach ile wlezie. Za granicą wszyscy mają te co my placilsmy normalnie w ramach państwowej opieki tylko uw Polsce bida.
Kosiaszka87, a skąd masz takie dane, że niby aż na 80% zachorowań nie uodparnia ta na NFZ? Z tego co ja wiem, to żadna z tych postaci nie chroni w 100%, a w 80-85%, bo jest o wiele więcej serotypów pneumokoków niż 13. I owszem Prevenar 13, ma o te 3 więcej i według niektórych danych, jak tamta ma z 80%, to bezpłatna z 65% skuteczności.
Ja wybrałam bezpłatną wersję, bo ogromnej różnicy nie ma.
Za to szczepimy się 6w1, ze względu na mniej wkłuć (niepodwarzalna zaleta) i podobno mniej odczynów poszczepiennych.
Ja dziexi szczepilam tylko tymi podstawowymi nic płatnych nie brałam.przy pierwszym i drugim były to względy finansowe bo nie bardzo nas było stać na te platne.cale szczęście nic się nie działo i dzieci nie chorowały.
Ja wybralam 6 w jedynm ze wzgledu na mniejszą ilość włuć. Corka nie gorączkowała nie była rozdrażniona. Po szczepieniu byla tylko jeden dzien ospała. Pneumokoki wybralismy juz darmową wersje a za skojarzone zaplacilismy 200 zl
My mamy szczepienia darmowe z racji tego że córka jest wcześniakiem. Szczepimy 5w1.
Odnośnie szczepionek na pneumokoki pokazywali nam dane na szkole rodzenia dot. wlaśnie szczepów pneumokoków. Tu nie pisałam o skutecznosści jako takiej tylko że te szczepy powodują 80% zachorowań.
My dodatkowo płatna szczepionkę wybraliśmy na meningokoki tylko
Ponowię pytanie do mam które szczegóły 6w1, nie mówili Wam ze wtedy wychodzi za dużo dawek na żółtaczkę? Czy tez dzieci nie były zaszczepione w szpitalu po urodzeniu i dlatego mogliście wybrać 6w1 a nie 5w1?