Ewe123 u nas wyszło w sumie 3 dawki, tzn tyle mam wpisane w książeczce szczepień, więc chyba nic więcej nie było. Lekarka na ten temat nic nie mówiła, a ona jest taka, że wszystko zawsze omawia. Chyba, że coś mi umknęło i nie pamiętam. Z ciekawości dopytam się w najbliższym czasie jak będe w przychodni.
kurcze... bo własnie nam tą 6w1 lekarz odraził ze względu na to WZW które młody juz dostał w szpitalu ... chyba ze przez te 6 lat się coś zmieniło w kalendarzu szczepien i moze tych dawek ma byc wiecej albo juz nie szczepią w szpitalu po urodzeniu. Próbowałam się dodzwonić do swojej przychodni żeby podpytać no ale jak wiecie... szans nie ma, 20 w kolejce na linii od rana :D bo tam same teleporady, wiecznie linia zajęta, lekarza to tylko przez szybę zamkniętych drzwi mozna zobaczyć.
Kosiaszka, jakie szczepy? Bo na pewno nie jest tak, że ta na NFZ chroni tylko w 20% zachorowań na pneumokoki, tak jak Ciebie rozumiem.
Ewe my mamy 6w1 i nic takiego nie wiem żeby miało być za dużo dawek na któraś ze szczepionek.
jak mi się uda w koncu kiedyś dodzwonić do przychodni to zapytam, jak to jest z tą 6w1, a jak nie to będę już podpytywać w szpitalu, żeby już przy zapisie syna do przychodzi podpytać o konkretną szczepionkę i się na cos zdecydować
piorunowe patrzyłam w nototaki ze szkoły rodzenia. Postaram znależć zdjęcia z wykładu to chętnie udostępnie. Ogólnie chodziło o to że jest 13 głównych szczepów pneumokoków (dwoinka zapalenia płuc) Wśrod nich 4 czy 5 to tak zwane pneumokoki piorunowe, które odpowiadają za 80% zachorawań na pneumokokowe zapalnie płuc. Nasza szczepionka na nfz nie chroni przed zakażeniem, które wywołują te pneumokoki piorunowe.
Jesteśmy jednym z nielicznych krajow w Europie, który używa tej szczepionki. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ..... pieniądze :) Szczepionka na nfz jest znacznie tańsza więc nasze ukochane Państwo w ramach oszczędności ją kupuje.
Polecam dopytać swojego pediatre:)
Niedługo mnie ten wybór czeka, ale rozmawialiśmy już z partnerem że kupujemy skojarzone, tak aby jak najmniej razy jeździć do ośrodka zdrowia i nie chcemy żeby dziecko tyle razy cierpiało. My akurat mamy bardzo fajną panią w przychodni, która na pewno nam wszystko powie jak trzeba dać czy 5w1 czy 6w1, ale moja koleżanka która niedawno rodziła szczepiła 6w1 a jej dziecko było szczepione w szpitalu na żółtaczkę, aż jutro do niej zadzwonię i zapytam o wszystkie szczegóły jeszcze raz.
o Darulka, jak się dowiesz to daj znać :) bo u mnie niestety większość znajomych którzy ostatnio szczepili maluchy wybierała 5w1, bo tak im polecali w przychodni, ale czemu nie 6w1 to wyjaśnic nie potrafią
mi pediatra polecił 6w1 nie mówil nic o tym ze przeciwskazaniem jest to że dawke wzw dziecko dostalo w szpitalu. Co poediatra to inne doświadczenie. Najlepiej znależć takiego do ktorego sie ma zaufanie i postepowac wedlug jego rekomendacji :)
Ewe pytałam tej koleżanki i jest tak jak powiedziałam. Jej synek w szpitalu mial szczepienie przeciwko zołtaczce a później byl szczepiony 6w1 jego lekarz prowadzacy nie mial żadnych zastrzeżeń.
Tylko dobry i zaufany lekarz najlepiej Ci doradzi. Reakcja dziecka na szczepionke moze byc różna u każdego dziecka. Ja bym się nie sugerowala innymi tylko pytała lekarza. Warto podejmować decyzje świadomie.
Darulka - dzięki za info :)
Ooliwka - nawet zaufany pediatra nie przewidzi reakcji dziecka na szczepionkę, nie ma szklanej kuli. A niestety prawda jest taka, że lekarze polecają to z czego mają profity. On nie szczepi, tylko bada dziecko przed szczepieniem, wiec czesto nawet nie wie jak dziecko zareagowało na szczepienie po godzinie, dwóch czy kilku. A rodzice którzy szczepią swoje dzieci mogą coś na ten temat powiedzieć, a o to mi właśnie chodzi :)
Ewe123 zerknij tutaj znalazłam odpowiedź na Twoje pytanie:
https://www.mp.pl/pacjent/szczepienia/ekspert/78748,czy-w-szczepionce-6-skladnikowej-liczba-dawek-przeciwko-wzw-b-nie-jest-za-duza
Figa dzieki za artykul:) ja bardzo zaluje ze w sumie to nie ma gdzie uzyskac konkretnej wiedzy o szczepionkach niezaleznie czy jest to wzw 6w1 czy obecnie popularna szczepionka na covid. Mam tez wrazenie ze wiele osob boi sie zapytac zeby nie byc uznana za antyszczepionkowca :)
ooo Figa dziękuję :)
Chętnie sama przeczytałam bo mnie zaciekawiły te dawki :)
Kosiaszka zobacz na stronie ministerstwa o szczepieniach, tam jest dużo informacji :)
strona ministerstwa jest ok ale mysle ze daloby rade te wiedze przekazac przystepniej :)
Ja wszystkie szczepionki robiłam na NFZ i mimo, ze stać nas by było na płatne, to nie rozumiem ich fenomenu, a w szczególności ich ceny. Kwota powalająca, najlepsze jest to, że jak już się zacznie płatnymi, to trzeba to kontynuować. Syn już ma dwa lata i dostał mnóstwo szczepionek po żadnej z nich nie było praktycznie ŻADNYCH poszczepiennych skutków. Jedynie po 2 wystąpiła większa senność i tyle.
Nie rozumiem też tego, jak rodzice je wybierają ze względu na liczbę wkłuć. Dziecko tego nie będzie pamiętało. Tak naprawdę, to w ciąży mamy pobieraną krew praktycznie co miesiąc i te ukłucia tak strasznie bolą? Do zniesienia.
Ewe123 racja
Nikt nie przewodzi. Ale czy któraś z mam zna ulotkę?
Przeciwwskazania? Skutki uboczne? Sklad?
Aga nie zgodzę się z Tobą, pobieranie krwi a podanie szczepionki to dwie różne sprawy. Szczepienia podaje się z reguły do mięśnia, więc często robią się zrosty, krwiaki, zaniki. Nie pamiętasz szczepienia na tężec jak ręka bolala przez kilka godzin? Mój młodszy synek ma teraz 2 zgrubienia po kolejnych dawkach, a miał płatne czyli dużo mniej wkluc. Nie wyobrazam sobie gdyby miał ich więcej..