Tejpowanie stóp

Hmm ,swoją drogą ciekawego czemu od razu tego fizjo nie zaproponował ? Nie wiedzą o tym ? Nie wydaje mi sie.

Moja corka tak latała po polu dopóki się nie zorientowałam , tak jej tatuś założył :wink: i co z tego że rzepy do środka to mu nie dało do myslenia ,ehh

Teraz już nie ale poprzedni rok miał często

Mąż fizjoterapeuta mówi że tejpowanie może pomóc bo ustabilizuje stopę i często jest to pierwszy krok, później jeśli faktycznie to nie da skutków pozytywnych to orteza.

Mąż który jest fizjo mówi mi tutaj obok że to jest zamienne do tejpowania, tylko taśmę musi ktoś umiejętnie przykleić.
I teraz tejping jest bardziej specjalistyczny i to jednak można zamoczyć i w ogóle ( też czasem mi przykleja jak potrzebowałam :slight_smile: )

O super
To ja się pozytywnie nastawiam na ten tejping xd
A jak nie to wkładka/orteza i jakoś damy radę

1 polubienie

Córka nie ale ja w dzieciństwie miałam ortezy. Co prawda ponad 30 lat temu ale jednak i pomimo krzywych nóg chodzę dobrze i nie mam problemów z kolanami itp. tejpowanie pomaga nawet na haluksy. Także jeśli fizjo poleca to warto chyba się do tego odnieść skoro sama widzisz problem. Pewnie się martwisz ale wiedz że robisz tylko dobrze dla swojego dziecka. Powodzenia i 3mam mocno kciuki

To super że u Ciebie nic dalej się nie dzieje, dzięki!

Każdy ma jakieś tam swoje jakby przekonania. Jeden jest za deugi przeciw to normalne. Ale jak się wie o czymś to warto zapytać

No pewnie, z czystej ciekawości zapytam się naszej fizjo co sądzi

Kurcze dawno to było na studiach ale koslawienie stop w sensie ustawienie pięty bardziej na zewnątrz niż reszta stopy jest częsta u dzieci uczących się chodzić zanika chyba nawet około 6 roku życia. Dlatego też dzieciaczki chodzą jakby na szerokiej podstawie czyli nie zginają kolan w gore tak jak my Tylko robią takie człap człap nie wiem jak to napisać :rofl: ale przyjrzyjcie się swoim dzieciakom jak macie małe jak one zginają mogę. My chodzimy tak koniec pięty, śródstopie, palce druga noga przechodzi na palce i odrywając ją do góry zginamy kolano przenosząc ciężar ciała na drugą nogę. A dzieci robią to pięta i reszta stopy delikatnie zginając kolano one nie podnoszą go w lini prostej tylko bardziej jakby z boku zginają to kolano. Dlatego też u tak małych dzieci ciężko jest stwierdzić co jest jeszcze normą a co nie

1 polubienie

Może tu zobaczycie info mi chodzi


1 polubienie

No dzieci tak chodzą śmiesznie jak małe kaczuszki :grinning: no właśnie też czytałam w internecie że dużo ortopedów każe kupić wysokie buty i czekać. My też mamy zamówić sandały za kostkę :grinning:

Tylko właśnie pytanie czy jest to potrzebne bo ciężko to odróżnić od normy. Najlepiej chodzić boso ile się da. Nie zawsze te buty za kostkę pomagają

1 polubienie

Hehe taki typowy bobasem, brzuch do przodu, i cała stopa tak?
Tylko mój syn jeszcze ta prawa stopę stawia pod kątem 90 stopni a ta lewa tak jak na ryc.

1 polubienie

O dzieci zauważcie że mają też rączki zgięte i bliżej ciała. Dopiero później zaczynają opuszczać je w dół. One walczą z siłą grawitacji i muszą się tego nauczyć.

1 polubienie

Nawet tak nie mów, zapłaciłam za nie 250 zł :crazy_face::crazy_face::crazy_face:

No to teraz jak lato to na boso niech chodzi ile się da :rofl:

1 polubienie

Ciekawe jest to, na co, ktoś pracujący w danej dziedzinie, znający się na czymś, zwraca uwagę

W czwartek mąż kładzie podłogę, a my przenosimy się na 2 dni nad samo morze, to będziemy siedzieć cały dzień na plaży, i spacerować boso :upside_down_face: jak się nie ma własnego ogrodu to strach puścić dziecko bez bucików. Obok nas jest dużo trawy/zieleni, ale albo potłuczone butelki gdzieś leżą, albo po piesku ktoś nie posprzątał :crazy_face:

1 polubienie